Obowiązkowe kamery w samochodach? - czyli kolejny mądry pomysł urzędników

Cytuj:

---

Aureos napisał

jeśli nam zrefundują te obowiazkowe kamery to sie zgodze

---

Blabla bezrobotnych nie stać na utrzymanie samochodu. Przy Twoim pomyśle każdy zapłaci za kupno takowego sprzętu (wmontowanie) w podatkach, które zostaną przeznaczone na związane z tym:
- zakup sprzętu na zasadach ograniczonego wolnego rynku (po prostu droższego) - to od urzędników będzie zależało, kto taki sprzęt dostarczy. Niekoniecznie głównym kryterium będzie cena;
- na zatrudnienie urzędników, wyposażenie, szkolenia;

Jestem jak najbardziej przeciw. To ja sam decyduję co jest dla mnie lepsze i na co mnie stać.
Ciekawi mnie czy któryś z tych pomysłodawców używa takiego sprzętu.

Cytuj:

---

janosik14 napisał

Do tego jeszcze, że nie da się odpalić auta póki się nie dmuchnie w alkomat i by było odrazu mniej wypadków ;]

---

Co za problem poprosić jakiegoś szczyla żeby dmuchnął w alkomat za 2 zł ? :D

@topic:

Nie przejdzie na pewno. Chyba, że sami rozdadzą te kamery ;-)

wiekszosc aut w rosji sa wyposarzone w kamerki z widokiem na droge, ludzie to robia z wlasnej woli, bo wiedza jaki tam rozpierdol panuje, nie potrzebuja zadnych przepisow.

Cytuj:

---

pomysł z tymi "czarnymi skrzynkami" nie jest raczej taki zły, odrazu było by wiadomo czyja wina wypadku itp

---

czarna skrzynka nie pokaze ci po ktorej stronie jest wina, jedynie pomoze ustalic jak to sie stalo, ze doszlo do wypadku, ile sekund przed wypadkiem jaka byla predkosc, kiedy hamulec itd.
Czarne skrzynki mysle, ze to dobry pomysl, zreszta juz teraz duza czesc samochodow posiada je w wyposarzeniu (szczegolnie te amerykanskie samochody jak chrystler)

Najlepszym pomysłem byłoby zaoranie całego kodeksu drogowego, których po prostu jest idiotyczny. Zasady ruchu panujące w Polsze, nie mają w ogóle nic wspólnego z bezpieczeństwem.

Cytuj:

---

Jojo Kapitan napisał

Najlepszym pomysłem byłoby zaoranie całego kodeksu drogowego, których po prostu jest idiotyczny. Zasady ruchu panujące w Polsze, nie mają w ogóle nic wspólnego z bezpieczeństwem.

---

'

Co np?

Cytuj:

---

Nożownik napisał

Jestem jak najbardziej przeciw. To ja sam decyduję co jest dla mnie lepsze i na co mnie stać.

---

Całkowicie się zgadzam - nie rozumiem, dlaczego mam obowiązkowo zapinać pas, lać do baku to, co mi Państwo nakaże, a nie wolny rynek czy rozmawiac przez zestaw głośnomówiący.

Przypomnę tym, co nie pamiętają, że stosowanie zestawów głośnomówiących Sejm przeforsował na wniosek posła, który zadziwiającym zbiegiem okoliczności miał akurat spore udziały w firmie, która takie zestawy produkowała. Wyobrażacie sobie, jak nieprawdopodobny to przypadek?

Co do pasów, nabawiłem się urazu do ich zapinania jeszcze w latach dziewięćdziesiątych, gdy czwórka moich kolegów miała pechowy wypadek - dachowanie na zakręcie, ale samochód ściął słup elektryczny. Ci, co wypadli przez ono i ci, co zdążyli uciec przeżyli, a tylko ten, co był zapięty pasami, spalił się żywcem.

Ad rem - uważam, że kamerki powinien sobie kupić każdy, kto może - jeździłem sporo po całym kraju i niestety Ameryki nie odkryje mówiąc, że debili drogowych u nas nad wyraz dużo. Ale regulowanie tego ustawą to przesada.

Chciałem kamerkę, to mam. Ale nie - mam, bo muszę.

jestem jak najbardziej za, nie widze zadnych minusow, a argument o inwigilacji jest kretynski

jestem pewien, ze wplyneloby to pozytywnie na bezpieczenstwo na polskich drogach

Przecież to jest śmiech na sali. Nie doprowadzą do tego.

Cytuj:

---

Smu'gler napisał

'

Co np?

---

Choćby kretyńskiego ograniczenia prędkości, które cofają nas do szybkości jazdy koniem? Sztywny pułap dopuszczalnej ilości alkocholu we krwi ? Setki martwych przepisów, do których nikt się nie stosuję, bo są po prostu idiotyczne ? To, już dawno mija się z dbaniem o bezpieczeństwo. Zresztą chcącemu nie dzieje się krzywda.

Cytuj:

---

Jojo Kapitan napisał

Choćby kretyńskiego ograniczenia prędkości, które cofają nas do szybkości jazdy koniem? Sztywny pułap dopuszczalnej ilości alkocholu we krwi ? Setki martwych przepisów, do których nikt się nie stosuję, bo są po prostu idiotyczne ? To, już dawno mija się z dbaniem o bezpieczeństwo. Zresztą chcącemu nie dzieje się krzywda.

---

a w jaki inny sposob rozwiazac kwestie "dopuszczalnej ilosci alkoholu?"...
co do predkosci, póki nie bedzie dobrych dróg to ograniczenia beda surowe

Każdy pownine wiedzieć dobrze sam, po jakiej ilości alkoholu może prowadzić.

Cytuj:

---

Jojo Kapitan napisał

Każdy pownine wiedzieć dobrze sam, po jakiej ilości alkoholu może prowadzić.

---

ty tak serio?

jak dla mnie dopuszczalna ilość alkoholu powinna wynosić 0,00 promila, ewentualnie np. 0,001

Aureos masz w ogóle prawo jazdy, czy nie możesz zdać egzaminu? Ograniczenia prędkości zwalasz na kiepskie drogi. Droga w dobrym stanie poza miastem 2 domy w odległości 500m chodniki po obu stronach i ograniczenie do 40. I oczywiście za krzakami schowany fotoradar. I co fajnie, bezpieczeństwo na drogach czy budżetu?
Co do alkoholu to jak w Niemczech albo Wlk. Brytanii 0,5 lub 0,8 promila

Cytuj:

---

Arti102 napisał

Aureos masz w ogóle prawo jazdy, czy nie możesz zdać egzaminu? Ograniczenia prędkości zwalasz na kiepskie drogi. Droga w dobrym stanie poza miastem 2 domy w odległości 500m chodniki po obu stronach i ograniczenie do 40. I oczywiście za krzakami schowany fotoradar. I co fajnie, bezpieczeństwo na drogach czy budżetu?

---

Zdałem ale za trzecim razem skoro już pytasz :D szczegolow nie pamietam bo to bylo 2 lata temu
O fotoradarach nic nie wspominałem. Ale ok, chociaz takie sytuacje zdarzaja sie rzadko to moge sie z grubsza zgodzić

Cytuj:

---

Arti102 napisał

Co do alkoholu to jak w Niemczech albo Wlk. Brytanii 0,5 lub 0,8 promila

---

no to jest źle, poza tym od kiedy to zachód jest nieomylny
każde kolejne 0,1 promila już zmienia sytuację kierowcy. Wiadomo, że nie będzie się taki raczej zataczał samochodem od rowu do rowu, ale mając te np. 0,3 promila może zareagować o niewielki ułamek sekundy za późno, a wtedy ktoś może stracić zdrowie albo życie. Mandaty dla pijanych za kółkiem powinny być tak z 5 razy większe + zakaz jazdy na 10 lat. Za dużo już ludzi zginęło na drogach przez takie "drobnostki"

Pijany czyli powyżej 0,5 promila, a nie gość który dzień wcześniej wypił conieco i sądząc że jest trzeźwy i tak się czując zostaje złapany przez policję i ma 0.21 promila