Bongo_Wongo napisał
Ja znam sposob na calkowite wyeliminowanie wypadków drogowych. Ograniczenie predkosci do 0km/h. Przeciez ludzie nie zdaja sobie sprawy o ile bezpeczniejsze jest poruszanie sie pieszo. Państwo powinno dla ich dobra interweniować. Jezeli takie prawo uratuje choć jedna osobe, to znaczy ze jest sluszne przeciez.
Ale ja mówiłem o zapinaniu pasów, geniuszu. To jest różnica.
Bongo_Wongo napisał
Co do zapinania pasów to problem jest troche innego rodzaju. No bo rzeczywiscie ten nakaz na pewno działa w tym sensie ze małym kosztem ratuje sie mnóstwo ludzi. Jednak ewentualne konsekwencje zlamania tego nakazu odczuwa tylko ten kto tych pasow nie zapiął(kiedys ktos probował mnie przekonać ze taki "ludzki pocisk" wylatujacy z auta moze zrobic komus krzywde ale nigdy o takim przypadku nie slyszałem xDD). Wiec po co ludzi zmuszać do niedziałania na szkode samemu sobie ? (chcacemu nie dzieje sie krzywda jak mawia krul xd)
Napisz do mnie i powiedz jak się czujesz, kiedy będziesz po wypadku i ciało Twojego kierowcy, który nie zapiął pasów, przypierdoli Ci parę razy latając od kierownicy do bagażnika.
Szantymen napisał
W sumie jak się wczytać, to takich istotnych znaków (nie jakieś tam kurwa uwaga traktory), które mają specjalny kształt/znak jest rzeczywiście mniej niż 10. Reszta znaków to po prostu napis, który mówi jak masz się zachować. Każdy umie czytać, nie każdemu chce się zakuwać znaczenia pierdyliarda kształtów i znaków, więc tutaj się zgodzę z Byczkiem, że ich znaki są lepsze
Tutaj szczerze przyznam, że nie analizowałem tych znaków tylko zerknąłem na ich ilość.
Zeimer napisał
"Chcącemu nie dzieje się krzywda".
Co to jest za czcze pierdolenie. Myślisz, że na drodze jesteś tylko Ty? Myślisz, że na drodze za swoje życie odpowiadasz tylko Ty? Jeżeli wpierdoli się w Ciebie auto, bo kierowca z naprzeciwka sobie przyciął komara to te pasy zwiększają szanse na przeżycie.
Pan Ryba napisał
nakaz zapinania pasow ogranicza wolnosc ludzi, kazdy powinien miec prawo wyboru czy chce zapinac pasy czy jezdzic wygodniej i ryzykowac zycie
Powtórzę to po raz kolejny - nie zapinając pasów narażasz życie pasażerów. A wtedy to już nie jest ograniczenie Twojej wolności tylko ochrona życia Twojego i pasażerów.
Zresztą, piszecie jak zbuntowane nastolatki, które nie będą zapinać pasów, bo tak, żeby zrobić coś na przekór. Co to jest za dyskusja, że nakaz zapinania pasów powinien być zniesiony? Boli Was to zapięcie pasów?
https://www.youtube.com/watch?v=HANAtAePouY
Pierwszy lepszy crash test z porównaniem co się dzieje z człowiekiem bez pasów i z pasami. Ten kto zniesie nakaz zapinania pasów zostanie debilem stulecia. Wiele osób zapina pasy tylko ze względu na przepisy - przepis zostanie zniesiony > nie będą zapinać > będą gryźć piach.
Jak dobrze, że ja niepotrafię już jeździć bez pasów, czuję się dziwnie.
Zakładki