simon007 napisał
a jak idziesz ulica i mowisz do dresa "twoja stara to kurwa" to nie powinienes bac sie wpierdolu bo hehe wolnosc slowa?
wolnosc slowa to jedno, natomiast powinno sie znac granice dobrego smaku, bo chyba nie chodzi o to zeby mowic czy publikowac kazda glupote ktora ci sie ujebie w glowce tylko po to zeby wkurwic ludzi albo zeby uwazali ze hurr jestes taki durr kontrowersyjny?
MI OSOBISCIE chodzi o to zeby ludzie potrafili wzajemnie respektowac siebie a jezeli tego nie potrafia to nalezy ich przykladnie ukarac
osobiscie gardze ciapatymi i bardzo chcialbym zeby wypierdalali z europy w trybie natychmiastowym ale akurat W TEJ SYTUACJI jestem im bardzo wdzieczny i mam nadzieje ze paru gosci z pojebanej francuskiej gazety posluzy za przesliczny przyklad czego nie powinno sie umieszczac w prasie bo mnie jakos osobiscie nie bawi widok jezusa wkladajacego se w dupe krzyz czy inne smieszne, nowoczesne przejawy sztuki
Zgadzam się z tobą, że gryzipiórki z tego zafajdanego szmatławca grubo przegięli. Nie nazwałbym tego "atakiem na wolność słowa i wolne media" ani nic w tym stylu, bo te obrazki znacznie wykraczały poza granicę wolności słowa (tak, wolność słowa nie polega na tym, że możesz sobie obrażać każdego bez konsekwencji). Natomiast znamienne jest to, że obrażali różne religie (i zapewne nie tylko), a odstrzelili ich akurat muzułmanie. Przypadek? no kórwa nie sondze.
Dlatego nie możemy również ich usprawiedliwiać w choćby jak najmniejszym stopniu, bo granica będzie się przesuwać i wkrótce ktoś kogoś odstrzeli za postawienie świątecznego drzewka i będziemy mówić, że "głupi był, wiedział, czym to się może skończyć". Zresztą, to już od dawna postępuje, oni wciąż, przy cichej aprobacie ełropejskich władz, mediów i części społeczeństwa, rozumianej opacznie jako "tolerancja", pozwalają sobie na więcej i więcej.
Poza tym, nie można zapomnieć, że ofiary, to nie tylko te dziennikarzyny, ale też Bogu ducha winni policjanci i może ktoś jeszcze.
Podobne dyskusje na torgu były już parę lat temu. Zawsze ta sama klika błaznów - wemster, nosikamyk, pezet i paru innych, usiłowała wmawiać, że to tylko incydenty, zdarza się, no a poza tym to nic, przy tym co robią katole, kibole i inne -ole. Prawda jest taka, że to wszystko cały czas przybiera na sile i wizje, które niektórzy snuli w tamtych tematach, które wydawały się tak abstrakcyjne, że aż śmieszne, teraz stają się coraz bardziej realne. Nie chodzi już nawet o tę sprawę, czy o to, że ktoś tam komuś obciął łeb. Daleki jestem od generalizowania i twierdzenia, że każdy muzułmanin jest taki i to popiera, bo to nieprawda. Ale wystarczy się rozejrzeć, wszędzie protesty, ciapate getta w dużych europejskich miastach, zamachy, Państwo Islamskie itd., żeby zrozumieć, że w imię źle rozumianej "tolerancji" świat brnie ku czemuś niedobremu.
Zawsze przy takich zdarzeniach jak bumerang powraca dyskusja o prawie do posiadania broni.
Czy nie mogłoby być tak, że po zabiciu 3-4 osób, ktoś by ich zastrzelił? Przecież szaleńcy, zamachowcy, zbrodniarze itp. i tak nie przejmują się tym, że nie ma powszechnego dostępu do broni. Jeśli ktoś jest zdolny popełnić zbrodnię, pomimo jej konsekwencji, to czemu miałby go powstrzymać jakiś tam zakaz? I tak zdobędzie kałacha, a nawet jeśli nie, to utnie komuś łeb maczetą. Taki zakaz dotyka normalnych uczciwych ludzi, którzy są wobec takich ataków bezbronni, wystawieni na odstrzał.
Zakładki