Miłości nie szukamy na siłę, sam z własnego doświadczenia wiem, że nawet jeśli przynosi to efekty, są one złudne.
Osoby, które szukają partnerów przez jakieś portale randkowe, czy wspomniane wcześniej eventy typu speed dating, zazwyczaj są osobami, które nie do końca akceptują same siebie, męczy ich przebywanie z samym sobą (zazwyczaj wynika to z braku pasji, no bo co fajnego jest w przesiadywaniu przed kompem w każdej wolnej chwili?) dlatego szukają szczęścia w drugiej osobie. Gdy już znajdą taką osobę, przez pewien okres jest fajnie, burza hormonów, wzajemne poznawanie się, dostają to czego szukali - szczęście. To działa jak narkotyk. Po pewnym czasie osoba taka potrzebuje zwiększyć dawkę szczęścia, wymaga od partnera ciągłej adoracji, owija się wokół niego jak bluszcz. Staje się toksyczna. I związek się rozpada, albo trwa wyniszczając jedną, jak i drugą osobę.
Dlatego, jeśli ktoś za bardzo wkręca się w tego typu sposoby szukania miłości, to powinien się mocno nad sobą zastanowić.
Gdy będziemy czuli się dobrze sami ze sobą, odnajdziemy swoją życiową pasję i trochę nad sobą popracujemy, to miłość przyjdzie sama.
Ta droga jest trudna, lecz jeśli chcemy uzyskać trwałe efekty w postaci zdrowego związku, niestety jej przejście jest konieczne. Oczywiście nie mówię już o satysfakcji, która wtedy osiągamy. Satysfakcji z własnego życia.
Zakładki