I kolejna osoba ma bul dupy, że ktoś robi hajs na leszczach. Nie o tym tutaj rozmawiamy. ;d To wszystko można ogarnąć samemu, za darmo. Coście się tak uczepili tych płatnych kursów itd ;d
Wersja do druku
Dodałabym do tej listy tylko odrobinę pewności siebie. Wiadomo, to przychodzi z czasem ale wystarczy tylko trochę wyjść do ludzi i potrenować prowadzenie takich zwykłych codziennych luźnych gadek- czy to na znajomej z pracy czy nawet na kuzynce z którą się za dużo nie rozmawia. Lepiej wygląda to, jak komuś ta płynność przychodzi naturalnie niż jakby musiał sobie język rozwiązywać alkoholem czy nie potrafił w ogóle prowadzić rozmowy.
https://www.youtube.com/watch?v=BtyaTMEMu64
https://www.youtube.com/watch?v=yl9j_W9ES9Q
Wiem, że to nie w Polsce, ale...
No i podejdźcie z dystansem do filmików, bez hejtów proszę.
Nie no, sorry, ale nie mogę XDDDDD
Przecież to, co krystianek tam napisał, to są oczywistości, do których nie trzeba dochodzić, bo się nasuwa i rozumie samo przez się. A to całe puła to dorabianie jakiejś zjebanej i zupełnie zbędnej ideologii i tłumaczenie tego na jakiś żygolacki żargon samców delta, żebyście potem używając go, czuli się prawdziwymi fachowcami.
(tak, tak, nie wiem o co chodzi, nie znam się, bla bla, zazdroszczę i jestem hejterem)
Ja już bym chyba wolał, żeby laska leciała na to, że jestem bogaty, niż gdybym miał ją ściemniać i pozować na chuj wie kogo, jak to większość robi, i żeby leciała wtedy nie na to jaki jestem, tylko jaki udaję, że jestem. W tym pierwszym przypadku przynajmniej chodziłoby o moją rzeczywistą cechę.
Ale na szczęście nie jestem bogaty, więc nie mam takich dylematów.
Kłótnia z kobietą jest jak koncert.
Najpierw nowości, po czym wracamy do największych przebojów.
fajne :D
złóżmy sie na fure i bedziemy ruchac wkoncu
że czekam na obiad to odpisze,
pewności siebie dostajesz poprzez działanie, podchodzenie, jak jesteś nowy , nigdy nie miałeś dużo kontaktu z dziewczynami i np grałeś po 10h w tibie, to badź co badź ale ciezko bedzie Ci samemu na trzezwo posbijac do loszek,
na kursie typ Ci pokazuje ocb, a potem podchodzisz sam ew we 2.
nigdy nie byłem, na pewno sa przehypowane, ale jakbym zarabiał z 4k$ na miech to pewniwe bym poszedł
W psychologi występuje coś takiego jak efekt podobieństwa.
Widziałem na YT kilku "trenerów" PUA, czy jak ich tam się zwie - ot zwykły gość. Jeden z wielu, podobny do mnie, do Ciebie i do setki innych gości. No i jeśli dajmy na to oprócz części teoretycznej takiego kursu, jest część praktyczna (ktoś kto uczestniczył może potwierdzić?) podczas której razem z takim trenerem podbijamy do fajnych dupeczek, on je tam bajeruje itp. to w tym drugim człowieku wzrasta pewność siebie - przecież gość podobny do mnie wyrywa dupeczki, to i ja mogę! I wtedy taki kurs ma sens, bo niejako nas podbudowuje.
Efekt ten wykorzystuje się m.in. w reklamach, w leczeniu niektórych fobii.
ale przecież tak naprawdę to nikt nie wie kiedy jest sobą czyż nie?
Wszystko co robimy jest determinowane przez inne wydarzenie, czyli cały czas coś na nas wpływa.
Więc tak na prawdę chyba nigdy nie jesteśmy sobą? Albo jesteśmy sobą cały czas - i ku temu bym się skłaniał.
Mam bardzo dobrego kolegę PUA, który prowadzi jeden chyba z popularniejszych blogów o tej tematyce, z resztą kiedyś wspominałem, wiele mnie nauczył. Udowodnił mi, że wyglądając jak gówno w cale nie trzeba się tak czuć i można bardzo wiele zdziałać na przestrzeni relacji damsko-męskich.
moją znajomą wyrwał koleś, który powiedział jej, że jest modelem i jeździ do mediolanu na pokazy mody oraz w dodatku świetnie gotuje, czas zweryfikował i pokazał, że modelem to jest ale na zdjęciach w gazetce tesco a gotować to umie jedynie parówki, to się nazywa reklama :) co ciekawe są ze sobą już ponad rok, a wydaje mi się, że dla niego to miał być jeden wieczór
Ciupiecie czesto swoim paniom ? Mam na mysli jakies ciupanie w zartach a nie w stylu " ty kurwo "
Wydaje się, że ma to jakiś sens, bo:
http://www.miejski.pl/slowo-Ciupa%C4%87
ale z drugiej strony:
http://sjp.pl/ciupa%C4%87
http://sjp.pwn.pl/slowniki/ciupa%C4%87.html
http://treasure.diylol.com/uploads/p...ynu-66fd95.jpg
znalazł się damski bokser ;/
Każda niesubordynacja wobec mojej pani jest surowo karana. W końcu to moja pani, a ja jestem jej wiernym sługą.
Właśnie dla takich rzeczy tu wchodzę... xD
A tu poradniczek dla tych co nie umiejo ciupać.. hehehehe
https://www.youtube.com/watch?v=hUTcDnHj6wI
Przeciez Shaun ma 16 lat i jest gwiazda tego tematu, smutno by bylo bez niego. Ciupiecie 'ty kurwo' xD
jak w ogole mozna mowic o swojej kobiecie "moja pani"
przeciez to trzeba miec mentalnosc zbitego psa xD
hehe ja lubie czasem jak w lozku leci soft bdsm, ogolnie zbocze z tematu troche typowo damsko-meskich wczoraj bylem z kobieta w sex shopie, rozgladalismy sie juz za gadzetami w necie ale postanowilismy isc tez do stacjonarnego, generalnie fajne przezycie (na + dla zwiazku na pewno) posmiac sie pogadac ze sprzedawca bedac otoczonym przez wibratory i inne wielkie kutasy :D a co do samego sklepu, to interentowe maja duzo lepszy asortyment %) i wczoraj poszly zakupy za 9 stowek
w sumie to samo wibro 449pln ale chcielismy cos z wyzszej polki padlo na marke lelo, reszta to kilka zabawek za 50-100, drogi ale odkladalismy sobie juz jakis czas ze takie zakupy zrobimy no i zrobilismy :D
żebyś nie poszedł w odstawkę przez to wibro xd
zaden kutas z drewna czy z plastiku, mój kolego
nie zastąpi drąga żylastego i mięsistego
Witam panów. Tak w sumie powiem, że jak już zacząłem pisać tego posta, to uświadomiłem sobie, że w sumie nie ma to głębszego sensu pytać tutaj, opierając się na postach coniektórych tu osób, bo albo dostanę odpowiedź od kogoś, kto nigdy nie miał styczności z kobietami, albo dostanę odpowiedź bezsensowną, no albo jest też trzecia opcja, odpowie ktoś normalny. Zresztą gówno mnie to obchodzi.
Mianowicie jestem ciekaw waszego podejścia na pierwszym spotkaniu z wybranką. Poznałeś taką, sraką owaką, ustawiłeś się z nią na dniach i z jakim podejściem idziesz? Większość odpowie - "będę sobą" - no ok, ale nie w tym rzecz. Macie coś takiego, że np. nie okazujecie do końca, że bardzo wam zależy? Tzn. by wybranka nie widziała, że latacie za nią, jak nie wiadomo za kim. Dalej, np. robicie coś, by na pierwszym spotkaniu wydawać się hmm... jak to ująć, takim, który będzie pociągał do następnego spotkania?
Chodzi mi głównie o to, by nie zachowywać się tak, by to kobieta Tobą z czasem kierowała, zachowywać się tak, by ciągnęło ją do Ciebie. Macie takie podejście, czy raczej wyjebane macie w coś takiego?
Jako że to pierwsze spotkanie dopiero, to chyba jeszcze nie jest czas żeby facetowi juz bardzo "zależało" no nie? :P Pierwsza randka to czas na poznanie się nawzajem, ocena czy druga strona się nadaje. Nie powinieneś myśleć tylko w kategoriach czy uda ci się ją poderwać czy nie. Kobieta też musi coś sobą prezentować i powinna to poczuć że masz takie wymagania.
Okazanie że Ci zalezy nie polecam wczesniej niz w 3 miesiącu znajomości :) A co do drugiej randki - nie ma jakichś sztuczek. Po prostu musisz ogólnie wypaść na tyle dobrze żeby myśłała o tobie pozytywnie i z chęcią poszła jeszcze raz.
Jeśli panna mi się podoba to czemu mam jej tego nie okazywać tylko strugać pajaca? Cóż to za hipokryzja, nikt nie lubi jak dziewczyna udaje niedostępna księżniczkę, wiec i ja tego robić nie będę. Tylko trzeba umieć to robić. Podpowiem: czyny, nie słowa.
Trzeba zachować balans między tym żeby dać jej do zrozumienia, że Ci się podoba a tym żeby nie wyszło na to, że jesteś desperatem, nikt nie lubi desperatów.
Idziesz, jesteś sobą, a już sam fakt, że ją gdzieś zapraszasz pokazuje zainteresowanie
Zawsze jestem sobą, jak można udawać kogoś innego ? Czasami muszę się jednak troche hamować bo mam dosyć chamskie poczucie humoru ale jak to mi jedna ostatnio powiedziała "jesteś chamem, ale słodkim. Lubie Cie" :D
Kobieta potrzebuje emocji, nie możesz za bardzo pokazywać że Ci zależy na samym początku bo się szybko domyśli i już przestanie być tak tajemniczo, nie będzie zastanawiała się czy ten gest oznaczał coś więcej bo będzie tego pewna. Tyle oczywiście z mojej teorii bo sam niedawno aż za bardzo dawałem znać o swoich zamiarach. Mimo to po tym wszystkim zaprasza mnie do siebie na parę dni więc kupujcie te pieprzone CC i konta na tibianicu bo hajsu potrzebuję XD
przez te internety ludziom sie w glowach pieprzy, potem sa takie akcje pokazywac ze mi zalezy? udawac niedostepna? uzna mnie za latwą? a dlaczego tak, a moze inaczej? itp itd
trzeba byc soba bez tego zbednego pajacowania
Teskt 'jestem sobą' można rozbić o kant dupy, bo przecież inaczej się zachowuje człowiek przy rodzicach, inaczej przy kolegach, a jeszcze inaczej przy dziewczynie z ktora chcemy sie spotkac.
I nie uwierze ze kazdy wyjdzie na 100% luzu z nastawieniem ze bedzie soba. Kazdy chce wyjsc na takie i takiego, wiec na pewno nasz obraz nie bedzie taki jak w rzeczywistosci.
No tak, ludzie przybierają maski w zależności od roli jaką pełnią i okoliczności. Jednak przypuszczam że kolega miał tutaj na myśli tą delikatniejszą formę przybierania pozy, bez nadmiernego tryhardowania.
Jakie książki poleciłby ktoś dobrze oczytany na temat płci pięknej ?
@beny
mógłbyś coś napisać na jej temat ? bo zamierzam zrobić zakupy, ale widzę jeden wielki hejt na jej temat, czemu ?