Aha, więc jeśli ktoś pielęgnuje tradycje, obchodzi narodowe święta itp to jest anarchistą zapewne?
Dla ciebie święto odzyskania przez Polskę niepodległości jest "śmieszne"?
Wnioskuje na takiej podstawie którą zacytowałeś, ale widocznie jesteś albo ignorantem do którego nie trafiają argumenty albo po prostu debilem niepotrafiącym przyswajać słowa pisanego.
Ale napiszę ci jeszcze raz. Skoro kierują się jakimiś wartościami, obchodzą święta, manifestują że są dumni z pochodzenia, to są patriotami. A jeśli twierdzisz że nie są, to podaj mi jak według ciebie patriota wygląda. Tłumacze ci, bo o tym była dyskusja na początku, że oddali by życie za ojczyznę, bo skoro oddają za "śmieszne klubiki", to oddali by za coś dla nich jeszcze ważniejszego - za Polskę.
W moim rodzinnym mieście są dwa kluby, które nienawidzą się jeszcze bardziej. NIGDY nie było sytuacji żeby ucierpiała niewinna osoba podczas jakiś starć banda na bandę.
Nie widzisz nic poza tym co widziałeś i słyszałeś w telewizji - akurat sytuacje kibicowską w Rzeszowie znam bardzo dobrze, i to co piszesz to baardzo przesadzone i podkoloryzowane relacje. Tak jak pisałem wcześniej - ty twierdzisz, że ja siedzę 24/7 najebany pod klatką w dresach i szukam zaczepki, raz na dwa tygodnie pojadę na wyjazd np do Warszawy krzyknąć "legia kurwa!", i to jest całość mojego kibolskiego działania? No to się grubo mylisz, ale przecież najłatwiej oceniać po stereotypach i tym co się w tefałenie obejrzy.
Akcje pomocy dla schronisk, samotnych matek, dzieci w domach dziecka, zbiórki krwi dla osób które ucierpiały w wypadkach, oddawanie 1% dla potrzebujących rodzin - słyszałeś o tym aby kibole to robili? Nie? No popatrz, a mogę ci do KAŻDEJ z tych wymienionych rzeczy dać linki do relacji+zdjęć, zresztą sam możesz napisać chociażby do Łódzkiego schroniska na ul. Marmurowej. Z własnej inicjatywy zbierane były koce, karmy i wszystko dla czworonogów, dyrekcja schroniska o niczym nie widziała, na początku chciała policje wzywać bo kibole schronisko chcą demolować, ot taka siła mediów. A później się pani dyrektor śmiała i dziwiła że kibice a tacy wielkoduszni, że jednak serce mają.
Przedostatniego zdania aż żal komentować bo to jest śmieszne, ktoś idzie w mieście derbowym(żeby ci lepiej zilustrować - Rzeszowie) w koszulce Śmierć Garbatym Nosom albo Nie gaRRb się, to kiedy zostanie przekopany to jest to wielkie oburzenie przechodniów, bo chłopak grzecznie idzie i nic nie robi a jakaś grupka go bije? Idziesz w barwach - to musisz się pilnować. Nikt odgórnie ci nie narzuca że masz to założyć.
Zakładki