Temat: Wybory prezydenckie 2015 - druga tura

Boze, co za stek bzdur. Studiuje ekonomie i pare tyg temu na makroekonomii analizowalismy poszczegolne okresy w polskiej gospodarce po 89roku, wniosek byl jeden-lata 2005-07 bylu najlepsze, a wiadomo kto byl wtedy u wladzy. Dlatego tez glos leci na Dude, a nie na tą obecną łajze.

Dziwi mnie ze ten czlowiek dalej ma poparcie na poziomie 30%, to tylko wskazuje jak ciemny jest nasz narod. Co tam 2mln ludzi na emigracji od 2004 roku, kradziez pieniedzy z OFE, wzrost podatkow czy wreszcie wiek emerytalny, ktory mozna bylo zrobic lepiej na milion innych sposobow wcale nie podwyzszajac progu, ale co tam ja wiem lepiej ide glosowac na czlowieka, ktory laczy sie ze mna w bulu pozdro sebaa hehehhehehehee

ci ktorzy cos tam wiedza o polityce raczej zaglosowali. Dlaczego uwazasz, ze byloby lepiej gdyby poszlo na wybory jeszcze wiecej ludzi, ktorzy nie maja o niczym pojecia?

Skutek wejścia do Unii - tu się zgodzę.

Czas na nowe rozdanie w polskiej polityce. Potrzeba nam profesjonalistów, świeżej krwi. Nie buntowników w stylu Kukiza, ale młodych, ambitnych, wrażliwych a przede wszystkim rozsądnych.

Dzisiaj kompletnie nie ma na kogo głosować.

I bardzo dobrze, że jest niska frekwencja. Po co mają głosować ludzie, którzy się nie interesują, nie orientują? Potem się dziwić, że komor nadal ma 30%. Jakby była frekwencja 80% to miałby pewnie nie 30, a z 40-50. Tego chcesz?
E: Właśnie doczytałem te bzdety o "stronie smoleńskiej", więc zapewne tego właśnie byś chciał. Tak, że nie było pytania.

Bo na tym polega demokracja, która jest ustrojem w naszym państwie? Po to bo każdy ma takie prawo i powinien z niego skorzystać i oddać swój głos i mieć coś do powiedzenia. A nie idzie 50% społeczeństwa do wyborów a te drugie potrafi tylko narzekać jak jest źle, lub to że myślą że jeden głos nic nie zmieni. A może zmienić gdyż ten jeden głos może się przerodzić w tysiące głosów gdy pójdzie duża większość obywateli głosować.
Pana poglądy o ludziach, którzy nie mają żadnego pojęcia może Pan sobie wsadzić między bajki. Każdy człowiek ma takie same prawo oddać swój głos i wykształcenie czy pojęcie nic w tym przypadku nie zmienia. Według Pana myślenia ja, posiadając wyższe wykształcenie mógłbym powiedzieć, że głosy ludzi, którzy mają niższe wykształcenie nie mają prawa bytu i powinna tylko "inteligencja" głosować, a to takim płytkim myśleniu powoduje złamanie podstawowych wartości jakich uczy nas i zapewnia nam Konstytucja.

Tak, chcę tego aby w Polsce demokracja była rzeczywiście władzą i wolą większości, a nie 30-40% społeczeństwa. Nie ważne na kogo głosowałby te osoby, liczy się sama frekwencja. Dla mnie Pan Prezydent Bronisław Komorowski jest bardzo dobrym człowiekiem na dobrym stanowisku, więc nie rozumiem Pana dziecinnej frustracji wyładowywanej na forum na Pana Prezydenta.