No, pewność siebie jest na pewno dość atrakcyjną cechą dla dziewczyn.
Wersja do druku
Zgadzam sie ale lepiej zeby ta pewnosc siebie nie zamienila sie w chamstwo, narcyzm ;)
O ile się nie mylę, większość ludzi stąd uznaje zasadę "Miej wyjebane a będzie Ci dane". Chcę się dowiedzieć jak to wygląda w mniemaniu każdego z Was osobna. Mamy nie doprowadzać do zbliżeń, udawać, że nas nie interesuje? Więc w jaki sposób mamy "sprowokować" ją do dążenia do czegoś więcej? W przypadku jednym na 100 to dziewczyna podbija do chłopaka. Więc jak to zaaranżowac? Chcę poznać Wasze zdanie. :)
Jak to mnie denerwuje.
Panna (nie jesteśmy razem ale było zbliżenie) wyjechała na 3 tygodnie. Przez tydzień milion wiadomości, zdjęć, snapczatów, kurwa wiedzialem wszystko aż myslalem że przesadza troche. Pisała że po przyjeździe sie spotkamy bo się jej podobam, że chce sie dla mnie otworzyć itd. Nagle z dupy kontaktu prawie 0, nic nie piszemy, jak napisze to odpisuje cos w stylu "xd/ok/spoko". No szlak mnie trafia bardzo. A wraca dopiero 21go.
Tak to jest, jak siusiara nie wie czego chce.
@down
Wszystko w temacie XDDDDDDDD
Gdzie pojechała? Bułgaria czy Hiszpania? :D
Ciało puszczone raz, puszcza się cały czas.
jak nie będzie poczucia winy to tak, skoro raz się udało czemu nie więcej