Co okazje bede ja uzbrajal w gadzety kuchenne. Inwestycja na przyszle zycie Janusza-zona w kuchni xD
kupilem ksiazke "Moje wypieki" za 49 90 w empiku. Przepisy jakiejs blogerki. Dzieki torgi
Wersja do druku
Co okazje bede ja uzbrajal w gadzety kuchenne. Inwestycja na przyszle zycie Janusza-zona w kuchni xD
kupilem ksiazke "Moje wypieki" za 49 90 w empiku. Przepisy jakiejs blogerki. Dzieki torgi
W sumie jako osoba, która coś tam gotuje to wolałbym inną książkę kucharską niż taką, która zawiera to co mogę znaleźć w necie no ale już za późno. Ja dostałem od swojej lepszej połówki coś takiego i uważam, że to fajny pomysł http://allegro.pl/fartuszek-kuchenny...100739986.html poza tym kupiła mi jeszcze kiedyś wypasiony moździerz to też było spoko.
Chcialbym sie was zapytac kiedy od dziewczyny wypada wziac numer?
Sprawa wyglada tak ze poznalem niedawno dziewczyne, rozmawialem z nia tylko dwa razy. Dziewczyna jest normalna osoba, troche niesmiala, do chlopakow jest nastawiona raczej na "nie", ma inne zainteresowania od rowiesniczek, nie chodzi po klubach etc. Rozmawia nam sie fajnie, ale nie chce brac od niej numeru juz na drugim spotkaniu (jak mozna to tak nazwac bo rozmawialem z nia tylko 30minut, a za drugim razem 1h) poniewaz nie chce jej zniechecic, wolalbym z nia porozmawiac jeszcze pare razy i wtedy dopiero zabrac numer. Z nia rozmawiam na troche powazniejsze tematy niz z innymi kolezankami, dlatego do niej tez podchodze indywidualnie i dlatego tez nie chcialbym ze gadam z nia pierwsze 10 minut w zyciu i od razu biore numer. Co dalej? Pogadac z nia cos wiecej, a teraz poczekac z tym numerem? Ja bym chcial do niej numer, ale musze tez patrzec na nia, bo ja na miejscu dziewczyny bym nie dal numeru po chwili gadki. Nie wiem gdzie jest ten moment kiedy sie bierze, wiem ze nie ma schematu po ilu dniach zabierasz numer, dlatego nie pytam sie was w ktorym dniu sie bierze, tylko KIEDY WYPADA. Bo jezeli narazie nie bedzie chciala dac numeru, bo po co, to dalej bedzie ciezko, moze juz mi nie dac bo bedzie wiedziala o co chodzi, a tak to mozna bardziej sie poznac i wtedy wymienic numerami. A numer jest mi potrzebny jak najszybciej, bo nie mam okazji z nia rozmawiac codziennie, a jak juz chce ja spotkac to musze sie dostosowac.
pro tip pls
mowisz prosto z mostu "sluchaj wydajesz sie bardzo ciekawa osoba, z checia porozmawialbym z Toba przez tel zeby lepiej Cie poznac" czy cos w tym stylu, zreszta jak laska jest chociaz w 50% Toba zainteresowana to co bys nie powiedzial (byle z sensem) to nr dostanieszCytuj:
Żółw napisał
No, tylko nie chce tego spierdolic, bo teraz moze mi nie dac tego numeru i juz troche pod gorke wtedy bede mial (bo to cos bedzie oznaczac) a tak to bym porozmawial z nia jeszcze troche zeby JEJ dac czas i zeby wtedy dala bezproblemowo. @Byczek ;Cytuj:
Byczek napisał
ale co spierdolisz :D
Glupie poproszenie numeru nic nie spierdoli, jak nie da to nawet nie jest tobą w połowie zainteresowana. To chyba dobrze że to wyjdzie na jaw teraz niż miałbyś czekać miesiąc dwa itp itd
Nie rozumiem jaka jest różnica między braniem numeru od laski, a od jakiegoś ziomka, którego się poznało. Chcesz utrzymać kontakt, znowu się spotkać i pogadać, bierzesz numer, normalne.Cytuj:
Żółw napisał
a no tym, ze jak mi randomowy ziomek nie da numeru to bede mial to w dupie, a od dziewczyny na ktorej mi zalezy zbey dala numer to juz nie bede miec tego w dupie. Tym bardziej ze jak biore numer "bez powodu" (czyli nie biore bo mam do niej sprawe czy cos podobnego) zeby sie lepiej poznac to panna moze pomyslec jakie mam zamiary, a ja nie wiem czy one daja numer po tak krotkiej znajomosciCytuj:
Zakon napisał
problem w tym że raczej tą laske bedziesz musial miec tez lekko w dupie
bo inaczej /fz/
wiem, że to przykład, ale czy ktokolwiek kiedyś zagadał do dziewczyny "wydajesz się bardzo ciekawą osobą"? XDCytuj:
Byczek napisał
szczerość do bólu
potem laska albo daje w ryja albo sie pyta czy chcesz sprawdzić, jakos trzeba sobie radzić w życiu XD
Zabieranie numeru jest przeciez staromodne. Teraz sie wyszukuje dupeczke na fb i zagaduje, nie tak?
W sumie to nawet spoko ostatnio tak podbilem do laski z proponowanych znajomych, pogadalismy juz troche, spotkalismy raz. Dziwne, ze mozna tak z dupy totalnie trafic na taka ciekawa osobe zupelnie przypadkiem.
myślicie że:
zagadywanie na fb jest lepsze od zagadywania w rl (chociażby prośba o spotkanie albo o numer telefonu) ?
Tak czy tak jest imho chujowe, bez roznicy. Niby powszechna opinia jest taka, ze zagadanie przez FB to guwno dla dzieci, pizd i chuj, ale dla mnie to bez roznicy. Tak o ni z dupy na ulicy tez jest slabe w tym kraju. W innych krajach ludzie maja inne nastawienie, inne podejscie i tam spoko, ale nie u nas.Cytuj:
Bubuch napisał
btw.
ostatnio speed dating nabiera popularnosci w pl, byl ktos kiedys na czyms takim, ciekawe doswiadczenie? :D
napisz może co to jest jak wprowadzasz nowe pojęcie żeby każdy nie musiał googlować, chyba, że tylko ja nie wiem o co chodzi