i cyk po 2 latach zwiazku dowiesz sie ze jej ex to jest jakis chory pojeb ktory chce ci rozjebac glowe a w ogole to on ma dwojke dzieci o ktorych ci nie powiedziala
Wersja do druku
i cyk po 2 latach zwiazku dowiesz sie ze jej ex to jest jakis chory pojeb ktory chce ci rozjebac glowe a w ogole to on ma dwojke dzieci o ktorych ci nie powiedziala
instaimba ten kolega coś o tym chyba wie
A może ten ktos po prostu expił chary i nie miał czasu na takie pierdoly
jak w 2021 roku pozna laske w bibliotece to znaczy że kurwiszon jest jakimś seryjnym mordercą albo gorzej. dzisiaj do biblioteki to się idzie tylko po jakiegoś psa leopolda co go w internecie nie ma
chyba ze to secret library tibijskie to wtedy należy z loszką od razu brać ślub :pogchamp
Mam 3 ziomkuw co maja dziewczyny (zony) z tindera/sympatii i tez muwio takie kocopoly, ze przeciez no trafiaja sie fajne dziewczyny sam taka mam:
- jedna walila po rogach innego typa, z ktorym byla zareczona i zerwala zareczyny i wziela slub z tym ziomkiem
- druga jest pierdolona lewaczka i feministka (ale taka najgorsza do oplucia taka typowa)
- trzecia ma 32 lata i nigdy jeszcze nie pracowala, konczy studia dzienne (cztery razy zaczynala)
Takze nigdy nie slyszalem opowiesci o prawdziwej normalnej dziewczynie z tindera, a jak juz to sa wlasnie takie wkretki xD Wiec podsumowujac:
Tutaj mamy eksperta i nalezy go sluchac
to teraz porozmawiajmy o relacjach męsko-męskich -
twoim obowiązkiem jest zerwać kontakt z tymi trzema ziomkami bo to simpy.
Wlasnie to dobre mordy sa, po prostu inner simpy i tyle i w zasadzie chuj mi do tego tylko frustruje mnie jak jest poruszany ten temat xD I on/ona wypala z tekstem "no jak to przeciez na tinderze/sympatii przeciez mozna spotkac normalnych ludzi i stworzyc zwiazek jestesmy najlepszym przykladem!!" xD
przeciez tinder to aplikacja stworzona z mysla o szukaniu jebania, to w polsce zrobila się z tego apka 'randkowa' w stanach tinder to 99,9% fwb/ons
poza tym jak ktoś jest zjebem to nigdy se nei znajdzie normalnej baby
moją obecną byłą poznałem na tinder i rzeczywiście ciężko powiedzieć żeby to w 100% normalne dziewczyny tam były
ehh 3 lata do tyłu anoni jak żyć po takiej rzyciowej cofce???
Co do tego Tindera, w sumie znam dobrze 2 pary które się tam poznały - żyją i mają się dobrze. Żadnych dzikich akcji.
Czy tak będzie w moim przypadku? Może i nie, ale póki co planujemy 3 spotkanie i jest ok, więc nie będę się nakręcać że laska z tindera == jakaś chora akcja.
ps. jak za 2 tygodnie wróce z płaczem to zapiszcie tego posta