Temat: Przedsiębiorca - wyzyskiwacz czy nie?

nie każdy mógł poświęcić 10 lat na nauke, rozwój osobisty, certyfikaty i studia. Świat nie kończy się na tobie.

Zresztą co ty pierdolisz o oddawaniu swojego majątku, zarabiasz pewnie z 2 tysie i jak jesteś chory do grzecznie zapierdalasz do publicznego lekarza.

a ty jak tam ogierze, bo ciebie się ktoś z pięć razy pytał "bubcoz ile ty masz lat i czym sie zajmujesz i ile zarabiasz?" ale widzę że ignorujesz to mocno
fajnie mieć wybujałe idee i bujać w obłokach ale zejdź trochę na ziemie bo z rzeczywistością to ty chyba niewiele wspólnego masz

gościu, nie będę się jakimś bobom tłumaczył ze swojego życia.

Zresztą co to kurwa ma za znaczenie co kto robi, jprdl

Jakiś baran napisał "W Indiach dzieci pracują i gdzie jest ich ekonomia a gdzie nasza" - kurwa, no pls...

Właśnie dlatego musza pracować że są jeszcze biedni i muszą się dopiero dorobić. Oni tam kurwa startowali 50 lat temu z poziomu bosego analfabety z siatką na ryby.

Europa była na takim poziomie właśnie 200 lat temu i wtedy w Europie też dzieci pracowały. Praca dzieci jest niezbędna w zapóźnionych i biednych krajach, w miarę rozwoju ludzie mogą sobie pozwolić na wysyłanie dzieci do szkół zamiast do pracy.

Ale żaden rząd nie ma prawa zakazywać młodym ludziom pracować - taki bananowy dzieciak by się 10 razy więcej nauczył o życiu jakby musiał pójść do pracy w wakacje żeby sobie zarobić na swoje najeczki a kurwa korona by mu z głowy nie spadła.

muszą się jeszcze dorobić pracując za 5 dolarów miesięcznie podczas gdy cały zysk ląduje w kieszeni wyzyskiwaczy. Fuck yeah xDD

Quality dyskusja XD.

"nie będę sie jakimś bobom tłumaczył"

ja pierdole, brzuch mnie ze śmiechu rozbolał z powodu poprzednich postów xD

to ty zacząłeś wrzeszczeć że socjaliści chcą zabierać twoją gigantyczną pęgę (pracujesz na śmieciówce, więc zgodnie z zasadami wolnego rynku jest gigantyczna), a ja tylko podsumowałem twoją hipokryzje

to czym sie zajmujesz bazan? w wiekszosci wypadkow dzielo i zlecenie to syf