Blues Man napisał
Przecież to nie media robią czarny PR nacjonalistom, tylko oni sami.
Gdyby takie akcje, jak ta na wykładzie Baumana, wcześniej Środy i wielu innych się nie zdarzały, to nagłaśniać by nie było czego. Ja nie wątpię, że manipulacje mają miejsce, ale narodowcy sami dają im broń do ręki.
To jak na teście z matmy zrobisz 99 zadań na 100 dobrze, a w jednym palniesz jakąś głupotę i ktoś na podstawie tego jednego zdania będzie gadał, że jesteś idiotą, zupełnie pomijając że pozostałe 99 było dobrze, a ty się oburzysz, że to manipulacja i nieprawda, a ten ktoś odpowie, że "sam dałeś mu broń do ręki, bo gdybyś tej głupoty nie palnął, to by tak nie gadał", to uznasz, że ma rację i twój obraz jako idioty i matematycznego analfabety nie jest zakłamany?
Sorry, ale niektórzy z was mają takie problemy z czytaniem i myśleniem, że jak się nie napisze dobitnie na jakimś durnym przykładzie to nigdy nie zrozumiecie o czym mowa.
Tak, to media robią "czarny PR" niektórym środowiskom, bo nie pokazują ich prawdziwego obrazu. Poprzez pokazywanie jedynie negatywnych incydentów dają takim lemingom jak ty, do zrozumienia że tylko takie akcje są udziałem tych środowisk, co nie jest prawdą.
Nikt nie jest święty, ale co innego zrobić jedną głupotę na sto innych pozytywnych działań, a co innego robić tylko głupoty. A wy jesteście tak ograniczeni, że nie potraficie na nic spojrzeć poprzez pryzmat całości a nie jednego nic nieznaczącego zdarzenia.
(e: zmieniłem przykład)
Wemster napisał
A nie jest nim?
Mógłbyś chociaż udawać, że jesteś zdrowy na umyśle.
Deagle napisał
Tylko w owych relacjach nie słyszałem ani słowa kim jest ten człowiek. Nazwali go "wybitnym filozofem" :)
To jest kolejny przykład jak wygląda medialna manipulacja. Powiedzieć niby prawdę, ale w taki sposób, takimi słowami, żeby odbiór był jednoznaczny. Czyli: "pseudokibic zatrzymany za stwarzanie zagrożenia i niepodporządkowanie się poleceniom ochrony" - to brzmi inaczej niż "Bogu ducha winny ojciec, który przyszedł z synem na mecz, został zatrzymany za zajmowanie nie swojego miejsca na stadionie i nie reagowanie na groźby ochroniarza", a oba zdania mogą opisywać to samo zdarzenie. Ale oczywiście barany słysząc pierwszą wersję ani trochę się nie zastanowią i nie zagłębią w temat, tylko pomyślą, że na meczach się roi od bandytów. A potem jeszcze jeden z drugim ci powie, że kibice takimi działaniami sami dają mediom broń do ręki, no ja pierdole.
Zakładki