No, ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność, normalnym jest, że kupisz np. wino jeśli jesteś zaproszony do czyjegoś mieszkania na jakąś imprezę czy obiad czy cokolwiek. Normalnym jest, że jak jedziesz do rodziców dziewczyny na weekend i 24/7 żyjesz na ich koszt to coś ze sobą przywieziesz, ale nie jest normalnym, że idziesz na studniówkę i kupujesz ojcu czekoladki, matce prezent, a bratu dziewczyny grę na ps3.
Zakładki