WTC zawaliły sie w wyniku ogromnych zniszczeń spowodowanych uderzeniem samolotu pasażerskiego, a nastepnie oslabienia konstrukcji budynku w wynikow ogromnych pozarow. Architekci mowili, ze przy projektowaniu wtc, wzieli pod uwage zderzenie z boingiem 707, jedak mieli na mysli PRZYPADKOWE zderzenie, a nie sytuacje, gdy samolot z pelnym bakiem paliwa z maksymalna predkoscia wbija sie centralnie w wiezowiec. Uderzenie spowodowalo ogromne zniszczenia w budynku a pozar oslabil stalowa konstrukcje. Ktos tu pisal, ze stal topi sie dopiero przy okolo 1500 stopni Celsjusza, jednak duzo mniej wystarczy, zeby stal stracila swoja twardosc, stala sie gietka i zaczela sie wyginac we wszystkie strony - nikt tu nie mowi o topieniu sie stali, LOL.
Tutaj macie zdjecia porownujace sciane poludniowej wiezy chwile po uderzeniu samolotu i na chwile przed zawaleniem sie wiezy:
Po uderzeniu samolotu:
Załącznik 344353
Przed zawaleniem sie wiezy:
Załącznik 344354
Załącznik 344355
Tutaj filmik:
widac wyraznie, ze sciany w wniku zniszczen i pozarow zaczely sie stopniowo wyginac. Gdyby wtc nie moglo sie zawalic od uderzenia samolotu i pozaru, bo stal wg. was jest odporna na takie pozary, to te sciany stalybyby nie tkniete i budynek runalby dopiero po odpaleniu rzekomych ladunkow wybuchowych, a tutaj widac wyraznie, ze z czasem te STALOWE sciany zaczely się wyginac, w koncu nie wytrzymaly i caly budnek runal. Poludniowa wieza zawalial sie szybciej, bo samolot nie uderzyl w nia centralnie, tylko troche w bok, dzieki czemu glowna sila uderzenia rozlozyla się na pietra, a nie centralne czesc budynku, gdzie znajdowal sie rdzen wiezy, najmoczniejsza czesc budynku, nie wspominajac o tym, ze samolot uderzyl na wysokosci jakiegos 75 pietra, czyli nad strefa uderzenia znajdowala sie dosc duza czesc wtc, uszkodzone pietra nie byly wstanie utrzymac tak ogromnego ciezaru, co doprowadzilo do zawalenia sie wiezy. Wieza polnocna (ta z antena) stala dluzej, bo samolot uderzyl w nia centralnie, dzieki czemu sila uderzenia rozlozyla sie glownie na rdzen budynku, oraz miejsce uderzenia bylo na wysokosci 100 pietra, wiec po wyzej miejsca uderzenia nie bylo tak duzego ciezaru, jak w przypadku wiezy poludniowej, dlatego wieza polnocna zawalila sie dopiero po 102 minutach od uderzenia.
Wieza polnocna:
Załącznik 344356
Zakładki