Arktos napisał
Żadna z mniejszych mi także nie podchodzi.
To załóż swoją. Albo głosuj na tę, która jest najbliżej twoim poglądom, bądź na tzw. "mniejsze zło", albo cokolwiek. Przecież olewając wybory nie robisz nic, żeby było inaczej, a wręcz przeciwnie - dajesz przyzwolenie na kontynuację obecnego stanu rzeczy.
Vegeta napisał
Sam napisałeś: MOŻE. Wcale nie musi tak to wyglądać
Napisałem MOŻE, bo MOŻE. Nie jestem prorokiem, żeby pisać, co będzie na pewno. Ale chyba inteligentny człowiek wyciąga wnioski z historii i zastanawiając się nad tego typu zmianami, bierze pod rozwagę wszelkie MOŻLIWE konsekwencje. Nigdzie nie zakładałem, że tak właśnie będzie, ale już sam fakt, że jest taka możliwość, też wpływa na poczucie bezpieczeństwa. A wg ciebie to nie ma sensu, bo "chociaż może faktycznie tak być, to jednak nie jest pewne, że tak będzie, więc nie ma sensu tego brać pod uwagę i sobie gdybać"? To uważaj, żebyś się kiedyś nie obudził, ale z łapą w nocniku. Jakby ktoś chciał dać ogólne przyzwolenie na skopanie ci dupy, to też byś nie protestował, bo przecież wcale nie musi tak to wyglądać, że zaraz ktoś ci tę dupę skopie, tak?
Tak samo jest ze Smoleńskiem. Jak ktoś powie, że jest wiele nieścisłości, wszystko powinno zostać wyjaśnione, bo to MÓGŁ być zamach, to nie znaczy że on twierdzi, że to był zamach, tak jak ty to widzisz. On twierdzi tylko że przy takiej katastrofie, nie należy wykluczać żadnej możliwości i trzeba starać się dojść do prawdy, a nie mataczyć, olewać czy zamiatać pod dywan. Ale takie vegety tego nie rozumieją i zaraz zaczynają swoje podśmiechujki, że "to był zamach, putin pewnie sam posadził tam brzózkę hihihihi ciemnogród", albo jak tu: "ta, na pewno merkel już szykuje wojo żeby wtargnęło i zgarniało januszy pijących piwko hehehehehehhehejestemdebilemhehehe" i myślicie, że to zabawne, a w rzeczywistości śmiejecie się sami z siebie.
ale prawdziwy polak wszędzie widzi spiski i zło.
Prawdziwy 'leming', taki jak ty, to nigdzie niczego nie zobaczy, a nawet jakby mu przypierdolić w ryj, to uwierzy że chodziło o zabicie komara i jeszcze podziękuje.
Zresztą, nie będę więcej tu zaglądał, bo już widzę że zbiera się etatowa banda torgowych przyjebów, którzy zazwyczaj sami nie wiedzą o co się wykłócają, nie umieją czytać, ale mają najwięcej do powiedzenia.
Zakładki