Reklama
Strona 996 z 1273 PierwszaPierwsza ... 496896946986994995996997998100610461096 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 14,926 do 14,940 z 19081

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

  1. #14926
    Avatar Byczek
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Koszalin
    Wiek
    33
    Posty
    12,862
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    ja pierdole co to za gość i cała ta otoczka i styl wypowiedzi, żeby wykreować się na wielkiego myśliciela, żałosne ;dd
    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    byczek-jebaka hedonista kulturysta i uzdrowiciel a ty i tak powiesz ze to człowiek o twarzy homo erectus

  2. #14927
    Avatar Mistrz
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    959
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Mistyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Rozwijająca, to na pewno ( jednak w pewnym ograniczonym spektrum ), wiadomo, że są dużo lepsze, odniosłem się do przykładu innego użytkownika. Nie uważam, aby bieganie było przykładem super wartościowej pasji, natomiast prowadzi do takich bardziej niż wiele innych, gdyż zawiera wiele wartościowych elementów służących samorozwojowi w innych spektrach ( większa szansa, iż może być swego rodzaju bramą, przy czym sama wciąż jest wartościowa ). Podobnie jak z wcześniejszym przykładem, iż tworzenie gier, lub np. tworzenie modów do gier jest pasją na dużo wyższym poziomie niż granie w gotowe gry ). A co do driftowania, też może być wartościowe, np. ta umiejętność ( a właściwie to wypracowany nawyk ) może ocalić życie ( tak samo jak bieganie ). Ale jeśli motywacją aby to robić jest chęć pokazania się, chełpisz się tym ( przed innymi lub samym sobą, co często ma miejsce, nawet gdy świadomie nie chcemy tego przyznać i stosowane są mechanizmy wyparcia, istotne jest jedynie odczucie podświadome ), jeśli staje się to czymś ważniejszym niż zgłębianie siebie, swojej podświadomości, to wtedy nie jest to dobre. Po prostu zdobywasz nową umiejętność ( wyrabiasz nowy nawyk ) i zajmujesz się dalszym rozwojem. Nie stawiasz danego konkretnego nawyku ponad rozwojem ( zasada ta odnosi się do każdej "pasji" - jeśli np. ćwiczysz na siłowni, wstrzykujesz sobie witaminę S, bardzo zależy Ci na tym żeby mieć duże mięśnie i staje się to ważniejsze to prędzej czy później zostanie to odebrane. Kontuzja, choroba, wypadek, jest mnóstwo sposobów na które może nam zostać coś odebrane, jeżeli za bardzo skupimy się na danym elemencie świata zewnętrznego, za wysoko go postawimy ). Nawet jeśli "czujesz coś na maxa", niesamowity, niewytłumaczalny pociąg swojej duszy ( jak to nazywają ezoterycy, lub podświadomości dla innych ) do danej moralnej pasji, nie powinieneś stawiać tej pasji ponad nią i jej rozwojem. Są to jedynie przykłady służące zrozumieniu reguły. Nieco inna sprawa z kolei jeśli np. driftowanie czy duże mięśnie pozwalają Ci zdobyć ( legalnie i moralnie ) środki do życia. Dla przykadu wtedy pielęgnowanie danego nawyku ma większy sens, jednak wciąż nie należy się na nim zbytnio skupiać, zbyt wysoko w życiu go stawiać ( np. Pan Karmowski, kontuzja, zdeformowana klatka piersiowa ).
    Tutaj kolega nie zdaje sobie sprawy, ze "driftowanie" to pasja, ktorej trzeba poswiecic cale zycie, setki godzin na torach i drogach oraz mase pieniedzy na samochod zanim czlowiek sie wybije, a nie jest to pilowanie golfa na recznym pod tesco.

    Cytuj Mistyk napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Kto się żali ? Ja, czy Ty ? A co jeśli specjalnie nie użyłem akapitów oraz zbudowałem zdania w taki sposób, aby wymagały one większego skupienia na treści, wysiłku i zastanowienia, w celu pełniejszego zrozumienia ?
    "Nie umiem pisac by byc lepiej zrozumianym" ~ Mysliciel Mistyk, rok 2017, forum TORG.pl

    Na poczatku myslalem, ze to serio, ale teraz widze, ze oczywisty takze prosze nie karmic bo urosnie drugi Pies rap production XD

    Ten Mistyk to jakiś współczesny Mickiewicz? Tamten pierdolił układ i poleciał z książką od dupy strony, ten będzie pisał bez ładu i składu. Zapowiada się nowy wieszcz.
    Coz w pewnych kregach juz zostales okrzykniety nowym Mickiewiczem wiec chyba ten rozwoj skutkuje.
    Ostatnio zmieniony przez Mistrz : 11-04-2017, 08:43
    One thing I ask from the Lord,
    this only do I seek:
    that I may dwell in the house of the Lord
    all the days of my life,
    to gaze on the beauty of the Lord
    and to seek him in his temple.

  3. #14928
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Mistyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Kto się żali ? Ja, czy Ty ? A co jeśli specjalnie nie użyłem akapitów oraz zbudowałem zdania w taki sposób, aby wymagały one większego skupienia na treści, wysiłku i zastanowienia, w celu pełniejszego zrozumienia ?
    Przez Twój styl pisania nie jestem w stanie przebrnąć przez więcej niż 5 zdań, a to i tak dobrze, bo straszne głupoty piszesz.

    Według słownika PWN pasja to "wielkie zamiłowanie do czegoś". Nie potrzeba dodawać do tego jakiejś zjebanej ideologii o samorozwoju, że tylko pasja, która da Ci pieniądze i zdrowie to wartościowa pasja, a reszta to chuj i kupa. A przede wszystkim nie jesteś nikim szczególnym, żeby ludziom definiować, która pasja jest wartościowa a która nie. Znamy Twoje zdanie, spoko, a teraz zarzućie dobrą pastą o relajach damsko męskich.


  4. Reklama
  5. #14929
    Avatar Mistyk
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Mruwkuw
    Wiek
    31
    Posty
    648
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj qweasd napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    człowieku daj ludziom żyć po swojemu, przecież oprócz pracy trzeba też odpoczywać. człowiek głupi uważa, że wie bardzo dużo, natomiast mądry jest świadomy jak mało jeszcze wie - pomyśl o tym.
    A czy ja komuś nie daję żyć po swojemu, zabraniam czegokolwiek, potępiam za coś, straszę ogniem piekielnym jeżeli ktoś nie uzna tego co piszę za prawdę ( jak to np. kler ma w zwyczaju ) ? Oczywiście, że nie. Jedyne co robię, to przedstawiam swoje poglądy wypracowane na podstawie wieloletnich obserwacji i zdobytej wiedzy ( oraz wiedzy zdobytej przez ludzi o wiele bardziej światłych ode mnie ). Nie twierdzę, że jestem nieomylny, nie twierdzę nawet, że mam rację, może wszystko w co ja wierzę nie jest prawdą. Są jednak rzeczy, których jestem całkowicie pewny ( np. dogłębna wiedza o podświadomości, która jest prawdziwa i uniwersalna ) i ta wiedza pozwala mi zgłębiać to, co bardziej metafizyczne ( podkreślam, nie twierdzę, iż jestem nieomylny ). Zauważ, iż nikogo nie atakuję, to ludzie o innych poglądach w zderzeniu z odmiennym światopoglądem czują się atakowani i w efekcie atakują mnie, by bronić tego w co wierzą i na co zostali zaprogramowani. Oczywiście, że niewiele wiem, jestem osiołkiem, amatorem, co nie zmienia faktu, że mam swoje zdanie na pewne tematy i uważam, że przedstawienie go może być dla kogoś wartościowe, zaowocować rozwijającą dyskusją czy wartościowymi wnioskami ( jest to jednak bardzo mały odsetek ludzi z otwartym umysłem, zdolnych poddać w wątpliwość wtłaczane nam przez matrix schematy ). Zdecydowanie większy odsetek stanowią, jak to ująłem, agresorzy-obrońcy matrixa. Zawsze również będę dążył do zdobycia bardziej szczegółowej wiedzy w wielu tematach i poszerzania dotychczas zdobytej. Nigdzie nie napisałem, iż uważam, że dużo wiem i całkowicie zgadzam się z tym co napisałeś o podejściu do wiedzy ( jednak pewnej wiedzy jestem w stu procentach pewien, co daje pewne podstawy ).

  6. #14930
    Avatar Byczek
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Koszalin
    Wiek
    33
    Posty
    12,862
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    Cytuj Mistyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    swoje poglądy wypracowane na podstawie wieloletnich obserwacji
    Wiek
    23




    Cytuj Mistyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    wiele bardziej światłych ode mnie
    Cytuj Mistyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jak to ująłem, agresorzy-obrońcy matrixa.





    ja pierdole lecz sie
    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    byczek-jebaka hedonista kulturysta i uzdrowiciel a ty i tak powiesz ze to człowiek o twarzy homo erectus

  7. #14931
    Avatar Aureos
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    32
    Posty
    6,788
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Byczek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.











    ja pierdole lecz sie
    nie wnikam o co tam Mistykowi chodziło, ale odniose się tylko do Twojego cytatu z wiekiem

    wejdź na youtube, wpisz Michał Sikorski - przekonasz sie ze 23 latek moze byc bardzo mądry ;p

  8. Reklama
  9. #14932
    Avatar Filia the Dragon
    Data rejestracji
    2004
    Posty
    11,565
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Tyle słów a wystarczyły by napisać jedno proste zdanie miej wyjebane a bd ci dane i cała filozofia.





  10. #14933

    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    30
    Posty
    9,025
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Mistyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Zdecydowanie większy odsetek stanowią, jak to ująłem, agresorzy-obrońcy matrixa
    Coś ci powiem

    Sam jakiś czas temu (ze 2,5 roku temu) wpadłem w środowisko rozwojowców. Nie powiem, bardzo dużo mi to dało. Poznałem otwartych ludzi, którzy wyciągnęli mnie z introwertyzmu etc. Uważałem ich wtedy za inteligentnych, wyrastających poza system, jak ty to nazywasz matrix. Z tym, że po kilku/nastu miesiącach obserwacji doszedłem do ciekawych wniosków. Najogólniej ludzi mógłbym podzielić na 3 typy pod względem inteligencji: ci, którzy nie są wystarczająca inteligentni by zauważyć, że życie to marazm, nie ma sensu, etc (ci których nazywasz systemem). Druga grupa to osoby trochę bardziej inteligentne, które to zauważają, uważają siebie w związku z tym za jakąś lepszą grupę, chcą się wyrwać z systemu, bo myślą, że da im to wolność i szczęście. Oraz trzecie grupa: ludzie, którzy zauważają system i zauważają tą drugą grupę i wiedzą, że z systemu wyjścia nie ma, natomiast świadome w nim życie potrafi przynosić wiele szczęścia i zapewnia dużą wolność, a próba wyrwania się z niego nigdy nie sprawi, że będziesz wolny.


    No i jeszcze taki dodatek. Nie każdy musi się rozwijać, a ty to wyraźnie forsujesz.
    Ostatnio zmieniony przez Pan Ryba : 11-04-2017, 09:59

  11. #14934
    Avatar Byczek
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Koszalin
    Wiek
    33
    Posty
    12,862
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    Cytuj Aureos napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    wejdź na youtube, wpisz Michał Sikorski - przekonasz sie ze 23 latek moze byc bardzo mądry ;p
    ja to wiem, bo sam w wieku 25 lat jestem mądry w chuj, ale ten mistyk to kiepsko mi się skaluje z mądrością
    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    byczek-jebaka hedonista kulturysta i uzdrowiciel a ty i tak powiesz ze to człowiek o twarzy homo erectus

  12. Reklama
  13. #14935
    Avatar Mistyk
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Mruwkuw
    Wiek
    31
    Posty
    648
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Pan Ryba napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Coś ci powiem

    Sam jakiś czas temu (ze 2,5 roku temu) wpadłem w środowisko rozwojowców. Nie powiem, bardzo dużo mi to dało. Poznałem otwartych ludzi, którzy wyciągnęli mnie z introwertyzmu etc. Uważałem ich wtedy za inteligentnych, wyrastających poza system, jak ty to nazywasz matrix. Z tym, że po kilku/nastu miesiącach obserwacji doszedłem do ciekawych wniosków. Najogólniej ludzi mógłbym podzielić na 3 typy pod względem inteligencji: ci, którzy nie są wystarczająca inteligentni by zauważyć, że życie to marazm, nie ma sensu, etc (ci których nazywasz systemem). Druga grupa to osoby trochę bardziej inteligentne, które to zauważają, uważają siebie w związku z tym za jakąś lepszą grupę, chcą się wyrwać z systemu, bo myślą, że da im to wolność i szczęście. Oraz trzecie grupa: ludzie, którzy zauważają system i zauważają tą drugą grupę i wiedzą, że z systemu wyjścia nie ma, natomiast świadome w nim życie potrafi przynosić wiele szczęścia i zapewnia dużą wolność, a próba wyrwania się z niego nigdy nie sprawi, że będziesz wolny.
    Bardzo mądre słowa, również jestem świadomy istnienia grup o których wspomniałeś ( doszedłem również do bardzo podobnych wniosków ). Nie zgodzę się jednak z jedną rzeczą - iż wyjścia z systemu nie ma. Uważam, że są ludzie, którzy owo wyjście znaleźli i są ponad systemem ( mam na myśli to, iż system nie jest w stanie ich już w żaden sposób programować ani kontrolować, osiągnęli wewnętrzne szczęście, stałą ekstazę i jasność umysłu płynącą nie z zewnątrz, a z wewnątrz ). Naturalnie nie uważam, abym zaliczał się do tej grupy, nie jestem nawet blisko. Powiedziałbym raczej, że jestem lata świetlne od takiego stanu. Co do świadomego życia w systemie, znając reguły jego działania i uniwersalne prawa w nim obowiązujące jak najbardziej masz rację, można żyć w nim wygodnie, szczęśliwie i czuć spełnienie, jednak będzie to ułamek szczęścia i spełnienia którego doświadczają ludzie, którzy podjęli właśnie tą próbę wyrwania się z systemu i się im udało. Jest ich bardzo niewielu.


    Cytuj Pan Ryba napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No i jeszcze taki dodatek. Nie każdy musi się rozwijać, a ty to wyraźnie forsujesz.
    Oczywiście, że nie każdy musi się rozwijać ( uważam natomiast, iż uniwersalne prawa naszej rzeczywistości promują i nagradzają rozwój, co powinno być naszym celem ). Jeżeli ktoś ma, że tak to ujmę, młodą duszę, która np. dopiero kilkadziesiąt razy doświadczała życia ( możliwe, że również na innych planetach ) i czuje ogromny pociąg do materialnego sukcesu i przyjemności tego świata to trzeba jej na to pozwolić. Taka dusza będzie chętnie wchodziła w religie, przyjmowała różne idee, wchodziła w związki itd. Żadnego "oświecania" na siłę, żadnej walki z obrońcami matrixa, żadnej walki z kościołem, religiami ( które de facto blokują naszą duszę, czy jak kto woli podświadomość, na kontakt z prawdziwą boskością poprzez zaszczepianie nam poczucia winy i wizji cierpienia jako drogi do boskości ) itd. Każdy ma tak wiele pracy nad sobą w tej rzeczywistości, iż to powinno wypełnić całe jego życie, nie walka z ideami, które de facto mają na celu unieszczęśliwienie nas. Jeśli natomiast ktoś posiada, jak to mówię, starszą duszę, która przeżywała już setki czy tysiące wcieleń, była w większości religii, być może nawet jako kapłani, wiele razy osiągała sukces materialny, wchodziła w różne związki, zakładała rodziny, wtedy taka dusza ( podświadomość ) wie, że nie ma w tym spełnienia i szuka innych ścieżek rozwoju ( np. osobę z taką duszą od małego będzie odrzucać od wszelkich religii, kościoła będzie unikać jak ognia itd. bo podświadomość świetnie wie czym to pachnie ). Dla takich dusz moje słowa mogą być drogowskazem, nic więcej, żadnej walki z matrixem i jego obrońcami. Przynajmniej na pewno nie na etapie na którym się znajduję, gdyż nie ma to najmniejszego sensu.
    Ostatnio zmieniony przez Mistyk : 11-04-2017, 10:50

  14. #14936
    Avatar Mistrz
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    959
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Mistyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Bardzo mądre słowa, również jestem świadomy istnienia grup o których wspomniałeś ( doszedłem również do bardzo podobnych wniosków ). Nie zgodzę się jednak z jedną rzeczą - iż wyjścia z systemu nie ma. Uważam, że są ludzie, którzy owo wyjście znaleźli i są ponad systemem ( mam na myśli to, iż system nie jest w stanie ich już w żaden sposób programować ani kontrolować, osiągnęli wewnętrzne szczęście, stałą ekstazę i jasność umysłu płynącą nie z zewnątrz, a z wewnątrz ). Naturalnie nie uważam, abym zaliczał się do tej grupy, nie jestem nawet blisko. Powiedziałbym raczej, że jestem lata świetlne od takiego stanu. Co do świadomego życia w systemie, znając reguły jego działania i uniwersalne prawa w nim obowiązujące jak najbardziej masz rację, można żyć w nim wygodnie, szczęśliwie i czuć spełnienie, jednak będzie to ułamek szczęścia i spełnienia którego doświadczają ludzie, którzy podjęli właśnie tą próbę wyrwania się z systemu i się im udało. Jest ich bardzo niewielu.




    Oczywiście, że nie każdy musi się rozwijać ( uważam natomiast, iż uniwersalne prawa naszej rzeczywistości promują i nagradzają rozwój, co docelowo powinno być naszym celem ). Jeżeli ktoś ma, że tak to ujmę, młodą duszę, która np. dopiero kilkadziesiąt razy doświadczała życia ( możliwe, że również na innych planetach ) i czuje ogromny pociąg do materialnego sukcesu i przyjemności tego świata to trzeba jej na to pozwolić. Żadnego "oświecania" na siłę, żadnej walki z obrońcami matrixa, żadnej walki z kościołem, religiami ( które de facto blokują naszą duszę, czy jak kto woli podświadomość, na kontakt z prawdziwą boskością poprzez zaszczepianie nam poczucia winy i wizji cierpienia jako drogi do boskości ) itd. Każdy ma tak wiele pracy nad sobą w tej rzeczywistości, iż to powinno wypełnić całe jego życie, nie walka z idemi, który de facto mają na celu unieszczęśliwienie nas. Jeśli natomiast ktoś posiada, jak to mówię, starszą duszę, która przeżywała już setki wcieleń, była w większości religii, być może nawet jako kapłani, wiele razy osiągała sukces materialny, wchodziła w różne związki, zakładała rodziny, wtedy taka dusza podświadomie czuje, że nie ma w tym spełnienia i szuka innych ścieżek rozwoju ( np. osobę z taką duszą od małego będzie odrzucać od wszelkich religii, od kościoła będzie unikać jak ognia itd. ). Dla takich dusz moje słowa mogą być drogowskazem, nic więcej, żadnej walki z matrixem i jego obrońcami. Przynajmniej na pewno nie na etapie na którym się znajduję, gdyż nie ma to najmniejszego sensu.
    W sumie mowisz dokladnie wypisz wymaluj jak moja byla.
    Zastanawiam sie teraz czy to takie rzeczy w jakiejs ksiazce napisali czy to jakas glebsza sekta, zaczalem sie autentycznie troche martwic.
    One thing I ask from the Lord,
    this only do I seek:
    that I may dwell in the house of the Lord
    all the days of my life,
    to gaze on the beauty of the Lord
    and to seek him in his temple.

  15. #14937
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    30
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Mistyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Bardzo mądre słowa, również jestem świadomy istnienia grup o których wspomniałeś ( doszedłem również do bardzo podobnych wniosków ). Nie zgodzę się jednak z jedną rzeczą - iż wyjścia z systemu nie ma. Uważam, że są ludzie, którzy owo wyjście znaleźli i są ponad systemem ( mam na myśli to, iż system nie jest w stanie ich już w żaden sposób programować ani kontrolować, osiągnęli wewnętrzne szczęście, stałą ekstazę i jasność umysłu płynącą nie z zewnątrz, a z wewnątrz ).
    Wg mnie to nie do konca jest możliwe. Musieliby miec wylaczona podswiadomosc. Tacy ludzi moga byc maksymalnie swiadomi wszystkich mechanizmów, co nie znaczy, ze w jais sposób one na nich nie oddziaływuja.
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  16. Reklama
  17. #14938
    Avatar Mistyk
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Mruwkuw
    Wiek
    31
    Posty
    648
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wg mnie to nie do konca jest możliwe. Musieliby miec wylaczona podswiadomosc. Tacy ludzi moga byc maksymalnie swiadomi wszystkich mechanizmów, co nie znaczy, ze w jais sposób one na nich nie oddziaływuja.
    Po części masz rację, jednak oprócz świadomości wszystkich mechanizmów posiedli oni coś jeszcze. Coś, co pozwoliło im uwolnić się od negatywnych wpływów owego oddziaływania programowania matrixa. Ogólnie mówiąc, świadomość bycia tu i teraz. Świadomość bycia wiecznym wędrowcem. Jednak takich ludzi aktualnie żyjących jest tak mało, że rozumiem, iż można odnieść wrażenie, iż jest to niemożliwe ( wydaje mi się, iż stwierdzenie w odniesieniu do całej populacji, że aktualnie żyje garstka takich ludzi byłoby dużą przesadą ). Bo dla większości ludzi ( operujących głównie np. na ciele fizycznym, mentalnym czy astralnym ) faktycznie jest to niemożliwe ( w tym wcieleniu ). Jednak tak jak mówię, są jednostki operujące np. na ciele atmanicznym, buddialnym czy wyżej ( niesłychana rzadkość ) i im się to jak najbardziej udało ( przy praktycznie poświęceniu życia na osiągnięcie tego i znalezienie drogi, sam fakt operowania na wyższym ciele subtelnym nie daje wiele bez pracy włożonej i głębokiego zrozumienia ).
    Ostatnio zmieniony przez Mistyk : 11-04-2017, 11:06

  18. #14939

    Data rejestracji
    2009
    Posty
    1,254
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    @Mistyk ;

    Od jakich książek, artykułów zaczynałeś?

  19. #14940
    Avatar Mistyk
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Mruwkuw
    Wiek
    31
    Posty
    648
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Mentoll napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    @Mistyk ;

    Od jakich książek, artykułów zaczynałeś?
    Dla przykładu "Potęga podświadomości" Murphy'ego ( daje niesamowite efekty dla młodych dusz, dla starszych może nie działać tak dobrze lub w ogóle, wtedy polecałbym bardziej chociażby Transerfing Zelanda, czy Łazariewa [ na pewno warto się zapoznać, zainspirować, jednak nie polecam "głebiej wchodzić" w Łazariewa ). Na początek gorąco polecam OSHO, Eckharta Tolle, De Mello, praktycznie każdą książkę o Hunie ... Kybalion ( wg mnie jedna z lepszych lektur o filozofii hermetycznej, jeśli nie najlepsza, studium filozofii hermetycznej także polecam każdemu, niesamowite efekty i to bardzo szybko ). "Prawa sukcesu" Napoleona Hilla, książki Leszka Żądło, "Sekret" Byrne'a, Cialdini, Wallace D. Wattles ( to tak na szybko i na początek ). W spektrum bardziej fizycznym np. Pavel Tsatsouline, gorąco polecam również inspirujące biografie ( np. Percy'ego Fawcetta i wiele innych ), czy książki jak "Folwark Zwierzęcy" i "Rok 1984" Orwella, jeśli nie czytałeś. Może nie koniecznie na początek ale również polecę gorąco wszystkie książki Carlosa Castanedy ( szczególnie, jeśli interesuje Cię temat substancji psychoaktywnych i odmiennych stanów świadomości ). Jeśli chcesz więcej informacji zapraszam na PW.
    Ostatnio zmieniony przez Mistyk : 11-04-2017, 12:34

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. House M.D - dyskusja o serialu.
    Przez murphy w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1823
    Ostatni post: 01-06-2012, 22:22
  2. Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta
    Przez rycekrox21 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post: 01-09-2010, 09:48
  3. War system - dyskusja..
    Przez Pyroflames w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 26-10-2009, 16:50
  4. Mity, regulamin - dyskusja.
    Przez Aqualek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 106
    Ostatni post: 12-08-2008, 10:27

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •