Temat: Piwo - rozmowy ogólne

taak, późno było jak to pisałem...
dzisiaj będąc w sklepie piwnym jednak stwierdzam, że nie próbowałem jeszcze wszystkich porterów szeroko dostępnych, w każdym razie stwierdzam, że z tych co piłem żywiec jest zbyt alkoholowy przy odpowiedniej dla mnie temperaturze spożycia a przy niższej za wiele traci, komes też mi nie podszedł, nie pamiętam o co tam dokładnie chodziło bo piłem z miesiąc temu, może musiałby poleżakować, do gustu przypadł mi amber, okocimski i ciechan, dzisiaj może spróbuję lubuskiego

warmińskiego nie piłem

piłem sweet nygusa i jakoś szału nie było, trochę płaski, mało treściwy, laktozy rzeczywiście za dużo nie było ale moim zdaniem to dobrze, laktoza jak dla mnie ma być dodatkiem w tle a nie jedynym składnikiem, które czuje się w piwie, piłem ze 3 sweet stouty komercyjne ale najbardziej i tak smakowała mi domowa wersja od pewnego wrocławskiego piwowara, muszę teraz spróbować dorwać jakiegoś leżakowanego, domowego portera to czuję, że będzie petarda

na dzisiaj kupiłem robust portera z browaru brodacz i jeszcze zalega mi ten porter lubuski

edit: Możliwe, że w komesie chodziło o to, że za wiele się w nim dzieje i brak harmonii, myślę, że leżakowanie bardzo by mu pomogło, chyba kupię ze dwie sztuki na rok i dwa

@UP
akurat wymieniłeś moim zdaniem najgorsze produkty marki pinta gdzie atak chmielu jest totalną słabizną, ze 2-3 lata temu piłem z przyjemnością ale po wielu piwach później ulepkowata, karmelowa, słodka ipa to dla mnie nieporozumienie w tym stylu

To polecam wspomniany Warmiński. Zresztą Kormoran to ostatnimi czasy jeden z moich ulubionych browarów, jeśli nie ulubiony.
Do tego Łódzki, Jurajski z Browaru na Jurze, i tego Komesa sprawdź jeszcze raz, bo może jakiś gorszy wypust ci się trafił.
A Lubuskim raczej się rozczarujesz. O ile się nie mylę, to jest to samo piwo co witnicki Black Boss, który jest 'taki sobie'. Nawet jeszcze gdzieś mi się kisi jakaś butelka BB i bynajmniej nie dla leżakowania, ale kupiłem kiedyś parę z dwóch różnych warek i był niedobry.

Ok, dzięki, sprawdzę je na dniach. Ja od siebie mogę jeszcze polecieć portera z lidla. Cena 2,99zł. Zasadniczo nie wiem czy nadal jest w ofercie, czy to stały punkt programu czy jednorazowy wypust ale jak traficie to myślę, że za tą cenę można śmiało brać, szału nie było, piłem lepsze ale wypiłem ze smakiem no i cena przyjemna.

a ja gnije jak ktoś nie dysponuje sensownymi (albo chociaż jakimikolwiek) argumentami żeby uzasadnić swoją wypowiedź i nadać jej sens

suabe... robienie takich opisów serio bardzo dużo pomaga w skupieniu się na konkretnych cechach piwa. Wydrukuj sobie ze strony pspd arkusz oceny sensorycznej i kup coś lepszego niż Tyskie a następnie spróbuj dokonać oceny piwa. Nauczysz się raz dwa że taki opis to minimum przy na prawdę dobrym piwie.

A co ty chciałeś poczuć specjalnego? Myślałeś, że będzie mocniej ryło beret?
I fakt, jesteś ograniczony.
Równie dobrze mógłbyś wbić na forum miłośników herbaty i "hurr durr co wy za zielsko kupujecie, beka z was, tylko lipton za 8gr/torebka, a nie wasze siano!"
Żłop sobie te bezsmakowe siki, jak lubisz, nic nam do tego, ale nie rozwalaj tematu.

no i właśnie wyłapanie tych różnic to jest już pewna umiejętność, której najwidoczniej nie posiadłeś ale śmiejesz się z ludzi, którzy potrafią rozróżnić niuanse w piwie, nie nauczysz się tego w dwa dni wypijając trzy piwa, które polecił kopyr, piw jest lekko z 80 gatunków/styli nie wliczając hybrydowych, jedne się różnią między sobą bardziej, drugie mniej, najwyraźniej nie lubisz piw mocno gorzkich więc masz jeszcze co najmniej kilkadziesiąt stylów, które mogą Ci przypaść do gustu, swoją drogą nie przepadam za video kopyra, jak już oglądam degustacje, co rzadko robię, głównie już po mojej degustacji żeby porównać wrażenia z kimś lepiej obeznanym, to wolę inne kanały na yt a najchętniej czytam po prostu krótkie recenzje tekstowe