Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

> pal papierosy
> TORG Ci powie, że nie jesteś człowiekiem

W formie jak zwykle XDD.

No to właśnie o tym mówię. Jak pomyśli to jak najbardziej dobrze. Jak płynie tylko z prądem co ludzie gadają to cóż...........
Z prądem płyną zawsze tylko śmieci.

Nie. Najważniejsze pytanie to po co? Skoro tyle sprawnych do wyboru. Po co samemu własnoręcznie niszczyć sobie życie?

zależy od stopnia niepełnosprawności

Jeśli ktoś decyduje się na taki związek, to raczej nie uważa tego za niszczenie sobie życia.
Czy w ogóle pomyślisz zanim coś napiszesz?

A czy czesto spotykacie ze zjebanym nastawieniem loszek do zycia. Cos w stylu yolo rob to co lubisz, hajs nie ma znaczenia, forever young itp. Ja rozumiem miec jakies fajne zainteresowania, pojechac w wakacje w jakas szalona podroz no ale kurwa np. Gadam ostatnio z nowopoznana loszka i cos tam zeszlo na studia. Przyznalem ze niezbyt swoje lubie ale za bardzo nie mam alternatywy (studiuje prawo wiec moglbym ew. isc na historie socjologie itp.). A ona na to ze nie mam jaj zeby sie postawic i studiowac cos co lubie. No to ja wyjechalem z tekstem ze prawdziwe jaja trzeba miec wlasnie by zachowywac sie odpowiedzialnie a nie jakies yolo pierdololo. Odpowiedziala ze jestem zjebany i to koniec rozmowy xd

I potem ida do jakiegos typa co jest barmanem, ma tatuaz na czole, kolczyk w dupie i jezdzi na motorze xd Jednak dziewczyny w wieku 20+ powinny byc imo juz troche bardziej ogarniete.

czesto spotykam takie, rzadko (nigdy) nie spotykam się z takimi. Najsmiesznieje sa wlasnie te yolo, szlachta nie pracuje, bezlitosne.pl

A jaki masz problem w studiowaniu tego, co lubisz będąc jednocześnie odpowiedzialnym?
To studiowanie czegoś pod hajs nie ma sensu, jeśli brzydzisz się tym.

Laski nie bronię, ale ździebko racji miała. Nie lubisz prawa, ale je studiujesz. Po co?

Alkoholik też nigdy się nie uważa za alkoholika, ale fakty są inne. Czy ci się to podoba czy nie.