Ja też z paru dodatkowych zajęć niekoniecznie szkolnych rezygnowałem dla dziewczyny z którą byłem w średniej szkole. Tamtej dziewczyny dawno już nie ma, a ja jestem lata w plecy. Ogółem uważam żeby nie podpalać się przy związkach w twoim wieku, dopiero w wieku 23-25~ lat zaczniesz całkowicie inaczej patrzeć na życie, kobieta też i uważam że dopiero wtedy związki zaczynają na prawdę dostarczać szczęście. Fakt że ja nie byłem w takim związku konkretnym w takich latach, bardziej krótkotrwałe, niekoniecznie udane jak już wcześniej wspominałem ale widzę jak to wygląda u znajomych.
Zakładki