Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Znam wiele osób mniej lub bardziej zamożnych i widzę pewną zależność - Ci, którzy się uczyli czy byli inteligentni teraz żyją sobie spokojnie i dosyć się im powodzi. Natomiast tacy, którzy byli mniej ambitni i woleli dzień w dzień popijać piwko pod klatką czy poszli do zawodówki, żeby skończyć cokolwiek, a potem nosić cegły na budowie, teraz klepią biedę. W całym moim krótkim życiu nie spotkałem się z nikim, kto poświęcałby czas na samorozwój, był ambitny czy inteligentny, a teraz klepałby biedę.
I argumenty o braku dostępu do wiedzy są z dupy wzięte. Jak nie internet (gdzie pewnie 99,(9)% ludzi w Polsce ma do niego dostęp) to darmowe książki z biblioteki.
Tylko trzeba włożyć w rozwój jakiś wysiłek, a nie: "kurwa, ten ziomek ma firmę i jeździ porsche, ja też chce, powinien mi oddać część kasy, przecież tego nie odczuje".
Zakładki