Załącznik 382190
Ja ostatnio zebra
Wersja do druku
Załącznik 382190
Ja ostatnio zebra
Aglio e Pepperoncino, czyli Czosnek I Papryczki pikantne z Spaghetti, Napoletanska, nie Cacio e Pepe ani Carbonara, spoko sprawa.
Załącznik 382192
bolek nasral ci ktos do tego makaronu czy jak
https://sklep.edred.pl/pl/c/Konserwy...zmICOG5wrQqNm8
Jadł to już ktoś? Chce stestować kilka, bo jak siądzie to na wycieczki będzie sztos
jadlem wiekszosc
jedne lepsze inne gorsze ogolnie nic specjalnego ale dobrze siada raz na czas jak sie nie chce gotowac
jakie ceny z pizdy, za gówno w puszce xD
Edred jest całkiem ok, ale o wiele bardziej polecam słoiki z wekowni/zawekowani. Generalnie takie jedzenie biorę na wyjazdy typu żagle/stoki, więc już trochę tego na sobie wypróbowałem. Teraz wlazłem na stronę wekowni to ceny się zrobiły dość spore od ostatniego razu, ale u ciebie w mieście musi działać coś lokalnego jak zawekowani(drugi link, ale nazwy zjebane podobne) który będzie tańszy. Jakbym nie umiał gotować to to jest sto razy lepsza opcja niż jedzenie pudełkowe. Wrzucasz torbę ryżu do gotowania, grzejesz zawartość słoika i masz cudowną michę. Tylko jakieś warzywo i jest pięknie.
https://zawekowani.pl/sklep/bestsellery
https://wekownia.pl
Sprawdzę te, które mają jakąś kaszę/ryż już w sobie i nadają się od razu do zjedzenia bez dodatków,
Many thanks,
Aver
:lewy8s
I pod jakim względem to jest lepsze? Pytanie poważne.
Ceny widzę tak samo dojebane, a do tego mówisz, że trzeba sobie osobno gotować ryż i ogarniać jakieś warzywa. Przecież największą zaletą kateringu pudełkowego jest właśnie to, że totalnie nic nie musisz robić i nie tracisz na nic czasu. Masz od razu gotowe, wrzucasz jedynie do mikrofali na minutę, jeżeli trzeba podgrzać. Nie musisz nic gotować, nic obierać, łazić po nic do sklepu, ani nawet brudzić naczyń. Do tego katering pudełkowy masz w miarę zbilansowany i zróżnicowany, i na wszystkie posiłki. Jedynym minusem jest to, że jest nieekonomiczny, ale to cena za wygodę i zaoszczędzony czas; natomiast tutaj też nie widzę, żeby te słoiki były jakoś specjalnie tanie, więc w czym są lepsze (sto razy)? Ofc pomijając to, że możesz je zapakować na żaglówkę.
Rozumiem, że to kwestia zupełnie indywidualna, ale zawartość tych pudełek jest dla mnie niejadalna. Moja żona przerabiała z cztery firmy z których z reguły była zadowolona, ale dla mnie to było po prostu fatalne. Wiadomo, że moje sto razy lepsze jest mocno na wyrost, ale zapewniam cię, że to są bardzo smaczne dania. Rozumiem, że pudełka ludziom smakują, bo to prężnie działa, ale z jakiegoś powodu aver szuka alternatywy, żeby(jak rozumiem) mieć w rezerwie obiad który zawekowany może czekać kilka miesięcy. Absolutnie nie neguje pudełek i fakt uruchomiłem się zbyt mocno.
Przecież Aver napisał wprost, że szuka żarcia, które może zabrać na wycieczkę, a nie alternatywy dla kateringu pudełkowego, ani obiadku do spiżarki. To ty postawiłeś to porównanie. Żarcie zawsze może być lepsze i gorsze, niezależnie od tego, czy będzie to w domu, w sklepie, w restauracji, w pudełku czy w słoiku. Więc jeśli już, to można w ten sposób porównywać konkretne firmy, że firma X ma lepsze żarcie w słoikach niż firma Y w pudełkach, a nie że ze słoika jest smaczniejsze niż z pudełka xD tak samo jak pytać i polecać się powinno konkretne firmy (co też Aver zrobił), a ty mu napisałeś, że pewnie u niego w mieście są jakieś "lokalne firmy", które to oferują. Przecież one też mogą mieć chujowe żarcie, o czym nie wiesz, ale z góry założyłeś że będzie dobre bo ze słoika? Już pomijając to, że w kateringu masz zawsze do wyboru X dań, i sobie bierzesz co ci smakuje, a jak ci nie smakuje, to tego nie bierzesz, więc trochę dziwna logika.
A zadałem to pytanie, bo mnie zaciekawiło, jakie to może mieć ogólne zalety ponad katering pudełkowy, ale widzę, że poza tym, że można zabrać do plecaka, to żadnych. Więc dla mnie to żadna alternatywa dla pudełkowego, skoro jest pozbawione jego głównej zalety (wygoda), a wcale nie niweluje jego głównej wady (koszt).
tibjarz autystyku uspokój się