Reklama
Strona 648 z 1273 PierwszaPierwsza ... 1485485986386466476486496506586987481148 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 9,706 do 9,720 z 19081

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

  1. #9706
    Avatar Master of the Xantera
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    1,140
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    jak dla mnie przyjazn pomiedzy facetem-kobieta trwa tylko jesli ktores z nich nie postrzega drugiej osoby jako kandydata na partnera/ nie iskrzy pomiedzy nimi

  2. #9707
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj rabbon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    mieliscie tez tak? do innych nigdy tak bym nie powiedzial nawet po dlugiej znajomosci a jej tak i to juz po krotkim okresie jak gadamy ze soba
    Co najmniej z 10 kobietami. Większość to po prostu dobre koleżanki. Nic w tym nadzwyczajnego.
    Ale fakt, miałem ze 2 takie "przyjaciółki", do których mogłem powiedzieć praktycznie wszystko. Szkoda, że kobietom odpierdala i się takie znajomości sypią ;s.

    Cytuj Master of the Xantera napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jak dla mnie przyjazn pomiedzy facetem-kobieta trwa tylko jesli ktores z nich nie postrzega drugiej osoby jako kandydata na partnera/ nie iskrzy pomiedzy nimi
    A według mnie tylko i wyłącznie jeśli oboje nawzajem nie postrzegają się jako potencjalnego partnera. Jeżeli jednemu zacznie zależeć bardziej, a drugie będzie chciało pozostać na poziomie przyjaźni - to prędzej czy później wszystko strzeli jasny chuj.
    Nie jestem pewny czy napisałeś to samo, bo jakoś dziwnie sformułowałeś to zdanie.
    Ostatnio zmieniony przez Dzzej : 12-06-2015, 15:26

  3. #9708
    Avatar Master of the Xantera
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    1,140
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    hmm no jak jedna osoba sie interesuje a druga nie to masz te "friendzone" ale niektorzy nadal tam zostaja chociaz cos czuja do tej osoby, tak mi sie wydaje ;] mialem laske taka co chciala wiecej a ja nie no i jej tez odpierdalalo, moze to w wiekszosci faceci zostaja dluzej w tej friendzone. no taka idealna przyjazn pomiedzy facet-kobieta to bylby wlasnie jakby obaj nic do siebie nie czuli, tylko czemu nie skoro tak sie swietnie dogaduja we wszystkim? :D

    chyba jednak nie mozna sie dogadywac zbytnio, trzeba sie roznic, jak dla mnie im bardziej sie roznia osoby w zwiazku tym lepiej, im wiecej odmiennych zdan jest tym lepiej.

  4. Reklama
  5. #9709
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    To ja miałem zabawnie, bo byłem dwa razy w "friendzone". W cudzysłowie, bo w sumie nie narzekałem. Sytuacja była na tyle dziwna, że nigdy nie okazywałem jakiegoś większego zainteresowania (raz, po pijaku, powiedziałem jej, że ją kocham XDD), bo wiedziałem, że i tak nic by z tego nie wyszło. Spędzaliśmy w chuj dużo czasu, mieliśmy bardzo bliskie relacje, ale nigdy jakiegoś większego zbliżenia. I tak sobie żyłem w "przyjaźniach" aż obie jebły. Nawet nie z mojej winy czy próbowania wyjścia z friendzone. Nie wiem jak dokładnie to opisać - byłem w friendzone; wiedziałem, że nic więcej z tego nie będzie; nic nie próbowałem działać; było mi z tym dobrze; jebło z ich stron; nie ma płaczu.

  6. #9710
    Avatar Master of the Xantera
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    1,140
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    hmm no niektore wlasnie maja problem z tym aby sie przebic przez te friendzone, mi sie zdaje ze jak sam krok bys zrobil i moze bylby zwiazek jakis z tego to moze z czasem bys jednak zauwazyl w niej cos wiecej? :s

  7. #9711
    Avatar Byczek
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Koszalin
    Wiek
    33
    Posty
    12,862
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    ja bylem we friendzone na wlasne zyczenie, moglem miec fajna dupe (nie zaluje bo teraz mam lepsza ;d) ale tez za duzo pajacowania za malo czynow, z fz wyjebalem jak poznalem moja obecna potem z tamta sie posprzeczalem ale ostatnio odnowila kontakt i przeprosila za swoje zachowanie wiec jest ok ;d
    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    byczek-jebaka hedonista kulturysta i uzdrowiciel a ty i tak powiesz ze to człowiek o twarzy homo erectus

  8. Reklama
  9. #9712
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Nie było sensu robić czegokolwiek, bo wiem, że i tak nic by z tego nie wyszło. Nie było tego czegoś z ich strony inb4 masz brzydki ryj XD, tej iskry. Dlatego sobie siedziałem wygodnie w friendzone.
    W sumie z pierwszą mógłbym chcieć coś więcej, ale w ostatecznym rozrachunku cieszę się, że jednak nic nie wyszło. Przyjaźniłem się z dziewczyną z 5 lat(dzień w dzień, prawie), a dopiero później wyszło na jaw jaka jest naprawdę, kiedy zaczęła chodzić z moim najlepszym kumplem. Wytrzymali ze 4 miesiące i wszystko w pizdu poszło. Z jej winy. @zakius ; czytaj to.

    A druga była na tyle fajna, że nie chciałem tego psuć przez ewentualne próby wyjścia z friendzone (co i tak by się nie udało) - niestety baby mają siano w głowie jak się zakochają, więc odpuściłem sobie taką znajomość.
    Ostatnio zmieniony przez Dzzej : 12-06-2015, 15:54

  10. #9713
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    23
    Posty
    14,110
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Dzzej napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    To ja miałem zabawnie, bo byłem dwa razy w "friendzone". W cudzysłowie, bo w sumie nie narzekałem. Sytuacja była na tyle dziwna, że nigdy nie okazywałem jakiegoś większego zainteresowania (raz, po pijaku, powiedziałem jej, że ją kocham XDD), bo wiedziałem, że i tak nic by z tego nie wyszło. Spędzaliśmy w chuj dużo czasu, mieliśmy bardzo bliskie relacje, ale nigdy jakiegoś większego zbliżenia. I tak sobie żyłem w "przyjaźniach" aż obie jebły. Nawet nie z mojej winy czy próbowania wyjścia z friendzone. Nie wiem jak dokładnie to opisać - byłem w friendzone; wiedziałem, że nic więcej z tego nie będzie; nic nie próbowałem działać; było mi z tym dobrze; jebło z ich stron; nie ma płaczu.
    Gdzies to ostatnio widzialem

    A to przeciez moje zycie xD
    Tylko ja po prostu jej powiedzialem co czuje bo w sumie to na mnie wymusila, mnie tez to meczylo przez co zaczalem zachowywac sie dziwnie

    Chociaz ja probowalem dzialac, ale rzecze wam pewne fakty stanely mi przed oczyma i jestem na dobrej drodze. Jednak te kilka dni bez kontaktu chyba pomoglo.
    W ogole teraz juz na chlodno zaczynam to oceniac i po prostu chujowo te znajomosc rozegralem, a szkoda bo nigdy z nikim nie mialem tak dobrego kontaktu i relacji.

    btw.
    ja z kazdym rozmawiam bez zahamowan i chyba kazdy to lubi
    Ostatnio zmieniony przez Master : 12-06-2015, 17:09
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  11. #9714
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Macie dużo znajomych, koleżanek, whatever, z którymi często wychodzicie? Ja zawsze do takich luźnych znajomości wolałem ziomeczków - wyjść na browara czy na siłkę, pograć w squasha, porozmawiać o cyckach, ponarzekać na kobiety i takie klimaty. Mam swoją kobietę to jakoś nie wiem po co mi kolejne?
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  12. Reklama
  13. #9715
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    23
    Posty
    14,110
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Macie dużo znajomych, koleżanek, whatever, z którymi często wychodzicie? Ja zawsze do takich luźnych znajomości wolałem ziomeczków - wyjść na browara czy na siłkę, pograć w squasha, porozmawiać o cyckach, ponarzekać na kobiety i takie klimaty. Mam swoją kobietę to jakoś nie wiem po co mi kolejne?
    Wiekszosc kobiet jest generalnie glupia i nie chce mi sie z nimi rozmawiac bo nie lubie ludzi pozbawionych logicznego myslenia, ja staram sie unikac kolezankowania, wole normalnie z chlopami isc na browara itd.
    Ostatnio mnie wyciagnely kolezanki z pracy, 5 ich bylo myslalem, ze mnie popierdoli ( a jak bylem mlodszy i widzialem takiego koleszke oblepionego laskami to mu zazdroscilem xD ) od ich rozmow

    Mam dwie - jedna z przyzwyczajenia bo jest dla mnie jak siostra, znamy sie letko ponad 20 lat, a druga zachowuje sie i tak jak facet wiec jest spoko
    W ogole tak spedzac czas sam na sam z kobieta to tylko jesli mam chec na dalszy rozwoj relacji
    Ostatnio zmieniony przez Master : 12-06-2015, 17:12
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  14. #9716
    Avatar Madduro
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    4,596
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Macie dużo znajomych, koleżanek, whatever, z którymi często wychodzicie? Ja zawsze do takich luźnych znajomości wolałem ziomeczków - wyjść na browara czy na siłkę, pograć w squasha, porozmawiać o cyckach, ponarzekać na kobiety i takie klimaty. Mam swoją kobietę to jakoś nie wiem po co mi kolejne?
    Ja mam takie koleżanki, które poznałem na studiach, na imprezkę wyjdę, pogram w tenisa z Nimi, pogadam o życiu, ale już od początku ustaliłem granicę, że nic z tego nie będzie i każdy to akceptuje, póki co oczywiście.

  15. #9717
    Avatar n0_name
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    536
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    ja bym jednak sklanial sie do tego zebys wyslal te fotki bo tak to nic nie poradzimy

  16. Reklama
  17. #9718

    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Everywhere
    Wiek
    31
    Posty
    1,022
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Mam swoją kobietę to jakoś nie wiem po co mi kolejne?
    Czasami taka koleżanka może Ci pomóc zrozumieć swoją lady kiedy nie wiesz o chuj jej chodzi lub po prostu podpowie co kupić na urodziny

  18. #9719
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Ja miałem takie naprawdę dobre dwie, z obydwiema oczywiście się zepsuło przez to, że po pewnym czasie one coś chciały a ja nie. Takich zwykłych to miałem kilka ale relacje były na tyle luźne, że z czasem po prostu zanikały bo jakaś znalazła faceta itd, i teraz raz na rok, któraś napisze na fejsie co tam i tyle. Jakoś jednak nie przepadam za takim regularnym towarzystwem kobiet. Inaczej się z nimi rozmawia, praktycznie żadna nie interesuje się polityką, sportem, motoryzacją, gospodarką, bieżącymi wydarzeniami, no czymkolwiek o czym można porozmawiać więc co mam niby z nimi robić? Nawet piwa nie lubią. Dlatego od tego mam albo a) swoich ziomeczków b) swoją kobietę, i nie trzeba mi więcej kobiet.

    @UP
    nie mam takich problemów, przynajmniej jeszcze nie miałem i nie sądzę żebym miał, to nie jest jakaś księżniczka czy niezrównoważona kontrolująca i o wszystko zazdrosna osoba, co do prezentów to na szczęście jestem na tyle kreatywny i na tyle potrafię słuchać kobiety, że wiem co jej mogę kupić na pół roku przed okazją
    Ostatnio zmieniony przez udarr : 12-06-2015, 17:28
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  19. #9720

    Data rejestracji
    2014
    Posty
    1,008
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Macie dużo znajomych, koleżanek, whatever, z którymi często wychodzicie? Ja zawsze do takich luźnych znajomości wolałem ziomeczków - wyjść na browara czy na siłkę, pograć w squasha, porozmawiać o cyckach, ponarzekać na kobiety i takie klimaty. Mam swoją kobietę to jakoś nie wiem po co mi kolejne?
    Mam takie samo podejscie. Po kiego mi spedzac czas z 'kolezankami'. Ochujalbym. Wole pojsc z kumplem z ktorym pogadam normalnie o normalnych tematach.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. House M.D - dyskusja o serialu.
    Przez murphy w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1823
    Ostatni post: 01-06-2012, 22:22
  2. Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta
    Przez rycekrox21 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post: 01-09-2010, 09:48
  3. War system - dyskusja..
    Przez Pyroflames w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 26-10-2009, 16:50
  4. Mity, regulamin - dyskusja.
    Przez Aqualek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 106
    Ostatni post: 12-08-2008, 10:27

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •