Albo ona musi być twarda i postawić się MOCNO rodzicom, żeby wiedzieli, że nie mogą podskakiwać, albo musisz poczekać, aż będzie np. na studiach mieszkała sama i wtedy będzie git, bo inaczej to raczej przesrane.
Wersja do druku
Zależy co komu się podoba, dla jednego ładna dla drugiego brzydka o gustach się nie dyskutuje.....bo dla mnie moja jest najładniejsza ale to moje wrażenie a dla drugiego jest średnia lub brzydka....
jaki kwiatek i ile ich na przeprosiny? ewentualnie coś innego miłego jakiś pomysł?
czasem starczy słowo przepraszam, raz 1 róża a niekiedy 100 róż będzie za mało.
Jeśli już to 50 czerwonych róż styknąć powinno :P
Z tą nieparzystością to chyba tylko kiedy się tych róż kupuje mniej niż 10 czy coś... Przy 50 to już chyba można sobie odpuścić, przecież nie będzie ich kobieta liczyć albo rzucać się, że za mało jak zobaczy taki bukiet... xd
o kurwa ale bez przesady klocimy sie o pierdolki ostatnio dosyc czesto i chcialem za caloksztalt i naprawic wszystko. to nie jest zdrada czy cos zeby kupowac 50 roz :D
w dodatku do szczerego slowa przepraszam jakis mily gescik
Idź do kwiaciarni, powiedz, że chcesz bukiet za powiedzmy 40 zł i tyle :p laski raczej lubią róże, chociaż są oklepane, ale możesz wziąć co innego.
Tylko moja np zawsze mówi róże, róże, a ja jej mówię, że róże to przeżytek, ale ona i tak swoje więc wiesz
Panowie macie jakies pomysly na ciekawe spedzenie walentynek? kino raczej odpada bo to takie oklepane...
Jest wiele opcji, dużo zależy od tego, co Twoja dziewczyna lubi, albo też czego się boi. Zabierz ją gdzieś, gdzie jeszcze nigdy nie byliście. Zapewnij jej pozytywne emocje. Nie wiem.. gokarty, może strzelnica, ew. wypad za miasto w fajne miejsce. Dużo zależy od miejsca w którym mieszkacie.
Jeśli lubisz sobie pośmieszkować proponuje np. takie coś: zapraszasz dziewczynę do siebie. Kupujesz jakieś kwiaty, najlepiej róże, ewentualnie sztuczne płatki, whatever. Rozsypujesz od progu, tak, żeby prowadziły do pokoju, najlepiej przez całe mieszkanie, możesz dodać jakieś świeczki po drodze dla efektu. Kup jakieś fajne pudełko, najlepiej w kształcie serca, dla lepszego efektu. Możesz kupić jeszcze dwa mniejsze, zrobisz "matrioszke". Do tego kupujesz, zestaw:
http://www.bangla.pl/foto/prod//0023/d/276_01_2433.jpg
Wszystko elegancko pakujesz. Dziewczyna zachwycona oprawą, wchodzi, szuka prezentu. Otwiera pierwsze pudełko, potem drugie, trzecie, emocje sięgają zenitu i.. XDDDD proponuje ustawić kamerę i nagrać jej reakcje. Nie zalecam trzymania kamery w ręku, gdyż w "podziękowaniu" za prezent możemy ją stracić. Gdy emocje opadną, dajesz jej właściwy prezent, np. kwiaty i zabierasz ja gdzieś :)
nie ma co się oszukiwać, 99% kobiet lubi dostawać kwiaty ale obecnie jakoś mało kto o tym pamięta, nie wiem czy szkoda ludziom kilka złotych na kwiatka czy zgrywają macho, który nic nie musi. Na pewno jak powód przeprosin to nie jest jakaś katastrofa tylko drobiazg, za który w zasadzie nawet nie musiałby przepraszać a sprawa rozeszłaby się po kościach to kwiatek będzie miłym dodatkiem tak jak pisze autor, ja swojej jeszcze nie musiałem przepraszać ale czasami kupię jej bez okazji ulubione kwiaty i widzę, że się z tego cieszy no to czemu czasem nie kupić tych kwiatów tym bardziej przy okazji drobnych przeprosin?