I tak te ordynacje wyborcze są niekonstytucyjne, ale nikomu to nie przeszkadza
Wersja do druku
I tak te ordynacje wyborcze są niekonstytucyjne, ale nikomu to nie przeszkadza
Owszem, jest. Są lepsze metody niż STV.
Ale pomijając to, to skoro docelowo ma być STV, czy coś tam innego, no to po chuj te JOWy? Po co ten "krok pośredni", bo nie widzę w tym żadnego sensu? Dlaczego by od razu nie postulować wprowadzenia STV? Zwłaszcza, że JOWy to krok w tył i chwd każdemu, kto zagłosuje na tak. Na szczęście i tak będzie śmieszna frekwencja.
Nie nazwałbym tego poważną debatą. "ROZJEBIEMY SYSTEM HURA JOWY WIWAT REWOLUCJA, KTO PRZECIW NAM TO SŁUGA SYSTEMU I KOMUCH!" tak to wygląda.
Poza tym, ta "debata" idzie zdecydowanie w złą stronę i może nam jedynie wyjść bokiem, bo już obecny system jest lepszy od JOWów wg Kukiza.
wgl czy mi sie wydaje czy metoda Schulzego to idealny rozwiazanie wyborow ?
Nie idealne ale o wiele lepsze od STV (o gównojowach Kukiza nie wspominam nawet).
Te referendum i tak będzie nieważne, bo nie będzie 50% frekwencji.
Co najwyżej nie będzie wiążące, a nie nieważne, jeśli chodzi o frekwencję.
Jaki jest pi razy oko koszt takiego referendum?
Podobno 100 mln
Żebyście się później nie dziwili, że mafie finansują partie.Cytuj:
Finansowanie partii politycznych z budżetu- PRZECIW