Ja się nie spinam, nie żywie nawet do niej urazy, bo próbowała, ale nie potrafiła się z tym pogodzić, że gdy ja jej wyznaje uczucie, ona przygląda się bezczynnie, bolało ją to. Chciałem by dała sobie czasu, ale ona stwierdziła ze nic z tego nie będzie, najgorsze jest to, że rozważałem zerwanie kontaktu, ale jednak ona nie jest bezpośrednio winna temu co się stało, rozstała się ze mną w zgodzie i bez zbędnych slow, przykro jej było.
Zakładki