Odnosze dziwne wrazenie, ze niektorzy tak wyobrazaja sobie bogacza:
Bogaty, stary sknerus, ktory doslownie spi na kasie bo nie ma co z nia robic, wiec mozna podjechac do skarbca, zabrac mu 75% i rozdac biednym. On nie odczuje tego bo co to za rozncia czy spi na 10 metrach zlota czy 3 metrach, a biedni beda szczesliwi xD
Otoz nie jest tak.
Dwoch socjologow (Stanley Thomas J., Danko William D. ) spedzilo 20 lat studiujac profile milionerow. Efekty swoich prac opisali w ksiazce "
The Millionaire Next Door: The Surprising Secrets of America's Wealthy".
Long story short - wiekszosc milionerow urodzila sie w biedzie a wiekszosc ludzi ktora urodzila sie milonoerami w chwili smierci nie bylo milionerami.
Druga sprawa: podatek dochodowy.
Ludzi bogaci nie maja etatu. Nie da sie ich opodatkowac tak jak Kowalskiego - sciagajac % od jego dochodow. Dlaczego?
Bo bogaty czlowiek ma potezne mozliwosci optymalizacji podatkowej. Jednym z nim sa spolki. Nie bede tutaj wchodzil w szczegoly, bo raz, ze nie czuje sie na tyle kompetentny aby wykladac prawo podatkowe na swiecie a dwa ze to nikogo z nas nie dotyczy.
Czlowiek bogaty bedzie placil podatek tylko w jednym przypadku: gdy jest prosty i maly. Jesli podatek jest skomplikowany i wysoki to wtedy oplaca sie kombinowac.
Kolejna sprawa. Ludzie bogaci zazwyczaj nie spia na pieniadzach i nie maja 100 samochodow. Serio. No chyba, ze maja udzialy w General Motors
Ludzie bogaci maja kapital. Nie maja gotowki. Dostarczaja samochody ktorymi jezdzisz do pracy, ziemniaki ktore jesz na obiad itd itd.
Pieniadze biora sie z pomagania innym ludziom. Dzieki temu, ze wykonuja swoja prace dobrze (np dostarczaja najlepsza usluge) ludzie wybieraja ich produkty. Klient jest zadowolony bo zaspokoil swoja potrzebe, a przedsiebiorca staje sie bogatszy. Jak jestes biedny to prawdopodobnie wykonujesz cos co nikomu poza toba jest niepotrzebne, albo jest warte mniej niz pieniadze.
Na koniec. To, ze ludzie sa biedni/chorzy/umieraja jest zle. Okradanie, aby pomoc slabszym tez jest zle. Jak chcesz komus zabrac pieniadze bez jego zgody to jestes zwyklym zlodziejem.
Wiem, ze dla niektorych nie napisalem nic nowego, ale jak slysze o tych "zlych neirownosciach spolecznych" to mi sie noz w kieszeni otwiera. Nie ma bardziej sprawiedliwej dystrybucji dobr niz "kazdemu wedlug zaslug"
Zakładki