Reklama

Pokaż wyniki sondy: Na kogo oddasz głos?

Głosujący
304. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Bronisław Komorowski

    39 12.83%
  • Andrzej Duda

    156 51.32%
  • Na nikogo

    109 35.86%
Strona 16 z 59 PierwszaPierwsza ... 6141516171826 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 226 do 240 z 878

Temat: Wybory prezydenckie 2015 - druga tura

  1. #226
    Avatar Bubuch
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    32
    Posty
    5,008
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Pracuje na lewo :D
    Ale w planach jest pójście na studia więc pewnie fjuty socjaliści mi to spłacą gdyż każdy student studiów dziennych ma zapewnione ubezpieczenie. Pójdę postudiuje byle co spłaca mi ten dług i mam to w 4 literach haha
    Ostatnio zmieniony przez Bubuch : 13-05-2015, 19:23

  2. #227
    Avatar Murzin
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Potsdam
    Wiek
    34
    Posty
    2,073
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Bubuch napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pracuje na lewo :D
    Ale w planach jest pójście na studia więc pewnie fjuty socjaliści mi to spłacą gdyż każdy student studiów dziennych ma zapewnione ubezpieczenie. Pójdę postudiuje byle co spłaca mi ten dług i mam to w 4 literach haha
    Ale jak nie pracujesz oficjalnie to nie płacisz składek do NFZ przecież. Chyba, że o czymś nie wiem? :P

  3. #228
    Avatar Bubuch
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    32
    Posty
    5,008
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Murzin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale jak nie pracujesz oficjalnie to nie płacisz składek do NFZ przecież. Chyba, że o czymś nie wiem? :P
    No napisałem że na lewo czyli na czarno bez żadnej umowy

  4. Reklama
  5. #229
    Avatar Tasmann
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    1,131
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Bubuch napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie ma mniejszego zła jest albo zło albo dobro.
    Ja wybieram dobro i ide oddać nieważny głos.
    Dobrem jest oddanie nieważnego głosu? To równie dobrze lepiej żebyś w ogóle nie poszedł, bo i tak to nic nie zmieni.

  6. #230
    Avatar Xamek
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    171
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj wampiirr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Szczerze mówiąc jak zacząłem czytać to myślałem "kurde chyba mnie zagnie". Bo ja rozkminiam ten cały wolny rynek i mi wszystko pasuje i serio czekam na kogoś, kto mi wyłoży jak kawa na ławę i powie mi dlaczego nie mam racji. Bo to co Korwin mówi to dla mnie jest jak 2+2*2/2-2+2=4 i czekam aż ktoś mi wyjaśni, że to nie tak.
    Z tymi urzędnikami chodziło mi o to, że np. nie pozwolą ci wędzić mięsa, bo jest niezdrowe, jak robisz jakąś gastronomię, to musisz mieć 2 zlewy, dookoła zajebane płytki, osobne jakieś pomieszczenie gospodarcze coś tam coś, kiedyś czytałem jak gościu chciał otworzyć jakąś małą chatkę nad jeziorem z zapiekankami, lodami itp, a sanepid przypierdalał się do niego przez pół roku, aż chłop w końcu zrezygnował. Nie porównuj jakiejś jednoosobowej działalności gospodarczej, gdzie zatrudniasz samego siebie. Ale nawet tutaj i tak musisz zapłacić za ZUS. Jaki to ma sens, że musisz płacić za siebie ZUS, kiedy mógłbyś te pieniądze mieć dla siebie i jak chcesz to się ubezpieczyć, a jak nie to te kilkaset zł w ciągu roku np. zainwestować w rozwój firmy, bo chcesz zaryzykować i zainwestować te pieniądze, które są pobierane jako obowiązkowe składki. Albo dlaczego jak stawiam chatę u siebie na podwórku, nie jakiś wieżowiec, który mógłby się zawalić na sąsiadów, tylko dom na dużej działce i muszę się prosić o pozwolenia, sranie w banie, podłączenie tego, tamtego atesty i inne gówno. Dlaczego jak ktoś jest jakimś budowlancem to nie może postawić sobie kwadratowej chaty i tyle. Musi mieć plany, zawołać architekta, jakiegoś gościa, który to nadzoruje itd.
    Stary jak teraz szukałem kilka razy roboty i ktoś się mnie pytał o umowę, to mówiłem, że mam to w dupie. Ja chętnie będę pracował na śmieciówce, jeżeli przez to dostanę więcej kasy na rękę. Emerytury z ZUS i tak się nikt z naszego pokolenia nie doczeka. Nie oszukujmy się. Albo ZUS się sypnie, albo będziemy mieli drugi PRL. Chodziłem w różne miejsca szukać pracy i jak dawali mi mniej niż chciałem to mówiłem nara i szedłem gdzie indziej, więc jakie to jest okradanie mnie, że pracuje poniżej średniej krajowej? Gadałem kiedyś z gościem, który pracuje w UK i wozi zakupy z tesco. Mówi, że to jest zajebista robota, zero stresu, zero odpowiedzialności i nie chce zarabiać więcej za trudniejszą robotę. Wiem, że nie można zarobków angielskich porównywać do polskich, ale jeżeli ja np. mieszkałbym z rodzicami i miałbym jedzenie, dach nad głową itp. to dlaczego ty mi zabraniasz iść do pracy, gdzie będę pracował za połowę średniej krajowej, ale cały dzień będę praktycznie siedział na dupie i nic nie robił. Ty mówisz, że jak ktoś nie może zapewnić 1800 to nie powinien zatrudniać w ogóle. To przecież w ten sposób zabierasz miejsce pracy osobie, która uważa, że jest w stanie pracować w ten sposób za 1500 i ma to w dupie. Albo nie ma innej możliwości i musi pracować za 1500, przecież ty w taki sposób skazujesz ją na zasiłek dla bezrobotnych. Nie chcę używać tego słowa, ale muszę. To jest właśnie taka lewacka logika. Jak nie stać cię, żeby płacić 1800 to nie zatrudniaj. Przecież w ten sposób zabierasz komuś miejsce pracy, czy ty nie rozumiesz tego. Dlaczego ten pracodawca nie mógłby zatrudnić tej osoby zamiast na 1800 netto to na 2000+, jeżeli nie musiałby płacić tych wszystkich składek. Jeżeli np. jestem nieuleczalnie chory i wiem, że nie dożyję 40 lat, to dlaczego ja muszę płacić jebaną składkę ubezpieczeniową, zamiast zgarniać cały hajs do kieszeni? Wytłumacz mi to. Dlaczego jeżeli mój sąsiad ma np. jakąś firmę i ja miałbym być u niego sekretarką i chwilę posiedzieć u niego na chacie, ale iść sobie z telefonem do siebie do domu, posprzątać sobie, ugotować itp, bo i tak nie mam dużo obowiązków pracując u niego, ale umówić się, że chcę zarabiać 500zł, w ogóle dlaczego tutaj państwo się wpierdala w moje stosunki z moim pracodawcą. Co ich to obchodzi ile ja zarabiam, co ich to obchodzi jak długo ja pracuję, czy na pół etatu, czy na ćwierć etatu, to jest moja prywatna sprawa. Jak mi taka robota nie pasuje to jej nie podejmę. A przez takie właśnie myślenie jakie ty masz, to mamy w Polsce bezrobocie, bo uważasz, że jak nie stać pracodawcy na minimalną stawkę to lepiej, żeby w ogóle nie zatrudniał. Czy to jest kurwa mądre? no sorry, ale nie rozumiem takiego sposobu myślenia. Nie jestem w stanie w tej chwili negocjować z wielkim przedsiębiorstwem, bo w obecnej sytuacji, gdzie przez właśnie płącę minimalną i inne składki i podatki mamy bezrobocie, więc na moje miejsce w pracy jest 10 innych osób, ale jeżeli pracodawca musiały konkurować o pracownika, to jak taka korporacja płaciłaby mi 1000 zł na rękę to kazałbym im się pierdolić i pracowałbym u Zbyszka z osiedla za 1200 i korporacja musiałaby podnieść płacę. To chyba logiczne, nad czym tu się zastanawiać. 2+2 to 4, wytłumacz mi, że jest inaczej, jeżeli tak nie uważasz. Pewnie powiesz zaraz, że tak nie jest, bo pracodawcy to chuje i Zbyszek z osiedla kazałby mi pracować za 100zł i lizać mu w zamian buty. Śmieszne myślenie "państwo chce dla nas dobrze i w ogóle o nas dba, ale prywaciarz to kurwa i tylko chce nas wydymać".

    W chwili obecnej masz tak, że prezydent jest wybierany na 5 lat i chce się przez te 5 lat jak najbardziej nachapać, bo potem nie wie czy będzie reelekcja, musi dla siebie i rodziny nakraść jaknajwięcej, ale jak masz monarchię dziedziczną to taki król chce, żeby on miał kasy w skarbcu jak najwięcej, bo jak teraz stać go na mercedesa, to on chce zrobić tak, żeby było stać go na 2 mercedesy, a po nim będzie jego syn i dla swojego syna chce zostawić też jak najwięcej kasy, żeby on miał helikopter. To chyba również logiczne. Wtedy majątek jest jego własnością i chce nią zarządzać jak najlepiej, a taki prezydent chce tylko najwięcej nakraść. Ilu było takich złych króli w historii? Jakiś margines. Bolesław Chrobry, Kazimierz Wielki, Zygmunt Stary, Jagiełło, mieliśmy wielu wybitnych królów, a ile takich zakał?
    „Kurde chyba mnie zagnie” – tutaj właśnie nie chodzi o zaginanie nikogo, tylko uświadomienie, że każdy system bez względu na to jakim jest ma swoje wady i zalety. A osoby popierające dany system jakoś nie chcą dostrzegać wad, zamiast dyskusji co zrobić z problemami mamy dyskusję czyj pomysł ma większego.
    Regulacje nie są kompletnie bezpodstawne. Nie wszystkie mają swoje rzeczowe odzwierciedlenie w rzeczywistości, ponieważ politycy i narodowe centrum legislacyjne to także ludzie. I przyznam szczerze, że przepływ informacji strona rządowa-społeczeństwo jest znikomy. Rolą sanepidu nie jest torpedowanie każdego pomysłu gastronomicznego a ustalenie pewnych ram higienicznych, żeby nawet najmniej rozsądne osoby w społeczeństwie mogły być chronione jak np. osoby niepełnosprawne czy dzieci. Stoją na straży tego czego de facto ty nie widzisz. Nie możesz powiedzieć, że każda rozsądna osoba nie kupi hamburgera z dziwnie wyglądającej ciężarówki, ale co w sytuacji gdy dobrze prezentująca się fura dodaje ci coś do jedzenia, co w przypadku jak renomowana firma odświeża wędliny, co jak firma daje na stół sól drogową. To są takie rzeczy, których nie jesteś w stanie wyłapać sam jako konsument. Z drugiej strony wymagania higieniczny nie są aż tak wyśrubowane. Jakoś mała gastronomia może sobie poradzić, osoby jeżdżące foodtruckami zarabiają duże pieniądze. Powiem tak, jeżeli masz znajomego, który przez rok nie potrafił dostosować się do wymogów to musisz przyznać, że coś tu jest nie tak. Tutaj nie jest kwestia tego, że urzędnik ma takie widzimisię, ale działa w granicach prawa.
    Tak samo z wydawaniem decyzji o pozwoleniu na budowę, lub popularnie zwaną wuzetką. To nie są jakieś abstrakcyjne regulacje. Z jednej strony jest to podejście do społeczeństwa i większość ma podejście niemieckie typu „ordnung muss sein”. Podstawową formą ograniczenia prawa własności nieruchomości w świetle prawa administracyjnego jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, które zajmuje zaledwie 27% powierzchni kraju. Reszta to indywidulane decyzje, które sprowadzają się do sprawdzenia czy projekt jest zgodny z aktualnym stanem wiedzy i prawem budowlanym. Ponadto ma na celu ochronę zabytków, środowiska, a gospodarka nieruchomościami zapewnienie odpowiedniego terenu na inwestycje celu publicznego. Myślenie „urzędnicy nie pozwalają mi budować chaty” jest w znacznym stopniu uproszczone, ponieważ nie są po to aby ci uniemożliwiać budowanie z własnej woli chaty, ale uniemożliwić oszukiwanie społeczeństwa przez deweloperów. Efekt konsensusu utraty wolności na rzecz, de facto gwarancja dobrej wiary administracji nad nieruchomościami. To jest „gwarancja”, że jeżeli wybudujesz zgodnie z przepisami to nikt ci nie postawi w okolicy domków jednorodzinnych bloku, że nikt nagle nie wybuduje ci wysypiska śmieci bez twojej wiedzy (a jak już to za odpowiednim odszkodowaniem) , że jak kupujesz mieszkanie to nie musisz się na tym znać i cała masa innych dogodności.
    Dobra to ZUS. ZUS jest cięższym tematem. Moim zdaniem źle się podchodzi dzisiaj do ZUS-u. ZUS nie jest instytucją kapitałową, a de facto redystrybucyjną. Jasna masz cyferki na koncie ZUS, ale fizycznie pieniądze, które ZUS dostaje od ciebie dzisiaj są od razu wydawane. Idea jest taka. Ugadaliśmy się, że osoby pracujące, będą oddawać część swojego wynagrodzenia dla starszego pokolenia. System wydawałoby się idealny - młodzi pracują na starszych. Ma to o tyle sens, że można zacząć od razu, w przeciwieństwie do kapitałowego, który musiałby się nakręcić z parę dekad. I był to idealny system do XXI w. Teraz nagle uświadomiliśmy sobie, że ludzie żyją dłużej mają mniej dzieci i w efekcie coraz mniej ludzi pracuje na jednego emeryta. Nagle zorientowaliśmy się, że to o czym wszyscy ostrzegali stało się prawdą. Wyjścia tej sytuacji w sumie to nie ma, albo ja przynajmniej takiego nie znam. Przekierowaniem na kapitałowy pochłonie masę środków i prawdopodobnie rozjebie całą 1 generację (taka reforma PGR-ów z ’90 ale na cały kraj) na kilka dekad, albo wydłużać okres produktywny człowieka jak np. zmniejszyć wymagany wiek do pracy, szybciej posłać ludzi do szkoły (jako 6latki), żeby szybciej wpadły na rynek pracy, lub odłożyć wiek emerytalny. Nie wiem którędy pójdzie rząd ;).
    Kwestia 1800 brutto miesięcznie. Moim zdaniem to właśnie myśleniem, że każdy powinien się ugadać, byle wszyscy mieli zatrudnienie jest bardziej socjalistyczne niż ci się wydaje. To komunizm wierzył w pracę. Każdy miał pracować, a osoba niepracująca nie była traktowana w pełni jako obywatel. Obywatele to miał być lud pracujący, nie ważne za ile, nie ważne gdzie, byle pracujący. Oczywiście ekstremum, ale myślenie, lepiej zatrudnić dwóch za 1500 niż jednego za 3000 jest szkodliwe. Polacy się w tym lubują, firma ma kłopoty, litują się nad pracownikami. Zamiast zwolnić połowę wolą każdego na pół etatu za połowę pensji. Zamiast połowy zadowolonej ekipy ma się całą niezadowoloną połową pensji. Może jesteś inny, ale znowu statystyki pokazują, że płaca wpływa na zadowolenia z pracy. Zadowolony pracownik to przede wszystkim pracownik zaangażowany i efektywny. Dodatkowo problemem jak już wspominałem nie jesteś ty, ale pracodawcy, którzy oszukują swoich pracowników zmuszając ich do przejścia na śmieciówki. Nie twierdzę, że należy zlikwidować umowy zlecenia, tylko sztuczne podtrzymywanie pracowników celem ukrycia bezrobocia zakłamuje rzeczywistość. Nie twierdzę, że „prywaciarze” to chuje i w ogóle. W większości to normalni, uczciwi ludzie. Tylko to nie oni są problemem a ta mniejszość co wykorzystuje, a nie możesz zaprzeczyć że istnieją. Takim samym tokiem myślenia nie każdy policjant to pies, nie każdy górnik to typowy „związkowiec”, nie każdy urzędnik to kat.
    I znowu zakładasz najlepszy scenariusz monarchii. Problem jest w tym, że władza korumpuje, a władza absolutna absolutnie korumpuje. I tutaj nie chodzi o stosunek dobrych do złych, wystarczy jeden zły, ponieważ system nie ma żadnych rygli bezpieczeństwa przed taką osobą. Jest to system niestabilny w swojej naturze. Pewność zmiany władzy w cale nie oznacza, że władca będzie sprawiedliwy. Obecnie w sumie jednym takim państwem jest Korea Północna, tam jakoś to nie przeszkadza dynastii Klimów do lepszego traktowania obywateli, a im głębiej w las tym więcej drzew.
    To nie jest tak, że obecny system wziął się znikąd. Kapitalizm ewoluuje i ludzie dostrzegają jego słabości w tam gdzie jest słaby zastępują to regulacjami. Może i jest to wypaczenie oryginalnej idei, ale pragmatyzm jest nam także potrzebny do pełnego rozwoju. Gospodarka całkowicie uwolniona jest tak samo dobra jak gospodarka centralnie planowana – idealna na papierze.
    Dobra. Kończę, za dużo pisania. Zamiast zajmować się rzeczami bawię się na forum :P. Nie czytałem drugi raz więc sry za błędy.

    @edit
    Chciałem jeszcze dodać, że właśnie przemawia do ciebie JKM z systemem 2+2=4, i wszystko wydaje się logiczne. Problemem jest taki, że on opiera się na ogólnikach. Chce zmienić najwięcej, a te zamiany opisuje najmniej. System 2+2=4 dla dużego państwa to system oparty na generalizacji, co jest krzywdzące dla mniejszości. To tak jak statystyki - statystyki kłamią z perspektywy jednostki.

    P.S. Kompletnie zjechałem z tematu, więc myślę, że na tym możemy zakończyć i przepraszam za offtopic.
    Ostatnio zmieniony przez Xamek : 13-05-2015, 20:19

  7. #231
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    5
    Posty
    17,119
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Murzin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jeżeli w żadnym kraju nie ma takiego systemu to jak mamy dyskutować jeżeli nie został on sprawdzony w praktyce? Lewakom można wszystko wypominać, bo jest taki system aktualny i wszyscy widzimy jego wady.
    Zaskoczę cię: obecnego systemu, a także jakiegokolwiek innego, też kiedyś nie było, zanim je wprowadzono. Niesamowite, nie?
    Teraz widzisz błąd w swoim rozumowaniu?

    Cytuj Murzin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Myślę po prostu, że jeśli ludzie są takimi idiotami jak mówi JKM to takie fundacje mogłyby nie dać rady, dodatkowo zawsze mogą powstawać fałszywe fundację, które zbiorą hajs i znikną (podobnie jak ZUS w sumie heh :D).
    Prędzej prywatne dadzą radę, niż państwowe. Skoro w obecnym systemie ponoć możemy tych wszystkich ludzi utrzymywać i opłacać im leczenie, za pośrednictwem państwa, to nie widzę powodów, dlaczego nie moglibyśmy bez tego pośrednictwa.
    Argument o fundacji, która zabierze kasę i zniknie jest idiotyczny, bo żaden system nie zagwarantuje ci, że nikt nigdy nie złamie prawa. I chyba oczywiste jest, że w państwie prawa ktoś taki zostałby pociągnięty do odpowiedzialności.

  8. Reklama
  9. #232
    Avatar cambiasso
    Data rejestracji
    2014
    Posty
    342
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Cytuj Bubuch napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Teraz gdybym miał się ubezpieczyć w NFZ musiałbym zapłacić zaległe składki + kare to wychodzi coś koło 12 albo 15 tyś zł.
    Dlaczego musialbys placic? Wedlug prawa nie pracujesz, nie musisz wtedy placic skladek


    Cytuj Luj Sklepowy napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    oprucz chuja morisa kturemu pomagalem ogarnac zarzygana pizde a ten mi w zamian kopa wypierdolil w klate i zaczal przepychacz xD
    Cytuj Govinem napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    chcesz ukraść dla gościa auto z podworka?

  10. #233
    Avatar Bubuch
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    32
    Posty
    5,008
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj cambiasso napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dlaczego musialbys placic? Wedlug prawa nie pracujesz, nie musisz wtedy placic skladek
    Owszem ale takie państwo taki system że każdy obywatel musi być ubezpieczony więc jak chciałem się sam ubezpieczyć to pytali od kiedy nie sa płacone składki i mi podliczyli wszystko to podziękowałem.

  11. #234
    Avatar Egi
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    2,643
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Bubuch napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Owszem ale takie państwo taki system że każdy obywatel musi być ubezpieczony więc jak chciałem się sam ubezpieczyć to pytali od kiedy nie sa płacone składki i mi podliczyli wszystko to podziękowałem.
    Ale, ze kurwa co? xD
    Decyduje sie w wieku 30 lat zaczac sie ubezpieczac to mi podlicza skladki z ilus lat? XD
    Przeciez nie korzystalem z ich uslug to jakim prawem mam placic za wczesniejsze lata? Czy cos zle zrozumialem? @Bubuch ;

  12. Reklama
  13. #235
    Avatar Bubuch
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    32
    Posty
    5,008
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    @Egi ;
    W skrócie:
    brak ciągłości ubezpieczenia czyli że gdy jestes ubezpieczony do 18 roku życia a potem chcesz się ubezpieczyć powiedzmy mając 25 lat płacisz karę

    U mnie sytuacja ma się tak:
    Uczyłem się w LO skończyłem jak miałem 19 lat to już w liceum nie byłem ubezpieczony rok (do 18 roku życia każdy jest ubezpieczony bo to państwo zapewnia)
    Można iść na studia ew do policealnej szkoły 2 letniej żeby mieć status ucznia to mogli rodzice mnie wziąć na swoje ubezpieczenie, ale że ojcicec robił na czarno a mama w niemczech to nic z tego nie wchodziło w gre,
    więc ja od 18 roku życia nie mam ubezpieczenia.
    Więc na dzień dzisiejszy mogę ubezpieczyć się dobrowolnie tylko i wyłącznie ew pójść na studia a jeśli poszedłbym do pracy legalnie pracować na umowę o pracę to wątpie żeby za mnie ktoś spłacił ten dług.

    Wtedy kiedy byłem w oddziale NFZ to podliczyli kary tylko 700 zł bo byłem nieubezpieczony 3 miesiące + zapłacenie tych składek zaległych czyli za 3 miesiące
    składka za miesiąc około 350 zł
    Ostatnio zmieniony przez Bubuch : 13-05-2015, 20:31

  14. #236
    Avatar Murzin
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Potsdam
    Wiek
    34
    Posty
    2,073
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Ja miałem 2 miesiące przerwy w składkach i nic nie płaciłem, pierwsze słyszę o czymś takim jak płatność składek wstecz. Bubuch nie można czasem tego obejść jeżeli przed podjęciem legalnej pracy zarejestrował się w PUP? Pojebane państwo :/
    Ostatnio zmieniony przez Murzin : 13-05-2015, 20:40

  15. #237
    Avatar Bubuch
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    32
    Posty
    5,008
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Murzin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja miałem 2 miesiące przerwy w składkach i nic nie płaciłem, pierwsze słyszę o czymś takim jak płatność składek wstecz
    a kto potem zapłacił za ubezpieczenie?

  16. Reklama
  17. #238
    Avatar Murzin
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Potsdam
    Wiek
    34
    Posty
    2,073
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Potem zacząłem pracować na umowę zlecenie i od tego czasu mam ciągłość, nawet nie wiedziałem, że takie głupoty istnieją

  18. #239
    Avatar Szantymen
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Szczecin
    Posty
    1,731
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Widzicie - ludzie nie mają świadczeń od państwa i jakoś nic się strasznego nie dzieje. Matka mojej dziewczyny nie ma żadnej emerytury ani renty (jest osobą starszą) ale jakoś z głodu nie umarła bo jej dzieci ją utrzymują. Świat się bez ZUSu nie zawali.

  19. #240
    Avatar Bubuch
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    32
    Posty
    5,008
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Nie wiem w ogóle po co kwestionować istnienie NFZ, Ministerstwa Zdrowia, ZUSu i państwowych szpitali. Byle jaki prezydent z antysytemu powinien za jednym zamachem to wypieprzyć. Za komuny były państwowe sklepy i służba zdrowia i wiadomo jakie kolejki teraz jest tylko państwowa służba zdrowia i gdzie się czeka w kolejce? :D
    Prywatne szkoły powinni być również ładnie to zobrazowane jak wszystko co państwo ma pod opieką połowa kasy idzie na marne (https://www.facebook.com/KamilCebuls...type=1&theater)
    Państwowe powinny zostać jedynie lasy, wojsko, policja no i wiadomo kilku urzędników a nie armia 800 tyś.
    Ostatnio zmieniony przez Bubuch : 13-05-2015, 22:21

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Odpowiedzi: 32
    Ostatni post: 20-11-2020, 19:13
  2. Wybory prezydenckie 2020 - II tura
    Przez Nextpro w dziale Aktualności
    Odpowiedzi: 598
    Ostatni post: 16-07-2020, 11:52
  3. Wybory parlamentarne - jesień 2015.
    Przez KokoDzambo w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 1248
    Ostatni post: 03-11-2015, 13:21
  4. Wybory prezydenckie 2015 - pierwsza tura
    Przez mtk w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 1203
    Ostatni post: 11-05-2015, 12:34
  5. Wybory 2011
    Przez Deep w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 2741
    Ostatni post: 16-10-2011, 16:51

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •