Jojo Kapitan napisał
Nikt Ci nie każde stosować do tych zasad, lecz wiele z nich jest podstawą elementów aktualnego kodeksu karnego. Są ludzie, dla których są one podstawą ich moralności. Zresztą istnieje coś takiego jak społecznie akceptowane aksjomaty, które są uważane za prawa, i wiele z nich jest elementami właśnie doktryn kościoła katolickiego.
Nie, nie jest. Obecne prawo opiera się na prawie pozytywnym - nie jusnaturaliźmie.
Częścią definicji świadomości prawnej jest właśnie odróżnienie prawa stanowionego od norm moralnych, powszechnie uznawanych jako prawo.
Ludzie mogą sobie sądzić co chcą, ale to prawo stanowione jest prawem, a nie przekonania.
Co więcej Twój argument o realcji zbieżności "wiele z nich jest elementami właśnie doktryn kościoła katolickiego" jest mieczem obosiecznym, po również istnieją relacje rozbieżne np. prawo do aborcji. Istnieje takża relacja indyferencji(obojętności) np. cudzołóstwo nigdzie nie jest sankcjonowane.
(Uprościłem żeby było bardziej przystępne)
1.Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. (indyferencja)
2.Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno. (indyferencja)
3.Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. (indyferencja)
4.Czcij ojca swego i matkę swoją. (indyferencja)
5.Nie zabijaj. (zbieżność/rozbieżność)
6.Nie cudzołóż. (indyferencja)
7.Nie kradnij. (zbieżność)
8.Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. (indyferencja)
9.Nie pożądaj żony bliźniego swego. (indyferencja)
10.Ani żadnej rzeczy, która jego jest. (indyferencja)
To jasno pokazuje, że współczesne prawo nie kieruje się dekalogiem.
Polecałbym również poczytanie o normie prawnej i normie moralnej, gdyż je zwyczajnie mylisz uznając za jedno i to samo.
(Takie mam przynajmniej wrażenie czytając Twój post, bo zalatuje od niego płytką wiedzą i zgrywaniem eksperta, który nagina fakty by były zgodne z własnym zdaniem, a nie zmienia zdanie by były zgodne z faktami)
@edit
Właśnie zauważyłem że odpowiedziałeś na mojego poprzedniego posta.
Naprawdę nie zauważasz analogii? I czy naprawdę myślisz, że to Antycznemu Rzymowi i Starożytnej Grecji zawdzięczamy mniej, jeżeli chodzi o mentalność niż barbarzyńskiemu chrześcijaństwu? Gdy chrześcijanie objęli władzę w antycznym Rzymie to jakby dzisiaj z dnia na dzień władzę w Nowym Yorku objęli Romowie lub pustynni Nomadowie. Toż to chrześciajństwo ucywilizowało się dzięki pogańskiemu spadkowi antycznych Rzymian i Greków.
Naprawdę nie sądzę, że prawu rzymskiemu i kulturze greckiej pomogła sekta/herezja żydowska (chrześcijaństwo)
@edit2
Twój podpis. Jeżeli będziesz chciał odpowiedzieć proszę trzymać się faktów, a nie ideologii.
Zakładki