Jojo Kapitan napisał
Ten post jest tak głupi, że nie wiem czy trolujesz czy wykazujesz się tak dużą ignorancją w kwestii znajomości tematu. Nie mam zamiaru po raz kolejny tłumaczyć Ci przez piętnaście stron podstawowych zasad gospodarki rynkowej i ogólnego dobrobytu jaki za sobą niesie. Proszę przeczytaj pierw chociaż jakieś podstawy ekonomii zanim zaczniesz wypowiadać na zupełnie obcy Ci temat.
Chętnie posłużę się jednak paroma cytatami z Rothbarda
i coś dłuższego
Myślałem, że trafię na dyskusję na trochę lepszym poziomie, jak masz mnie z miejsca obrażać to dziękuje. Oczytany w kręgu swojej ideologii to ty jesteś, ale nawet to nie zmieni, że jesteś po prostu burakiem, który nie może prowadzić konwersacji jak normalny cywilizowany człowiek, bez stosowania argumentów ad personam. Na przyszłość nie odpowiem na twoje posty więc możesz oszczędzić i sobie i mi czasu na ich pisaniu.
PS Dalej nie odpowiedziałeś na moje pytania, nawet cytatami.
@edit
Żeby nie było offtopu
Averin napisał
Ludzie czują potrzebę przynależności i tego by nimi ktoś rządził. Tak po prostu mamy zakodowane w głowach i dlatego istnieją państwa.
Dokładnie, początkowo taką rolę spełniała religia. Ludzie chcieli gdzieś przynależeć, nawet więcej, ludzie chcą by im mówiono co robić aby się przysłowiowo dorobić. Państwa w formie jaką mamy dzisiaj są efektem setek lat przemian i transformacji, gdzie dokładnie widać w jaki sposób ludzie chcą aby państwo wyglądało. No i oczywiście to nie oznacza, że to jest produkt finalny.
Bongo_Wongo napisał
Nawet gdyby na jakims terenie zyli ludzie bez organizacji państwowej to szybko zostalby ten teren wlaczony do jakiegos sasiedniego zorganizowanego państwa. IMO dobrym przykladem jest mega zdecentralizowana Rzeczpospolita wchlonieta przez panstwa zaborcze ktore w okresie najwiekszej polskiej anarchii wzmacnialy wladze centralna.
Taka anarchokapitalistyczna rewolucja musialaby w takim razie objac caly swiat, co tez nie jest mozliwe jak pokazuje historia. Ani komunizm, ani nawet demokracja, wbrew pewnym pseudonaukowcom, nie rozprzestrzeniły się wszędzie.
No i po trzecie ludzie sa głupi, w skutek prawie 100 letniego prania mozgów boja sie wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Ktoś ich musi prowadzić za ręke.
No tak, ale ludzie chcą być prowadzeni za rękę. Wszyscy narzekają na ZUS-y, KRUS-y i inne -usy, ale i tak jakimś cudem większość uważa, że takiego typu instytucje są potrzebne. I tutaj nawet nie chodzi o 100 letnie pranie mózgów, ludziom się po prostu podoba bezpieczeństwo w życiu. Pozostaje kwesta mentalności. Polacy generalnie bardzo podejrzliwie podchodzą do państwa także z powodu komuny, ale np. Skandynawowie są dumni z płacenia wysokich podatków. Skoro publiczny model edukacji jest taki zły, ble i nie przynosi skutków to jakim cudem w Finlandii po serii licznych reform udało sie wyprowadzić system edukacji na prostą czyniąc go jednego z najlepszych na świecie. Trzeba też zmienić mentalność, że wszystko co państwowe to jest złe, bo to nie prawda, ponieważ wszystko co jest źle zarządzane jest złe, i to niezależnie czy jest prywatne czy publiczne. To prawda, że mamy nieprzyjemną historię związaną z państwowymi spółkami, ale chyba czas najwyższy odgrodzić się od dawnych czasów. Jesteśmy relatywnie świeżo po transformacji, byłby to dobry moment aby zacząć jako tabula rasa.
Zakładki