Zawsze możesz odkapslować i wrzucić dropsa. Tylko schłodź jak najmocniej żeby CO2 się dobrze rozpuścił i uciekł przy otwieraniu w jak najmniejszej ilości.
Wersja do druku
Zawsze możesz odkapslować i wrzucić dropsa. Tylko schłodź jak najmocniej żeby CO2 się dobrze rozpuścił i uciekł przy otwieraniu w jak najmniejszej ilości.
mam pytanie do tych co sie znaja
bo moglbym sobie zrobic taki cydr bo mam jeszcze wpizdu jablek z jesieni tylko, ze nie wiem w jakim stanie musi byc ten sok
mam tylko sokowirowke, z tego sok nie wychodzi klarowny, dodatkowo nie trzeba tego pasteryzowac?
mozesz dac ten przepis??
@Pan Ryba ; zasiarkuj pirosiarczynem sodu.
@SedaN* ; robiłeś starter? drożdże winne słabo flokulują, mogły jeszcze kompletnie nie opaść, stąd posmak drożdżowy. Winiarze jeśli chcą przyspieszyć klarowanie wina stosują specjalne środki do klarowania (piwowarzy też), następnym razem możesz użyć ok. łyżeczki żelatyny dodanej do 20 l odfermentowanego cydru (oczywiście jak robisz mniej to żelatyny też dajesz mniej). Po dodaniu wstawiasz do lodówki i próbujesz zejść jak najbliżej 0oC - ale działa też w temperaturze pokojowej.
Możesz też spróbować użyć drożdży piwnych (np. US-05) one całkiem czysto fermentują i ładnie osiadają na dnie naczynia zamiast pływać w gotowym alkoholu.
Spróbuj na drożdżach do cydru - widziałem w marketach budowlanych.
@udarr ; warzyłeś już lagera? przymierzam się w tym miesiącu, żeby zrobić pilsa, dopasowałem już nawet odpowiednie wiadra do lodówki, ale zastanawiam się czy 7oC to nie zbyt nisko (oczywiście brzeczka miałaby więcej) nie chcę montować sterownika temperatury, bo szkoda mi kasy, a lodówka już wyżej nie wejdzie. A chętnie uderzyłbym w pilsa 12o blg.
I pytanie: czy widział ktoś może w sklepach w rozsądnej cenie (do 3 zł) butelki tego typu? tzn. szampanówki o pojemności 375 ml:
Załącznik 358452
Miałem przerwę od warzenia ostatnie 3-4msc ale powoli się zbieram do gotowania, może ten weekend a może następny, a tak w ogóle to mam w wiadrze od 3msc podwójnego portera angielskiego do rozlewu... A lagera jeszcze nie robiłem bo mój biedacki sterownik ma najniższą temperaturę 15st więc słabo, STC-1000 czeka na poskładanie i wtedy będzie podejście do lagera bo po weekendzie w Czechach mam mega ochotę na jakąś desitke. Temp 7 wydaje się być całkiem okej, nieco dłużej to potrwa ale co tam, ważne żeby potem podenieść ale to pewnie wiesz ;d
W takim razie w tym miesiącu wjeżdża lager :) myślę, że po tygodniu - dwóch w lodówce przeniosę go do 15oC w skrzyni styropianowej. Prawdopodobnie w czwartek wjedzie RIS, bo tego z grudnia musiałem wylać przez głupi błąd - kupiłem inne oxy niż zazwyczaj i nie sprawdziłem etykiety, okazało się że nie był to czysty nadwęglan sodu i powinienem wypłukać fermentor. Trochę boli... A po lagerze: biere de brut - mam nadzieję, że wysiłek się opłaci, bo w chwili obecnej wychodzi mi około 10 zł za butelkę 0,75 l
sory ale tak na szybko pytanie
dlaczego lager?
i tak btw to jak wam wychodzi to piwo robione w domu? ono jest dobre tak jak browary robia z powaznym sprzetem? czy czuc jednak ze robione w domu i cos mu brakuje?
na blogu brulosophy możesz przeczytać o doświadczeniu z szybkim lagerem, ciekawa sprawa, w sumie jak już po tygodniu chcesz mocno podnosić temperaturę to właśnie o to mniej więcej chodzi żeby połowę blg grzyby przejadły w temperaturze lagerowej a resztę w wyższej i podobno nie wpływa to na końcowy efekt, ten cały blog w sumie to jest świetna sprawa, jak nie znasz to polecam, też jest ciekawy eksperyment z zostawieniem osadów gorących na fermentacje
czemu nie lager? taki domowy, jak ktoś umie bo lagery to jednak trudny temat, jest jednym z lepszych piw jakich można spróbować moim zdaniem, zupełnie co innego jak to co jest w sklepach
a piwo robione w domu jest nieporównywalnie lepsze od tego warzonego przez duże browary i co najmniej równie dobre a często lepsze niż to warzone przez małe browary rzemieślnicze, poza tym można popróbować naprawdę ciekawych rzeczy, których żaden browar nie zrobi z obawy przed wtopieniem kasy, a tak w ogóle to zapomniałem o Tobie Ryba, jak coś będę mieć to postaram się pamiętać bo teraz jest stan zerowy ;d
znaczy sie ja mowilem o browarach rzemieslniczych
mam nadzieje, ze bedziesz pamietal, bo kraftem sie zainteresowalem z pol roku temu i zdazylem sprobowac juz bardzo duzo roznych piw ale ciagle sie zastanawiam jak smakuje takie robione w zaciszu domowym, niestety nie bardzo mam skad wziac, nikt znajomy nie warzy, a sam raczej nie bede, bo brak mi cierpliwosci do takich rzeczy i szczerze mowiac tez warunkow na stancji
no a wlasnie lagery kojarza mi sie z tymi koncernowymi lagerami i nigdy by mi do glowy nie przyszlo kupic rzemieslniczego lagera :D
Bo mogę. :D
A tak serio to chcę sprawdzić czy dam radę to zrobić. Poza tym taka dwunastka będzie dużo lepsza niż eurolager - tyskie ma podobno 8 lub 10oblg z czego pewnie 49% z syropu glukozowo-fruktozowego, więc taki all malt będzie dużo lepszy :)
bloga nie znałem, ale właśnie dodałem do zakładek i będę czytał
no prawda jest taka, że mało craftowców robi dolniaki bo najprawdopodobniej się boją, poza tym jest hype na co innego teraz w kraju, sporo ludzi nadal od piwa oczekuje urwania dupy i niesamowitych wrażeń a jeszcze lepiej jak wrzucą do tego piwa wywrotkę nietypowych dodatków stąd nie potrafią jeszcze docenić czegoś prostego i klasycznego, w ameryce właśnie teraz lagery zaczynają być modne w świecie craftu więc i do nas to pewnie przyjdzie z lekkim lagiem jak zawsze
@Pan Ryba ;
weź jeszcze pod uwagę, że lager to jest dosyć szeroka gama stylów i lager to nie jest tylko i wyłącznie koncerniak, czyli "eurolager" ale też helles, dortmunder, pils, pils bohemski, lager wiedeński, marcowe, bock, podwójny bock i jeszcze pewnie co najmniej drugie tyle
Wczoraj wjechał RIS 25 blg a dziś desitka chmielone citrą (białe wiadro), w środę stwierdziłem że zrobię cydr z kartonika (wiadro z Obi) żyję tylko dlatego, że moja żona nie wchodzi do kuchni :D
Załącznik 358556
takie wiadra mają certyfikaty na żywnościówkę?
Tak, to z Castoramy też, ale nie mam drugiego żeby zrobić zdjęcie
Załącznik 358568
Chyba pobilem rekord - drożdże w lagerze (Mauribrew Lager Y497) w ciągu 11 dni zeszly z 10 blg do 7,5... Przeniosłem piwo do wyższej temperatury, żeby nie czekać miesiąca na odfermentowanie.