Pampelun napisał
Kajzerko-podobne odpadają, bułka slimak z lat 90'tych też, nie wiem jaka jest wypas buła, tą miękką watę podsmażyłem w szpeku po boczku, wyszło średnio..
Propozycje?
Zrobiłem raz własne bułki i to jest smakuwa jak w prawdziwej burgerowni. Kwestia tylko taka, że to jest na prawdę sporo roboty w stosunku do tego jak szybkie i łatwe powinno być to danie. Także każdy kolejny raz robiłem burgery na największych bułkach jakie były w piekarni, ale nie na tych treściwych jak np. ciabatty żeby nie były za ciężkie. Wybierałem po prostu kajzery które oszukiwały mnie swoim wyglądem, że nie są najgorszym sortem z włosów. Efekt był taki, że dalej jest spoko(o niebo lepiej niż na gotowych bułkach typu hamburger), a jednocześnie nie zabiera tyle tyle czasu.
Polecam ściąć półokrągłą górę, bo można przyjemnie przypiec na patelni i do tego wygodniej się je.
Własna buła.
Zakładki