Zeimer napisał
Mylisz się. Wolny rynek to nie jest system kastowy ani zamknięty. Jest to system otwarty, w którym biedak może się wzbogacić, a bogacz zbankrutować. Wszystko zależy od cech takich jak przedsiębiorczość czy chęć do pracy. Ktoś tam wyżej przytaczał badania, które twierdziły, że większość ludzi bogatych urodziła się biednymi, a większość bogaczy z urodzenia umierała w biedzie. Nie wiem, czy to prawda, ale nie zdziwiłbym się, gdyby tak było (może ktoś ma źródło?). Historia pokazuje, że istotnie tak jest: raz po raz na różnych rynkach pojawiali się nowi gracze, którzy wprowadzali innowacje, wygryzali starych graczy i przejmowali całą pulę dla siebie. Nikt nie może być pewny swojej pozycji, o ile nie jest ona zagwarantowana monopolem nadanym (choćby w zawoalowany sposób) przez państwo.