Dyskusja o relacjach damsko-męskich

Cytuj:

---

_Szymon_ napisał

Lepiej, żeby miała 10 gości w tym czasie niż jednego. Gratuluje myślenia :x

---

Lepiej zeby nikogo nie miala, o ;d

Nie spieszy mi sie do zwiazku, jest mi dobrze samemu (a bylem w jednym powaznym), dlatego jakbym mial znow ryzykowac to tylko z 'świeżutką'.

Zreszta opinia torgowiczow... Wystarczy wejsc z topic z real zdjeciami ;dd

Cytuj:

---

wampiirr napisał

Nie mężczyzn tylko dzieciaków, bo jak ktoś ma problem z tym, że jego kobieta miała kogoś wcześniej to inaczej tego nie nazwę. Pomijając jakieś typowe rury oczywiście

---

To było celowe :)

Cytuj:

---

Korektor napisał

Lepiej zeby nikogo nie miala, o ;d

Nie spieszy mi sie do zwiazku, jest mi dobrze samemu (a bylem w jednym powaznym), dlatego jakbym mial znow ryzykowac to tylko z 'świeżutką'.

---

Chcesz świeżutkiej, to sam też bądź "świeży". Dziwne podejście...

Cytuj:

---

Korektor napisał

Lepiej zeby nikogo nie miala, o ;d

Nie spieszy mi sie do zwiazku, jest mi dobrze samemu (a bylem w jednym powaznym), dlatego jakbym mial znow ryzykowac to tylko z 'świeżutką'.

Zreszta opinia torgowiczow... Wystarczy wejsc z topic z real zdjeciami ;dd

---

szkoda gadać, ale za parę lat moze zrozumiesz

Cytuj:

---

Korektor napisał

Lepiej zeby nikogo nie miala, o ;d

Nie spieszy mi sie do zwiazku, jest mi dobrze samemu (a bylem w jednym powaznym), dlatego jakbym mial znow ryzykowac to tylko z 'świeżutką'.

Zreszta opinia torgowiczow... Wystarczy wejsc z topic z real zdjeciami ;dd

---

To radzę jutro wybrać się nie wiem hmm do podstawówki i tam sobie już wybierz jedną i czekaj aż dorośnie :D

Cytuj:

---

Korektor napisał

Lepiej zeby nikogo nie miala, o ;d

Nie spieszy mi sie do zwiazku, jest mi dobrze samemu (a bylem w jednym powaznym), dlatego jakbym mial znow ryzykowac to tylko z 'świeżutką'.

Zreszta opinia torgowiczow... Wystarczy wejsc z topic z real zdjeciami ;dd

---

nono pojazd po mordach, takie dorosłe ;]]]

also, w życiu z kimś jest dużo wazniejszych rzeczy niz to czy jest, ehe, świeżutka xD to akurat jest chyba najmniej ważna sprawa ( nie licząc tego czy nie ma jakiegoś syfu XD )

Cytuj:

---

Egi napisał

Chyba oczywistym jest, ze kazdy ma jakies zwiazki za soba wiec automatycznie ktos wam wasza obecna dziewczyne pukal ;C

---

no kurwa dziekuje teraz jestem zazdrosny o swoja przyszla, niepoznana dziewczyne.
A CO JAK JAKIS KRETYN ZROBIL JEJ TORCIK??
ZSIKAL SIE DO BUZI??
CO JAK MIAL WIEKSZEGO?


jeszcze raz, dzieki.

Jakby ktos sikal mojej lasce do japy to bym ja zostawil na miejscu.

Cytuj:

---

Vegeta napisał

Jakby ktos sikal mojej lasce do japy to bym ja zostawil na miejscu.

---

no tego sie wlasnie nigdy nie dowiesz, i to jest najgorsze

Cytuj:

---

wampiirr napisał

szkoda gadać, ale za parę lat moze zrozumiesz

---

Szkoda gadac bo co? Ja ci w wyro nie zagladam ;)

Pamiętacie moją przygodę z pewnym rudzielcem? ;d

Cytuj:

---

Eternal Spark napisał

Rude jest fałszywe

Jakieś 6 tygodni temu poznałem panienkę, która wydawała się naprawdę spoko, miła, inteligentna i przede wszystkim ładna. Zaczęliśmy pisać, spotykać się itd dobrze sie rozumieliśmy ;) nie wydawało mi się, że może należeć do dziewczyn, które pierwszy raz mają już za sobą, ale jednak nie była już dziewicą i o dziwo ledwo po 2 tygodniach sama proponowała seksy.
Przez ten czas ciągle się do siebie zbliżaliśmy (chociaż byłem ostrożny) i powoli zaczynaliśmy się zachowywać jak para. No po prostu oboje się zaangażowaliśmy. Potem pojechała na wycieczkę w góry (11, 12, 13 czerwiec) i nic nie wskazywałoby że zrobiła tam coś złego, zachowywała się po niej normalnie itd
Wczoraj pytam kumpla, który też tam był - "jak było na wycieczce?" a on że co chwile ktoś się dymał i ogólnie łach...

Tak... mój rudzielec pierdolił się z jakimś typkiem z jego klasy.

Wkurwiłem się, powiedziałem nara, kazałem się domyślić o co chodzi i przestałem się odzywać, a ta dziś wpadła do mnie do domu i o co mi chodzi, co ona niby takiego zrobiła.
Na pytanie czy to prawda co zrobiła coś tam popierdoliła, że nie jesteśmy jeszcze razem, że nie jest moją własnością. NO KURWA xd
na koniec zaczęła przepraszać

Tak więc przestrzegam was torgi przed rudymi babskami
na pięciu rudych ośmiu jest fałszywych

---

Zrobiłem mały eksperyment z ziomkiem ;) tydzień temu w weekend zaczął z nią kręcić, gdy już zeszli na tematy erotyczne początkowo odmawiała w taki sposób "jak to z Tobą zrobie to zacznie mi na Tobie zależeć" XDDdd
dziś, po ~9 dniach panienka ma chcice i ziomek mówił, że na weekend będzie gotowa.

Jak żyć :D

Cytuj:

---

Eternal Spark napisał

Pamiętacie moją przygodę z pewnym rudzielcem? ;d


Zrobiłem mały eksperyment z ziomkiem ;) tydzień temu w weekend zaczął z nią kręcić, gdy już zeszli na tematy erotyczne początkowo odmawiała w taki sposób "jak to z Tobą zrobie to zacznie mi na Tobie zależeć" XDDdd
dziś, po ~9 dniach panienka ma chcice i ziomek mówił, że na weekend będzie gotowa.

Jak żyć :D

---

Rude fałszywe, olać i się nie przejmować :)

Witam, pewnie wyśmiejecie co tu pisze no ale ;D
Jakiś rok temu na dość mocno zakrapianej imprezie poznałem pewną bardzo sympatyczną, inteligentną i ładną dziewczynę, wymieniliśmy się numerami no i... na tym się skończyło, gdyż w tym czasie spotykałem się z inną dziewczyną (z która jednak chodziło tylko o seks, nikt tam o związku nie myślał). Kilka dni temu, akurat gdy ten "związek" ma się ku końcowi, ta dziewczyna z imprezy sama do mnie pisze, po prawie roku jak się widzieliśmy i jedyne co zostało po tym to imie nazwisko i nr telefonu, coś w stylu " co z tym piwem na które mieliśmy iść ? ". Problem w tym, że nie powiedziałbym że mam powodzenie u kobiet. Dziewczyny z którymi się spotykałem nie były brzydkie czy coś, ale nie oszukujmy się, nie zachwycały. Jeżeli sobie dałbym 5/10 to im nie więcej, a tu nagle pisze do mnie 10tka? Do tego nie jest to odstawiona lalka z dyskotek tylko naturalna, normalna dziewczyna. Nie wiem czy po prostu mam tak niską samoocenę czy ktoś mnie próbuje w wała zrobić... no chyba, że chce iść na piwo z "kolegą"... aczkolwiek przyjaciół nigdy za wiele ; )

Przecież możesz z nią iść na piwo i sam się przekonać o co chodzi

Ale nie chodzi o to że nie chce iśc na to piwo czy coś. Po prostu spotkać się z nią mogę dopiero jakoś pod koniec przyszłego tygodnia albo i później (Ona jest z miasta gdzie studiuje, a ja mam tam 400 km) i po glowie chodzą mi chore rzeczy ;d Po prostu 1wszy raz mam taką sytuacje, dodatkowo ostatnio w życiu nie dzieje się u mnie najlepiej więc ubzdurałem sobie i tutaj nie wiadomo co. W sumie... 10 godzin w robocie, 3 piwa i już zaczynam głupoty gadać...

ale nie rozumiem czego Ty się boisz ? że napisała do Ciebie dla żartu czy jaki chuj :D ?

napisz jej kiedy będziesz i kiedy możesz się spotkać, pójdziesz, pogadasz i się wszystkiego dowiesz. Po co na siłę sobie tworzyć problemy.