Co z tego ze staneli w jego obronie?
Czyn ten jest zabroniony prawnie tam gdzie mial miejsce, wiec ich tupanie nozkami i tak nic nie zmienia.
Nie zamieniaj tego w religijna dyskusje, bo tutaj ona nie powinna miec miejsca. Oni mieli inna opinie od ciebie (i ode mnie tez), ale to nie daje im zadnej sily. No i nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.