Ostatnio lubie sobie wypic takie pajacowanie:
http://oi41.tinypic.com/30a6khk.jpg
Wersja do druku
Ostatnio lubie sobie wypic takie pajacowanie:
http://oi41.tinypic.com/30a6khk.jpg
może mu chodziło o to, że apijalne czyli paskudne i nie do wypicia, a nie ze mała pijalność D:Cytuj:
@up: brak pijalnosci piwa nie musi byc wada:) dla mnie np wiekszosc porterow baltyckich jest niepijalna, ale je lubie i wypijam, chociaz po 0,5 l czuje sie jakbym zjadl tone cegiel...
W każdym razie lady blanche nie próbowałem.
Ja raczej nie trawię. Smoky joe cuchnął jak spocona koszulka po koncercie, smakował równie tragicznie, musiałem pić z zatkanym nosem bo jedyna inna opcja to by było wylać. Piłem grodziskie (chyba 2.0) i było znośne, ale to nie mój smak. Trzecie z dymionych jakie piłem to holy rat, dark lager z dodatkiem jakiejś wędzonki, i on był szczerze mówiąc nawet w porządku i dość pasował ten dym (ale go nie było dużo). Generalnie podejrzliwie patrze na wszystkie tego typu piwa i ostrożnie podchodzę do myśli o zakupie takiego.Cytuj:
a co sadzicie o piwach dymionych? dla mnie grodziskie z artezana i pinty > inne piwa. a smoky joe w wersji fanowskiej to po prostu niebo w gebie!
Ale teraz mam w szafce rauchbocka od kormorana, czeka na swoją kolej.
Kiepsko, wszystkie ksiazece co piłem były kiepskie. 100% meh.Cytuj:
Książęce pszeniczne to zwykły lager z zasypem z pszenicy -.- nie wiem jak to może smakować...
A jak wygląda różnica w procesie produkcyjnym piwa wędzonego? Po prostu słody są wędzone? To muszę jeszcze tego spróbować. Coś spokojnego na początek?
Cytuj:
zbysio napisał
wat? ;o Drogie to? I jak smakuje, nie zwróce obiadu po pierwszym łyku? :D
Pił ktoś z Was Grolscha? Mi osobiście mega smakuje ale niestety drogi jak na piwko. Tyle ze mi smakuje, ale moze sie okazac badziewiem, bo na piwach to ja sie nie znam :3
grolsch dla mnie bez szału, coś jak heineken, czyli poziom koncernówek aczkolwiek jakbym miał wybierać między grolschem a jakimś lechem to wole to pierwszeCytuj:
Visioon napisał
Wędzi się słody. W sprzedaży komercyjnej są 3 rodzaje wędzonego: pszeniczny wędzony dymem dębowym (grodziski), jęczmienny bukowy i jęczmienny torfowy (słód whisky). Z tą różnicą, że te słody są wędzone po wysuszeniu ich, a oryginalny słód grodziski ze słodowni w Grodzisku Wlkp (zamknięta w 1993r, razem z browarem) był wędzony w czasie suszenia.Cytuj:
udarr napisał
Jak chcesz coś spokojnego to Pinta Grodziskie 4.0 albo Gród Króla z browaru Jan Olbracht (bardzo lekkie, bo około 8 blg)
w żabkach od 2,8 do 3,2zł; zależy od promocjiCytuj:
Visioon napisał
pyszny skurwysyn, kupuję regularnie razem z fortuną czarną; świetna cena-jakość
Jeśli lubisz ciemne piwa to powinien ci przypasować, jak nie to ruletka, ale generalnie powinno być raczej akceptowalne dla każdego (ew. niektórym może za słodko smakować).
Jak ci smakuje piwo to inni maja gówno do gadania XD Nie dawaj sie nigdy ludziom wmawiającym, że coś co ci sie podoba jest chujowe. Piwo i tak sie ocenia subiektywnie ;dCytuj:
Pił ktoś z Was Grolscha? Mi osobiście mega smakuje ale niestety drogi jak na piwko. Tyle ze mi smakuje, ale moze sie okazac badziewiem, bo na piwach to ja sie nie znam :3
Natomiast sam nie piłem.
@edit
propo piw wedzonych to slyszalem że smoked cracow też jest obrzydliwy, po "recenzji" kumpla wole nawet nie ryzykować próbowania go.
Mi pasował Smoked Cracow i wersja ciemna też. Fajna lekka wędzonka.
Jadę po rauchbocka z Kormorana ;d
Ogolem fortuna ma dobre piwa, pilem sliwkowe, mirabelkowe, wisniowe i ciemne wszystkie zajebiste polecam.
Mnie nie podeszło mirabelkowe. Ogólnie polecam to piwo dla dziewczyn jako alternatywę dla Somersby czy Reddsa, bo też jest słodzone, a nie smakuje tak sztucznie jak ww. Ponadto podstawą piwa jest ciemny lager, a nie nie-wiadomo-jak-gówniany eurolager.Cytuj:
SzalonyMes napisał
Osobiście nie lubię piw smakowych, piwo dla mnie musi smakować jak piwo i nie trącić kompotem owocowym. Co innego jakieś drobne wyczuwalne nuty wynikające z użytych przypraw chociaż to też nie jest szczyt moich piwnych marzeń. Najlepiej jak aromat/smak/whatever jest warunkowany tylko rodzajem użytego słodu czy chmielu albo procesem produkcyjnym. Chociaż jak jest upał i kosze trawę to uwielbiam sobie strzelić Radlera na dwa razy.
Kiedyś było mi obojętne jakie piję, prócz tych najtańszych gówien. Z czasem przestałem pić zielone piwa, typu Export, czy inne ścierwo. Aktualnie nie wchodzi mi nawet brązowe, normalne piwo, tylko wyjątki. Na ten czas piję tylko smakowe, nieraz po ciężkiej pracy normalne, zazwyczaj Perłę, bo to moje lubelskie piwo. Ze smakowych to wszelakie miodowe, próbowałem ich naprawdę sporo, desperadosy, radler imo gówno, Okocim ten taki nie pamiętam jaki(dwusmakowy). Piję rzadko bo trenuję.
Jak ktoś jest zainteresowany to Browar Fortuna wypuścił serię Komesa w butelkach 750ml zamykanych korkiem. Polecam do leżakowania, wszystkie z serii się ładnie układają.
Załącznik 324531
O, są już w sklepach?
W zabce widzialem jakies a to w sumie jedyny produkt fortuny ktorego nie probowalem wiec sie wybiore pewnie