Temat: Zakupy w Chinach - rozmowy ogólne.

Nie wiem czy liczą się dla was osobiste odczucia, ale byłem właśnie biegać i elegancko wszystko :)

Przy dotyku jest taka, jak ten sam model w sklepie. Podeszwę też zginam bez problemu Zawołam Cię za kolejnych 50km biegu. Jak się zepsują, to też zawołam.

Ale panowie, odpowiedni dział co do biegania jest w dziale SPORT

Tylko, że dla zawodowego sportowca buty i osprzęt to narzędzia pracy i eksploatują oni swoje ciało kilkukrotnie bardziej niż przeciętny amator. To trochę tak jak mówić, żeby nie kupować sobie poloneza, bo głośno, trzęsie, słabo hamuje i ściąga na boki, a to tylko krok od wypadku na drodze. Przeciętny Zdzisiek, co samochodem jeździ tylko po zakupy i do kościoła nic lepszego nie potrzebuje ze względu na małą częstotliwość użytkowania i tym samym ryzyka. W momencie jednak gdy Zdzisiek zostanie taksówkarzem/kurierem oczywiste jest, że kupi sobie coś lepszego. Tak samo jest z obuwiem do biegania - przy bieganiu amatorskim to głównie technika i pozostałe aspekty (odżywianie/rozgrzewka/regeneracja/stretching/dbanie o mobilność stawów) decydują o kontuzjogenności, a nie grubość czy twardość podeszwy. Buty z Ali prawdopodobnie stworzone do biegania ani tym bardziej wygodne nie są, ale nie wierzę, że bolące na starość kolana to wina rozbiegania 1-2 par chińskich adidasów.

beka gościu, od 30 stron tematu piszesz 'chcecie kupowac fejki to kupujcie, nic mi do tego', 'chcecie biegac w guwnobutach fejkach to se biegajcie, nic mi do tego', a i tak spamujesz tu, chuj wie w jakim celu

No sorry, ale takich butów to nawet ja - zagorzały fan Chin - bym tam nie kupił.

Wystające amortyzowane plastiki. :o

Poza tym, z tego co ktoś pisał w komentarzach to ktoś inny też je kupił w chinach i są okej. Może taka sztuka? ://