to teraz gwoli wyjaśnienia, użyłem "argumentów" o zbliżonej treści merytorycznej do waszych. Tak więc ten twoj post jest tak naprawdę kierowany do was
dla mnie jest to eot, spadam stad
Wersja do druku
XDdddd
jebana dyskusja z tobą x xDDD
xD
"homosie walczą tylko o swoje prawa" - a jakie prawa należą się programiście Javy, i dlaczego żadnych nie dostanę, a oni mają dostać?
fajnie, ustaliliśmy kiedyś, że każdy ma prawo do życia, do wolności w zakresie nie naruszającym wolności innego itp.
ale dlaczego w instytucji państwa mielibyśmy fundować pewnym grupom społecznym dodatkowe przywileje?
A spójrzcie na to z punktu widzenia biologii, ekologii. Gatunek - grupa osobników o podobnych cechach (dobra tu geje się zaliczają), mające zdolność do wydawania płodnego potomstwa (tu już raczej nie). I jeżeli dla kogoś przyrost naturalny jest nieważny, to gratuluję egoizmu i toku myślenia. Ty jeszcze przeżyjesz a Twoje dzieci i ich potomstwo? A no sorry - zapomniałem, że zapewne lansujesz "nowy" model rodziny. Ale czekaj... Jakiej rodziny?
jakie kurwa fundowac?
no i jesli cokolwiek o czym nie wiem jest fundowane, to na jakiej podstawie mialby ktos cokolwiek fundowac innym grupom spolecznym (np. hetero?)
Twoj argument jest tak samo glupi jak 'muslimki maja srednio po 8 dzieci a my tylko po 3 i sie do nas sprowadzaja i zaraz bedzie pelno muslimkow i nas wygnaja albo wystrzelaja' ktory slyszalem jakis czas temu w innym temacie w tym dziale, od ludzi twojego pokroju
No ale taka jest konsekwencja Twoich słów.
Skoro piszesz że POWINNIŚMY ICH LECZYĆ. Skoro czujesz, że leczenie gejów jest twoją misją, prawem, powinnością i czujesz moralne prawo do ingerencji w czyjeś życie, a żaden gej dobrowolnie na pewno się nie odda na leczenie waszym nacjo-bandom...
Nie wiem sorry, może to moja nadinterpretacja. Może chcecie zakładać kliniki i tłumaczyć tym nieszczęśnikom, że zbłądzili, że nie pasują do waszego świata i żeby się dobrowolnie poddali terapii.
Straszne to jest. Co wy nie macie tam własnego życia, że tak bardzo was boli, że są ludzie szczęśliwi?
Znowu krótkowzroczność...
Za stan zakochania nie odpowiadamy my, tylko nasz mózg i podświadomość. Chcecie piętnować innych za to, że ich umysł zdecydował inaczej mimo, że nie mięli na to wpływu? A może spróbujecie wmówić komuś, że jest inaczej? Takie zachowania potrafią co najwyżej kontrolować tybetańscy mnisi a nie "przeciętni" ludzie. Uważacie, że należy zmuszać innych do walki z przekonaniami zawartymi w ich własnym umyśle, podświadomości? Wiecie czym się takie rzeczy mogą skończyć? Zdajecie sobie idioci sprawę z tego, że takie postępowanie może prowadzić do paranoi, obłędów i cholera wie czego jeszcze? W zmiany i choroby psychiczne należy ingerować tylko i wyłącznie wtedy, gdy warto podjąć ryzyko mimo potencjalnych następstw ubocznych. Homoseksualizm do takich rzeczy oczywiście nie należy, gdyż jego szkodliwość jest bliska zeru. Myślcie ludzie zanim się czemuś sprzeciwicie lub zaczniecie się o tym wypowiadać.
Osobiście nie mam nic przeciwko żadnym związkom dopóki istnieje zgoda ludzi je zawierających.
Sugeruję także dostrzec często pomijany w takich kwestiach punkt widzenia psychologii i psychiatrii.
Tak ich bronisz, jestes gejem? Jesli tak, to prosze opisz nam z jakim nastawieniem ludzie sie do ciebie zwracaja. Czy kumple od ciebie nie uciekaja jak siadasz kolo nich? Czy jesli poznajesz nowa dziewczyne to traktujesz ją jak normalny facet kumpla, czy patrzysz tez jak na kogos, z kim moglbys spedzic zycie?
Homoseksualizm to choroba, kazdy inteligentny czlowiek zdaje sobie z tego sprawe.
Najgłupszy post 2013roku
Gratuluje, wygrałeś.
To geje nie mogą mieć normalnych znajomych? No chyba że mają o inteligencji betonu czyli twojego pokroju to przepraszam, oni moją uciekać bo w końcu "o nie, to pedał. Spinamy poślady bo zaraz nas wyrucha w dupala i wszyscy bedą sie śmiać"
Pamiętaj że nie żyjemy w średniowieczu
Już 10 stron tematu prawie, a wciąż nikt mi nie odpowiedział, chuj was obchodzi, czy Pan Marian z Dworcowej uprawia seks z partnerem, czy partnerką, skoro nikt na tym nie traci, nie cierpi, żadna krzywda się nikomu nie dzieje.
Jak tak dalej pojdzie, zrobi sie moda na bycie gejem. Tyle osob ich broni, nie tylko 'szarych' osob. Bronia ich rowniez niektore media oraz osoby publiczne -,-
To geje nie mogą mieć normalnych znajomych? No chyba że mają o inteligencji betonu czyli twojego pokroju to przepraszam, oni moją uciekać bo w końcu "o nie, to pedał. Spinamy poślady bo zaraz nas wyrucha w dupala i wszyscy bedą sie śmiać"
Pamiętaj że nie żyjemy w średniowieczu[/QUOTE]
Nie, poprostu zadalem czysto teoretyczne pytanie. Jak reaguja na to jego znajomi. Przeczytalbys moje poprzednie posty- wiedzialbys ze jesli sie z tym specjalnie nie afiszuja- nie mam nic przeciwko tej orientacji. ;)
gdyby nie bieda umyslowa w takich krajach jak polska nikt nie musialby gejow bronic
no ale coz - role z cala pewnoscia powinny sie odwrocic, to tacy 'ludzie' jak ty, badz tez twoi rodzice, od ktorych z pewnoscia przejales tak beznadziejnie glupie poglady, powinni byc powszechnie szykanowani