Reklama
Strona 56 z 1273 PierwszaPierwsza ... 6465455565758661061565561056 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 826 do 840 z 19081

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

  1. #826

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    2,657
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Scary napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Imo nie pyta tylko się chwali, po cholerę pytać anonów z neta o takie rzeczy o0 szczególnie że sam powiedział iż brakuje mu miłości w seksie

    Byłem kiedyś w takiej relacji i marnie się to skończyło, ale znam też przypadki kiedy było fajnie, a nawet związek z tego wyszedł
    Co? XD
    Czyli jak ktoś tutaj zapyta coś w stylu ,,wszedłem w związek, ale jest tak i tak" to tez się chwali?

    Poza tym, o ile sie nie mylę, to ten temat ma nazwę Dyskusja o relacjach damsko-męskich. Być może jest tu ktoś, kto był już w tej sytuacji i może się wypowiedzieć, a ja mógłbym się nad tym zastanowić, bo nie mam ochoty skończyć tak jak ostatnim razem.

    @Edit
    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    post roku xDDD
    nie korzystaj, posluchasz mnie?
    Argumentacja?

  2. #827
    Avatar ZnQk
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    287
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Akcja taka:
    Parę razy zdążyło mi sie już tutaj opisywać swoje problemy z dziewczyną , kłótnie itp.

    Sylwester standardowo znowu kłótnia była jak co roku od 3 lat. pogodziliśmy się jakoś tam szlo , 7 stycznia dzień po wigilii mojej ( prawosławny jestem), poszliśmy z dziewczyną do mojej siostry na obiad i popić . 22 on chce sie zbierać mówię ok spoko , w sumie miała podwózkę ale chciała żebym ja ja odprowadził na busa ona chce autobusem. Odprowadzam ją a ta , do mnie ze traktuję ją jak szmatę, zapytałem czemu co znowu źle zrobiłem ? Ona na to " że masz moje zdanie w dupie" mowie żeby mi to wyjaśniła to ona mówi mi jak bylismy u mojej siostry to powiedziałem do niej " w tym temacie nie chce znać twojego zdania " No to mówię jej że to było w formie żartu bardziej i czemu od razu mi nie mówiłaś ze cie to uraziło czy coś. Ona dalej w zaparte że traktuję ja jak szmatę, a aj dalej przepraszam i mowie ze to nie miało jej urazić. W końcu sie wkurwiłem bo nie rozumiała tego ze przepraszam i ze nie miało to ją urazić , i powiedziałem że dziękuje za zepsucie mi świat. Ona pojechała do domu a ja wróciłem pić ze szwagrem dalej.
    Na początku następnego dnia pisze żeby sie spotkać pogadać o tym, ona odmawia , no to mowie no to zaproponuje ci to jutro , ona mówi ze jutro też nie bedzie chciała. No To chuj ja wyjebane już mam.
    Od 7 sie z nią nie widziałem, zacząłem sie zastanawiać na chuj mi to wszystko, 2,5 roku razem a Kłótni więcej jak karabinów na wojnie. Co raz jakieś kłótnie raz większe raz mniejsze. Duża cześć była z mojej winy( bo coś źle zrobiłem), część przez nia chociaż w kłótni wychodziło itak ze to niby ja zjebałem a ona święta. Zawsze ja muszę po kłótni pierwszy napisać , wyjść z inicjatywą , pokazać ze mi zależy itp.

    Bywały gadki " No przez te jego pasje to nie ma czasu na mnie " " wszystko jest ważniejsze odemnie" " Widujemy sie tylko 3 razy na tydzień" ( bo spotkanie an godzi-2 to sie nie liczy) i takie temu podobne.

    Podsumowanie związku :
    2,5 roku
    4 rozstania max 1,5 tygodnia ( chyba teraz też tyle sie nie widzimy)
    - ja dużo zjebałem i wiem umiem sie do tego przyznać
    - Zawsze ja musiałem zabiegać o pogodzenie się, spotkanie
    - Ja zawsze musiałem proponować spotkania bo " Ja nie będe proponować bo ty zawsze jesteś zajety"
    - nikt nikogo nie zdradził
    - Dobry seks
    - Dobre rozmowy
    - różne punkty widzenia życia ( ja pozytywny ona negatywny)
    - Kłotnie czasami dochodziło do tego ze była 1 na 3 dni.
    - Oboje sie kochamy


    Wnioski:
    Trzeba to zakończyć, bo nie da sie tkwić w ciągłych kłótniach, Kocham Ja ,Naprawdę kurewsko kocham ale jak wytrzymywać ciągle czepiania sie i kłótnie ale chyba wolę się rozstać i ćierpieć przez jakiś czas niż ciągnąc to przez jeszcze jakis czas aż w końcu albo ona mnie zabije albo ja ją.

    Od 1 stycznia chodzę 24/7 przygnębiony , przestałem robić dużo ciekawych rzeczy i rozleniwiłem się i co gorsze użalam się nad sobą mówiąc dobra trzeba wziać sie za siebie i do roboty po czym znowu oglądać filmy ... Chociaż mam plan na życie , na biznes , na siebie.

    Rady jak to zrobić ? opinię , wnioski cokolwiek piszcie śmiało

    Wiek jakby to miało znaczenie komuś w wystawieniu komentarza:
    Ja 21 ona 20
    Ostatnio zmieniony przez ZnQk : 16-01-2014, 17:25
    Cytuj Niedziela napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wypierdalaj stad kurwo ktora z psami w komitywie
    Mistrz jp :>

  3. #828
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    30
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Trzeba to zakończyć, bo nie da sie tkwić w ciągłych kłótniach, Kocham Ja ,Naprawdę kurewsko kocham ale jak wytrzymywać ciągle czepiania sie i kłótnie ale chyba wolę się rozstać i ćierpieć przez jakiś czas niż ciągnąc to przez jeszcze jakis czas aż w końcu albo ona mnie zabije albo ja ją.
    to powiedz
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  4. Reklama
  5. #829
    Avatar Shaun
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    826
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    chłopaki akcja jest ide na podwójną randke w sobote z kolegą i jego dupą jak to z hajsem ? płace ja + ziomek tylko + ew jezeli dupa bedzie chciała się dołozyc cnie ?:d



    btw jak to jest z hajsem w związkach ?Bo mój kumpel pracuje itp i kupuje pannie ciuchy , żarcie itp bo ona nie pracuje.Jak do czegos takiego nie dopusccic ?

  6. #830
    Avatar polek asty
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    w mieszkaniu
    Wiek
    29
    Posty
    5,563
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    No tam na pierwszym spotkaniu czy tam dwóch - trzech to jak dla mnie nie ma innej opcji jak płacić, chyba że panna sama się zdeklaruje, że na pół albo każdy za siebie to + dla niej.

    A w związkach to każdy jest inny. Kwestia dogadania. Ja zawsze byłem tym trochę em bogatszym to też częściej wykładałem pieniądze, ale jak nie miałem, albo dziewczyna była przy $ to nie było przeszkód żeby płaciła za siebie/za Nas.
    Co do kupowania ciuchów to już lekka przesada, chyba że z jakiejś okazji, albo są po ślubie/żyją jak małżeństwo?

  7. #831
    Avatar Shaun
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    826
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    @polek asty
    nie są po slubie ;x kiedy się rozszeli typ chciał aby oddała mu te ciuchy (znów są razem).Btw mój braciak ma zajebistą pannę wszędzie gdzie idą podział 50/50 ;D

  8. Reklama
  9. #832
    Avatar polek asty
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    w mieszkaniu
    Wiek
    29
    Posty
    5,563
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy ktoś na koniec związku każe sobie oddać prezenty xD
    To jest cebulackie, że aż szkoda słów ;d
    Co do podziału no tak jak mówiłem kwestia dogadania się w związku i sytuacji finansowej.

  10. #833
    Avatar koalanal
    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    32
    Posty
    435
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    U nas jest tak, że na początku związku faktycznie on płacił na większość rzeczy (kino, jedzenie itp.). Jesteśmy razem ponad 2 lata i od dawna już wygląda to tak, że raz on coś kupuje, raz ja (albo on bilety do kina, ja naczosy i colę, czy jakoś tak). I wychodzimy na zero, a nawet jeśli nie, to nigdy nie ma czegoś takiego, że któreś z nas powie "a, bo ja wydaję więcej to teraz Ty coś kup" (albo "a bo Ty masz ogólnie więcej pieniędzy, więc możesz kupować zawsze" czy jakiekolwiek inne tego typu teksty).
    Ostatnio zmieniony przez koalanal : 16-01-2014, 18:47
    Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś.

  11. #834
    Avatar Murzin
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Potsdam
    Wiek
    34
    Posty
    2,073
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Ja mieszkam z dziewczyną razem, wszystko co zarobimy idzie na wspólne konto, kto coś potrzebuje to bierze i tyle. Jeśli jakieś poważniejsze wydatki to konsultujemy to ze sobą i w sumie to tyle.

  12. Reklama
  13. #835
    Avatar Tort
    Data rejestracji
    2013
    Posty
    124
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    @ZnQk jak to czytam to wydaje mi sie, ze twoja dziewczyna do waszego zwiazku wnosi wiecej zlego niz dobrego. Serio dla mnie to jest cos nie tak, ze ty zawsze jestes winny (przynajmniej dobrze, ze potrafisz sie do tego przyznac w mysl tego co napisales), musisz sie starac a ona nic sobie z tego nie robi. Tutaj jest cos nie halo. Tak poza tym to nie czaje jak to jest, ze ona twierdzi, ze nie masz dla niej czasu i wolisz spedzac czas gdzie indziej byle nie z nia. Z tego opisu wychodzi na to, ze ona jest glupia pipa (bez obrazy). Nic nie mozna jej zarzucic, a ty jestes czarna owca.
    Cytuj Dine napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    to uczucie gdy my krecikmy beke za za pol roku bedzie w gazecie bytom wydarzenia - 20 latek zajeban przez ojca bo nie chcial isc po telewizor ktory somsiad wyjebal na smietnik a pies sie zesral na dywan

  14. #836
    Avatar kubaplik
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    inąd
    Posty
    893
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    ZnQk, nie dałeś się kobiecie gonić i stałeś się dla niej nieatrakcyjny... Co do tego tekstu za który się obraziła, jeżeli powiedziałeś to w sposób chamski to rzeczywiście, sama wypowiedź mogła mieć bardzo negatywny wydźwięk. Co do chodzenia przygnębionym, nie pozwól żeby kobieta była źródłem smutku bo to Ty masz być dla niej nagrodą i jednocześnie ona ma być dodatkiem do Twojego lepszego życia.

    UP

    Widywanie się 3 x w tygodniu jest absolutnym minimum i jednocześnie odpowiednią ,,dawką,, w związku co wiąże się z tym, że nie powinna szukać spiny o takie gówno - ,,nadgorliwość gorsza od faszyzmu''.

    Przeczytaj pw
    Otóż mam problem z przegrzaniem procesora, winowajcą jest wysuszona pasta termoprzewodząca. Prowizorycznie nałożyłem krem do stóp, ale było jeszcze gorzej.

  15. #837

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    2,657
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    @ZnQk
    ROFL, brzmi prawie jak moja historia xDDD a te pasje i nie dawania czasu drugiej osobie.. lol, no normalnie kalka xD
    Po pierwsze, przygotuj się na to , że będzie ciężko. Jeśli się kochaliście to będzie Ci ciężko iść dalej samemu. To minie powoli z czasem :)

    Jeśli mam Ci dać radę - pamiętaj, zawsze kiedy za nią zatęsknisz, przypomnij sobie , dlaczego stało się tak, a nie inaczej. Człowiek ma taką głupią tendencję do przypominania sobie tylko dobrych chwil i myślenia pt ,,trawa jest bardziej zielona tam gdzie nas nie ma", zapominając o tych złych, które w końcu zaważyły na wszystkim.

    Powodzenia na nowej drodze życia :) zobaczysz, że ma to swoje plusy. Ja się w pewnym momencie bardzo ucieszyłem, bo mogłem zacząć w końcu mieć swoje życie w rękach, a wcześniej byłem przywiązany do tego, że moja ex-dziewczyna była cały czas wycofana w każdym aspekcie.

  16. Reklama
  17. #838
    Avatar Vegeta
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Aperture Science Laboratories
    Posty
    1,933
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Mnie śmieszy i jednocześnie zastanawia że dopiero po 2.5 roku się skapnąłeś że to ona tobą dyryguje?

  18. #839
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    31
    Posty
    5,075
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Może po prostu miał to gdzieś? Z resztą, dopóki nie staniesz na jego miejscu, nie będziesz wiedział, jak to w praktyce wygląda. Po opisie w myślnikach możemy stwierdzić, że nim dyrygowała, a w rzeczywistości może się to przedstawiać zupełnie inaczej.

    @ZnQk
    Ja też miałem podobną sytuację: wielkie uczucie i burze z piorunami, kiedy dochodziło do kłótni - no po prostu intensywny związek. A kłóciliśmy się prawie non-stop. Najczęściej zaczynało się od pierdół, żeby w końcu dojść do wyciągania swoich najgorszych brudów ;d I ta moja dziewczyna - podobnie do Twojej - nie potrafiła przynać się do błędu. Nawet, kiedy widziałem po niej, że ona dostrzega w sobie winę, zauważa ją, nie umieła powiedzieć: "ok, przepraszam". I chociaż bardzo ją kochałem, to nie da się żyć z taką osobą, bo prędzej czy później to ciągłe wkurwienie i frustracja doprowadzą człowieka na skraj szaleństwa. Wytrzymałem z nią 2,5 roku i ją zostawiłem, chociaż na mojej decyzji zaważyły też trochę inne kwestie.
    Kochacie się, więc niełatwo bedzie się rozejść, ale jeśli uważasz, że tak będzie dla Ciebie lepiej -nie wahaj się i zrób to jak najszybciej, bo im dalej zajdziesz w bagno, tym ciężej z niego wyjść.

  19. #840
    Avatar Vegeta
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Aperture Science Laboratories
    Posty
    1,933
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    - Zawsze ja musiałem zabiegać o pogodzenie się, spotkanie
    - Ja zawsze musiałem proponować spotkania bo " Ja nie będe proponować bo ty zawsze jesteś zajety"

    Nie wiem jak chcesz to interpretować Astinus ;d

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. House M.D - dyskusja o serialu.
    Przez murphy w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1823
    Ostatni post: 01-06-2012, 22:22
  2. Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta
    Przez rycekrox21 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post: 01-09-2010, 09:48
  3. War system - dyskusja..
    Przez Pyroflames w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 26-10-2009, 16:50
  4. Mity, regulamin - dyskusja.
    Przez Aqualek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 106
    Ostatni post: 12-08-2008, 10:27

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •