Nie no panie. W smażonych makaronach przy doprawianiu na talerzu mała ilość sosu rybnego jest totalnym gejm czendżerem.
Wersja do druku
pieknie, wyglada smacznie i na zrobione z sercem. takiego kucharza ze swieca szukac :peepolove a te ziemniaki dobre? bo sus wygladaja
z wczoraj xd gdzie mielone na śniadanie, co ja sonka?
śniadanko wyglądało tak
Załącznik 384804
siema czarek
nie zapomniałem, tak tylko chciałem uscypnąć : P love sonka :peeposhy
jutro promka na cycki w lidlu (((nie trzeba swoich pokazywać)))
Załącznik 384812
czarku ja mielone zawsze lekko podsmażam do złotego koloru potem do piekarnika na 150 stopni na 15 minut wychodzą wtedy soczyste i nieprzypalone. I KONIECZNIE BURACZKI Z CEBULKOM! :peepolove
@cowboy ; idealne do mrozenia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Muscovado
Zajebiste to, taki cukier tylko aromatyczny. Polecam w kurwę.
Komuś stejka?
Załącznik 384876
- Make Glaze: In a small bowl, whisk together the olive oil, brown sugar, soy sauce, garlic, lemon juice, salt, and pepper. Pour the glaze over the salmon. Top the salmon with aluminum foil and seal.
Cos lepszego niż to macie do polecenia do łososia?
Pamiętajcie, żeby zawsze najpierw jajko wybić do miseczki, na talerz. A potem na patelnię z jedzeniem. Śpieszyłem się i się okazało że jedno jajko zjebane. Cała patelnia do wyjebania.
:zaba:feelsspecialman
Gruba kurwo, ty nikomu nie wmowisz kto Polak a kto nie, swiniaku jebany, grubasie, szumowino, twoj stary to cwel komunistyczny jak jego drzewo genealogiczne, stara to kurwa swinia i bydle, grubasie jebany, pierdolisz, chcesz zablysnac, lizesz dupe bo nie dajesz rade ze ci na tym forum pisza kim jestes, co grubasie jebany, szkoda ci na premium? Decretis podniosl cene widze, chyba czeka na twoja kolej..
Prawie z biedronki xd ale w takich sklepach też idzie wyrwać dobre gotowe kawałki. Ostatnio to moje hobby xd Wiadomka ze z innego źródła jest lepsze ale noo 10x droższe więc
A tak wgl to chuja się znacie, elo
Tak, stejk xd Nie wiem czemu niby wygląda na kotlet ale ok. Sam w sobie kawałek nie był wielki, jakieś 200-300 gramów więc może dlatego. Duzo też zależy, z jakiej cześci krowy to jest, to był akurat rostbef. A co do ceny, to nie wiem pytasz ile mieso kosztuje czy ile za takiego stejka w restauracji? Wszystk ozalezy z jakiej części mieso, inaczej kosztuje stek z urugwajskiej czy argentynskiej krowy, czy tam stek wagyu, a inaczej jakis z polskiej krowy.
Ile z Polskiej krowy w Polsce? Angus? A te Argentynskie? Te ostatnie kosztuja wiecej, mi chodzi, taki dobrej jakosci stek w Polsce ile moze kosztowac? Powiedzmy 600 gramow czy wiecej, ja nie zartowalem, na poczatku myslalem ze to jakis kotlet jest, ja stejki od lat jadam, nigdy mi taki nie wyszedl.. :lewak
jeżeli pytasz o samo mieso a nie danie serwowane w restauracji, to dobre miecho z polskiej krowy to jakies 180-200 zl/kg. Argentynskie i angusy to nie wiem bo nie kupowalem, jadlem jedynie w restauracjach. Brałem dla siebie i kobiety stejki, urugwajska i argentynska to zaplacilem 70 euro ale to ejszcze do tego jakies fryty, salatka, pifko itd.
Tak, tzn. Jak?
Czemu nie Capocollo :poggers
Załącznik 385011
Załącznik 385012 Tona radości.
oznaczcie jak bedzie doner kebap z mortadeli
No właśnie jak to jest z mortadelą? Od dziecka kojarzyłem to raczej z jakąś parszywą mielonką, a to jakby nie patrzeć jedna z charakterystycznych wizytówek Bolonii.
Boleslaw Chrobry proszę o komentarz.
Ale pysze placki ziemniaczane własnej roboty weszły. Natrzeć się trzeba i naobierać, ale potem oesu wchodźcie we mnie wy pyszne skurwysyny
Cholesterol w normie wczoraj się dowiedziałem że mam, to pora przyjąć porządną dawkę tłuszczy :ez
Wyglądają pięknie.
Pierogi na święta kupujecie w sieciówkach, sklepach pierogowych, robicie czasami, czy kupujecie w restauracjach na wynos?
to kobiety chyba robia
zawołajcie psa szamana i lorda, żeby sobie posłuchali o ich ukochanej chłopskiej kuchni :feelswowman
w skrócie: przez całe życie wpierdalali na zmianę groch z kapuchą i ziemniory, a słonina była takim rarytasem że szczerbatej babie wystarczyło wywiesić kawałeczek (często fejkowy) nad oknem i już miała kolejkę chętnych do ślubu :kekw
niektórzy to w ogóle zjadali swoje dzieci, bo to było jedyne białko i tłuszczyk, jakie mieli pod ręką :pepelsd
dodam, że mowa jest o XIX wieku, w jakimś średniowieczu to pewnie w ogóle wpierdalali suchą ziemię :kekw
smacznego państwu :feelsokayman hehe polski chłop potengą był!!! jebać pomarańcze!!! :klaun
kurwa az mi sie dziecinstwo przypomnialo
w sezonie to bylo zajebiscie bo tu mozna bylo se szczawiu ojebać, śliwki, agrest, jabłka orzechy włoskie, marchew młodziutka prosto z ziemi, sera białego, kogiel mogiel, jeżyny, porzeczki, ciasto jakies ze śliwką czy innym guwnem, pimidorek swiezo zerwany z chlebkiem domowym się zrobiło elegancko było. a potem przyszła zima i sie wpierdalalo te paskudne ziemniory co se w piwnicy lezaly fujka. jakies paskudne zupy, jak dobrze zalosowalo to jeszcze byla kosc z krowy z tego roku zamrozona
znajomi mieli zdechla nornice w ziemniakach i pomimo to chcieli je zjesc
ja mowie co pojebalo was (nie doslownie i w innych slowach) przeciez jak dedla np z 3 dni temu to rozne zwiazki chemiczne sie rozlozyly i przeszly na te ziemniory
<tu debaty>
w koncu je wyjebali i kupili nowe. kto mial racje? no kurwa jesc ziemniaki w ktorych byla zdechla nornica?? czy moze ja cos zle mysle :sheeeit
a jutro ojebie spaghetti z zabki tak czuje, jak sie cos zmieni to dam znac :peepolove