Dyskusja o relacjach damsko-męskich

Pan Ryba · 09-05-2014 19:58

Andaryel napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

hmm ja myśle, że część bez zastanowienia, ale część właśnie dlatego że taki silny osioł , taki bizon jest im potrzebny, facet który weźmie zerżnie powie durny tekst i sobie pójdzie, a i jeszcze będzie sobie wyobrażał że to on ją 'zdobył' :) tak jak w uproszczeniu niektóre kobiety wolą mieć hardkorowy seks ze swoim facetem (pozornie wyzuty z uczuć) a inne jakieś romantyczne pierdoły pod kołderke

czyli sugerujesz, że tylko taki umie zerżnąć ?
Dobre

konto usunięte · 09-05-2014 20:15

to też zależy co dziewczyna ma w głowie, bo chyba nie twierdzisz, że normalna dziewczyna poleci z trybsonem do wc w klubie, bo chce być zerżnięta przez idiotę

Vegeta · 10-05-2014 00:24

Weźcie też pod uwagę że wchodzenie w związek z myślą: wiążę się na cale życie, to nie jest najlepsze podejście.

Shaun · 10-05-2014 00:36

Jest typiara , nie ma nikogo (na 99 %)W liceum podobała mi się.Teraz spotkałem ją przy poprawianiu matur.Zagaiłem potem via fb jak tam po matruach itp.Da się z tego jakoś ukręcić coś?

Alex Fortune · 10-05-2014 02:14

Shaun napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Jest typiara , nie ma nikogo (na 99 %)W liceum podobała mi się.Teraz spotkałem ją przy poprawianiu matur.Zagaiłem potem via fb jak tam po matruach itp.Da się z tego jakoś ukręcić coś?

sorry, ale to duzo za malo by cokolwiek powiedzieć xD
Spróbuj, pogadaj, zobacz jak się rozumiecie i działaj adekwatnie. Żadna filozofia raczej. ;d

Vegeta · 10-05-2014 09:56

Shaun napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Jest typiara , nie ma nikogo (na 99 %)W liceum podobała mi się.Teraz spotkałem ją przy poprawianiu matur.Zagaiłem potem via fb jak tam po matruach itp.Da się z tego jakoś ukręcić coś?

Nie, daj se spokoj.

Filia the Dragon · 10-05-2014 10:39

Vegeta napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Weźcie też pod uwagę że wchodzenie w związek z myślą: wiążę się na cale życie, to nie jest najlepsze podejście.

A jakie jest najlepsze?

Vegeta · 11-05-2014 00:10

Luźne. Wiążemy się bo fajnie nam się spędza razem czas, bez perspektyw nieskończonych dni razem.

**zakius** · 11-05-2014 00:17

Ale wiele osób to luźne bierze za bardzo do serca IMO

**Astinus** · 11-05-2014 09:54

Ja, kiedy zakochałem się w dziewczynie, miałem nadzieję, że tak już zostanie i będziemy ze sobą razem, bo mi z nią było dobrze i mógłbym z nią życie przeżyć. No ale cały czas byłem świadom tego, że może się to skończyć w każdej chwili i nie pozwalałem sobie o tym zapomnieć. I imo to jest dobre podejście, bo dawałem z siebie maksimum - tyle, ile mogłem, ale nie zaskoczyło mnie to, że związek się skończył ;p

Alex Fortune · 11-05-2014 16:36

Astinus napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Ja, kiedy zakochałem się w dziewczynie, miałem nadzieję, że tak już zostanie i będziemy ze sobą razem, bo mi z nią było dobrze i mógłbym z nią życie przeżyć. No ale cały czas byłem świadom tego, że może się to skończyć w każdej chwili i nie pozwalałem sobie o tym zapomnieć. I imo to jest dobre podejście, bo dawałem z siebie maksimum - tyle, ile mogłem, ale nie zaskoczyło mnie to, że związek się skończył ;p

Podbijam.
W wielkim skrócie - daje z siebie 110%, ale pamiętam o tym, że to co dla mnie jest czymś dobrym, dla kogoś może być czymś już niekoniecznie tak dobrym i że kiedyś nasze drogi mogą się rozejść ;)

Pelikan · 11-05-2014 18:19

Mieliście akcję, gdy laska mówiła, że nie chce związku na razie itd? Było coś z tego potem? Ogólnie uważacie, że trzymanie kontaktu i jakieś lepsze bajerowanie (bo w sumie siedzę z nią od ~2 tygodni) ma sens?

KrystianeK · 11-05-2014 18:29

Pelikan napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Mieliście akcję, gdy laska mówiła, że nie chce związku na razie

Tak, mieliśmy, nawet dwa razy.

Sorry, ale jeśli dziewczyna mówi, że nie chce na razie związku, to w domyśle chodzi jej o związek z Tobą, a nie ogólnie związek. Ja tak usłyszałem raz od dziewczyny, to jej podziękowałem, a po tygodniu była już w związku z innym. To takie pier**lenie, robi sobie z Ciebie koło ratunkowe, żeby ktoś przy niej był w razie co.

Swoją drogą, 2 tygodnie to nie jest długi okres czasu, więc dałbym sobie może jeszcze drugie tyle, jeśli przez ten czas nic się nie będzie zmieniało, to raczej bym odpuścił - typowe friendzone.

A egzystować w takiej sytuacji to trochę tak, jak iść na imprezę swingers-ów i być DJ-em XD

Mega Filip · 12-05-2014 00:03

Mam kumpla, parę lat z nim w klasie jestem, gadamy luzno itp. itd.
Juz w trzech szkołach byliśmy razem, moze znajomości, ale także i miłości. No i często jest tak, ze podoba nam sie jedna laska. Obydwaj startujemy, normalnie, "w pokoju". Problem w tym, że on jest lekką pipką i swoim zachowaniem chyba nieświadomie daje znać, ze chce wlecieć do typowego friendzone'u. Ciężko mu to powiedzieć wprost, tak poważnie. Czasem ewentualnie lecą żartobliwe teksty w stylu: "Ej, źle do tego podszedłeś, ja ruchnałem pierwszy". No i jestem na półmetku następnej laski, z tym, że nawet ona mówi, że chyba chce zostać przyjacielem. A mi z każdą następną jest coraz bardziej głupio wobec niego. Słusznie?

Vegeta · 12-05-2014 00:05

Nie, to baba wybiera faceta, jeśli nei chce jego to czemu tobie ma być głupio?

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

Narzędzia tematu

Oceń ten temat

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Podobne tematy

House M.D - dyskusja o serialu.

Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta

War system - dyskusja..

Mity, regulamin - dyskusja.

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania