Reklama
Strona 5 z 8 PierwszaPierwsza ... 34567 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 61 do 75 z 109

Temat: 75%-owy podatek we Francji

  1. #61
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    33
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Antylolek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Uwierz mi
    nie.

    podaj jakies konkretne statystyki, a nie swoje domniemania.

  2. #62
    Avatar Dre'ez
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    374
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    nie.

    podaj jakies konkretne statystyki, a nie swoje domniemania.
    Kamyk, przecież wszędzie, telewizji, radio, mówi się, że jeżeli gdzieś się likwiduje miejsca pracy, to jest to związane z cięciami, co za tym idzie wzrostem kosztów pracy.

  3. #63

    Data rejestracji
    2007
    Posty
    721
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    nie.

    podaj jakies konkretne statystyki, a nie swoje domniemania.
    Ja nie iwem, ty taki głupi jesteś czy tylko chcesz się podroczyć na forum? To jest oczywiste, że pracodawca nie jest fundacją charytatywną i jeśli będzie miał możliwość zredukować koszty (utrzymać lub powiększyć swój zysk) to to zrobi, nawet ( a w szczególności) kosztem pracownika- szczególnie mały przedsiębiorca. Widać, że nie pracowałeś w żadnej większej firmie i nie masz pojęcia jak to wygląda kiedy w firmie zaczyna się kiepsko dziać. Na pierwszy plan idą premie/umowy o pracę do cięcia.

  4. Reklama
  5. #64

    Data rejestracji
    2007
    Posty
    867
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Antylolek wez mi powiedz czym sie zajmujesz ze masz tak obszerna wiedze w Twoim mniemaniu o prowadzeniu panstwa? bardzo mnie to ciekawi.


    a co do tematu zeby nie bylo offtopa to powiem tyle ze nie wprowadza czegos takiego ot cala filozofia tak zwany chwyt marketingowy puscili, zeby najbiedniejsi popierali.

  6. #65
    Avatar Marionarus
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Łódź
    Posty
    352
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Powiedzmy ze czwarty miesiac szukam roboty, z marnym skutkiem.

    Efekt tego jest taki ze popieram likwidacje umow smieciowych, poszukajcie sobie pracy na powaznie, to tez sie bedziecie wkurzac, gdy kazda oferta to umowa zlecenie, w dodatku na pol etatu(z czego 3/4 to robota w call center albo produkcja), ewentualnie bezczelnie pisza ze tylko kobiety(co swoja droga tez do konca legalne nie jest).
    Przeciez jezeli pracodawca potrzebuje miec pracownika, to nie bedzie mial wyboru, i bedzie musial go zatrudnic oplacajac mu skladki. Niemozliwe jest zeby kazda firma nagle powywalala pracownikow i szukala studentow. I tak juz wiekszosc robi za najnizsza krajowa, wiec gorzej nie bedzie. Ten kraj to jedna wielka porazka, wiec skoro cos jest zjebane na maxa, to niech to zmienia. Czy bedzie gorzej czy lepiej to juz mnie pierdoli, wazne ze bedzie inaczej, wiec zobacze w koncu jakas chec zmian w tym kraju. Mamy taki zastoj ze to sie w dupie nie miesci, kazdy tylko pierdoli ze jest zle, ale gdy wychodzi ktos z inicjatywa ze chce cos zmienic, to zaraz jest mieszany z gownem, bo przeciez to sie nie uda.

  7. #66
    Avatar Dre'ez
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    374
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Marionarus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Powiedzmy ze czwarty miesiac szukam roboty, z marnym skutkiem.

    Efekt tego jest taki ze popieram likwidacje umow smieciowych, poszukajcie sobie pracy na powaznie, to tez sie bedziecie wkurzac, gdy kazda oferta to umowa zlecenie, w dodatku na pol etatu(z czego 3/4 to robota w call center albo produkcja), ewentualnie bezczelnie pisza ze tylko kobiety(co swoja droga tez do konca legalne nie jest).
    Przeciez jezeli pracodawca potrzebuje miec pracownika, to nie bedzie mial wyboru, i bedzie musial go zatrudnic oplacajac mu skladki. Niemozliwe jest zeby kazda firma nagle powywalala pracownikow i szukala studentow. I tak juz wiekszosc robi za najnizsza krajowa, wiec gorzej nie bedzie. Ten kraj to jedna wielka porazka, wiec skoro cos jest zjebane na maxa, to niech to zmienia. Czy bedzie gorzej czy lepiej to juz mnie pierdoli, wazne ze bedzie inaczej, wiec zobacze w koncu jakas chec zmian w tym kraju. Mamy taki zastoj ze to sie w dupie nie miesci, kazdy tylko pierdoli ze jest zle, ale gdy wychodzi ktos z inicjatywa ze chce cos zmienic, to zaraz jest mieszany z gownem, bo przeciez to sie nie uda.
    No to życzę powodzenia w szukaniu pracy ;) Czego Ty się spodziewasz w kraju, gdzie większość to studenci po kierunkach, które nie są na rynku potrzebne? I w sytuacji, gdzie nie masz w ogóle doświadczenia zawodowego.

  8. Reklama
  9. #67

    Data rejestracji
    2007
    Posty
    721
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj dexxam napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Antylolek wez mi powiedz czym sie zajmujesz ze masz tak obszerna wiedze w Twoim mniemaniu o prowadzeniu panstwa? bardzo mnie to ciekawi.
    W którym miejscu mówiłem o prowadzeniu państwa? Nie licząc wtrącenia o odciążeniu pracodawców mniejszymi podatkami/kosztami- bo do tego akurat nie trzeba byc prof. dr hab. inż. politologii, żeby wiedzieć, ze to tylko poprawi polską gospodarkę a nawet może prowadzić do zmniejszenia szarej strefy.
    A wiedzę ogólną mam z doświadczenia własnego i znajomych. Teoretycznie pracuję od 18 roku zaczynając od ochrony w całkiem dużej firmie, obecnie giełda i 2 portale, w przyszłości niedalekiej własny biznes. Także conieco się orientuję co jak i do czego, oraz wiem co by mi jako nowej osobie z własną DG pomogło we starcie, a osobom z krótkim stażem DG pomogło się utrzymać. I nie są to jakies fanaberie.

    @Zeimer
    Śmiechłem hardo. Jeśli myślisz, że tytuł inż. spowoduje, że praca do ciebie przyjdzie i to najlepiej za grube tysiące w Państwie Polskim to współczuję bolesnego zderzenia z rzeczywistością.

  10. #68
    Avatar Marionarus
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Łódź
    Posty
    352
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Zeimer napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Gdybyś był wykształconym człowiekiem po politechnicznym/wartościowym kierunku a nie kretynem po jakimś humanistycznym gównie to pracę byś znalazł od ręki.
    Pogadamy za kilka lat jak juz skonczysz gimnazjum, liceum i ten swoj zajebiscie wartosciowy kierunek.

    Prawda jest taka ze skonczylem technikum i studiowalem zarzadzanie, ktore po roku osralem bo bylo do niczego. Teraz nawet w zawodzie nie jest lekko znalezc robote(jestem kucharzem), bo wszedzie wymagaja kilku lat doswiadczenia. Od pazdziernika chce znow studiowac, tym razem zaocznie i inny kierunek, na ktory pierwotnie sie nie dostalem(wtedy jeszcze nie bralem pod uwage studiow zaocznych - kazdy popelnia bledy). Zrazilem sie do studiow dziennych. Nie bede przeciez czekac kilku miesiecy, az zdobede status studenta by moc pracowac.

    Łatwo jest wjezdzac, ale tak naprawde to Ty tutaj pokazujesz swoj poziom zalosny frajerze. Uwierz mi ze sie jeszcze przekonasz jak zycie w tym kraju wsadzi Ci kolek w dupsko. Nawet inzynier gowno Ci tutaj da, bo i tak wszedzie beda wymagac doswiadczenia ktorego nie bedziesz miec, i nikt nie pozwoli Ci go zdobyc. Na koncu albo zapiszesz sie na bezplatny staz, ewentualnie taki gdzie pensja styknie Ci na krate piwa, potem zaproponuja Ci robote za najnizsza krajowa i bedziesz narzekac ze uczyles sie tyle czasu by dalej byc nikim.
    Ostatnio zmieniony przez Marionarus : 08-01-2013, 23:00

  11. #69

    Data rejestracji
    2007
    Posty
    721
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Marionarus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pogadamy za kilka lat jak juz skonczysz gimnazjum, liceum i ten swoj zajebiscie wartosciowy kierunek.

    Prawda jest taka ze skonczylem technikum i studiowalem zarzadzanie, ktore po roku osralem bo bylo do niczego. Teraz nawet w zawodzie nie jest lekko znalezc robote(jestem kucharzem), bo wszedzie wymagaja kilku lat doswiadczenia. Od pazdziernika chce znow studiowac, tym razem zaocznie i inny kierunek, na ktory pierwotnie sie nie dostalem(wtedy jeszcze nie bralem pod uwage studiow zaocznych - kazdy popelnia bledy). Zrazilem sie do studiow dziennych. Nie bede przeciez czekac kilku miesiecy, az zdobede status studenta by moc pracowac.

    Łatwo jest wjezdzac, ale tak naprawde to Ty tutaj pokazujesz swoj poziom zalosny frajerze. Uwierz mi ze sie jeszcze przekonasz jak zycie w tym kraju wsadzi Ci kolek w dupsko. Nawet inzynier gowno Ci tutaj da, bo i tak wszedzie beda wymagac doswiadczenia ktorego nie bedziesz miec, i nikt nie pozwoli Ci go zdobyc. Na koncu albo zapiszesz sie na bezplatny staz, ewentualnie taki gdzie pensja styknie Ci na krate piwa, potem zaproponuja Ci robote za najnizsza krajowa i bedziesz narzekac ze uczyles sie tyle czasu by dalej byc nikim.
    +1
    To co napisałeś to jest kwintesencja polskiego rynku pracy (nie mówię tu o fizycznych). O ile na conajmniej drugim roku studiów nie podejmiesz pracy/stażu w swoim zawodzie to jesteś w ciężkiej dupie, no chyba że coś jest twoją pasją i robisz to w czasie wolnym jako hobby, ale w polsce, bez papierka to i to nie pomoże. No bo co, skończy się studia, ma się 22/23 lub 25/26 lat (mgr) i tylko dwa miesiące stażu załatwione z uczelni i ewentualnie jakąś chujową pracę na słuchawce. Pracodawca z otwartymi ramionami przyjmie osobę z samą teorię. Także tak jak Marionarus napisał, darmowy staż trzeba odbębnić, a potem i tak cienko to wygląda.
    A studia zaoczne są bardzo dobre, jak masz motywację. Możesz w międzyczasie podjąć pracę w swoim przyszłym zawodzie.
    A moim zdaniem, najlepiej jest wyjechać za granicę, podpatrzeć coś ciekawego i przenieść to na rynek polski. (nie)stety,Polska jest w tyle i można imporotwać zachodnie pomysły do nas z całkiem dużą szansą powodzenia.
    Ostatnio zmieniony przez Antylolek : 08-01-2013, 23:10

  12. Reklama
  13. #70
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    1. Ja jestem pracodawcą. Gdy okazało się, że wzrosły mi koszty to w pierwszej kolejności zwolniłem pracownika.
    2. Jak ktoś nie widzi związku miedzy wzrostem kosztów a cięciami i zwolnieniami, tzn. że nie ma pojęcia o ekonomii.
    3. Podatek 75% to redystrybucha, czyli głupota połączona z populizmem. Zachęcam do lektury:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera

    Podatek powinien być taki sam dla każdego. Przyjmijmy, że jest to 300zł miesiecznie. Tyle się zrzucamy na służby (policje, straz...) i obronnosc kraju.

    Nie ważne, czy zarabiam 3tys, czy 300 tyś. Od panstwa dostaje tyle samo co Ty. Dlaczego mam placic wiecej? Powiedz mi, która czesc moich pieniedzy nalezy sie Tobie i dlaczego?
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 08-01-2013, 23:55
    ipse se nihil scire id unum sciat

  14. #71
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    33
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    skoro zwalnianie pracownikow zmniejsza koszty, to dlaczego liczba pracownikow nie wynosi zero?

  15. #72
    Avatar Radgos
    Data rejestracji
    2005
    Wiek
    34
    Posty
    1,889
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    skoro zwalnianie pracownikow zmniejsza koszty, to dlaczego liczba pracownikow nie wynosi zero?
    Ponieważ część zadań zwolnionych pracowników, możesz zlecić innym ,którzy jeszcze pracują, bądź zmniejszyć produkcję i liczyć na to, że jej mniejsza skala pozwoli jednak na zwiększenie przychodów (czyli koszt pracy nie był proporcjonalnie wysoki do jej wartości). Nie dla każdej wartości to zadziała, bo daną pracę ktoś jednak musi wykonać, aby powstał finalny produkt.
    Vincere non e importante, e l'unica cosa che conta!

  16. Reklama
  17. #73
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Uzupełniając wypowiedż Radgosa:

    Gdy zaczynaja mi rosnąć koszty to staram sie przerzucić je na klientów (zwiększam ceny) a w drugiej kolejności na pracowników (tańsza umowa, brak dodatków i premii, ograniczenie zatrudnienia).

    Wracając do głównego wątku:
    Zanim spróbujemy opodatkować bogatych, zastanówmy się kim jest osoba bogata i jak zarabia?

    Bogaci ludzie to np:
    - przedsiębiorcy
    - inwestorzy
    - własciciele
    - aktorzy
    - sportowcy
    - celebryci


    Większość z nich łączy jedna wspólna cecha - nie pracują na etat, tzn nie mają stalych, regularnych przychodów (wypłaty), którą wypłaca im szef i którą łatwo można opodatkować. Tym samym zyskują wiele możliwości ukrywania i przenoszenia swoich przychodów.

    i> Jan Kowalski, który jest światowej sławy aktorem
    zarobił za swoją ostatnią rolę €10mln. Jego rodzimy kraj żąda za to €7mln. Jednoczesnie inny kraj wychodzi z propozycją: Słuchaj Janku, podpisz papierek, że podatek opłacisz u nas, a zamiast €7mln zapłacisz €10,000. Jedyne co musisz zrobić, to podpisać ten dokument. Reszta zostaje bez zmian. Jan Kowalski ma teraz ciężki orzech do zgryzienia. Zatrzymac swoje pieniądze i zapłacić mały podatek lub oddać 75% kwoty powyzej miliona euro ludziom, nieznanym ludziom, którzy starają się go udupić na każdym kroku i którzy napisali sobie na papierku, że "to nie kradzież". Co zrobi Jan?

    II. Artur poświęcił całe życie na zbudowanie rodzinnej firmy. Przez wiele lat tyrał za trzech, podupadł na zdrowiu (firma wiele razy chyliła się ku upadkowi, poprzez 17 państwowych instytucji, które dbają oto, czy średnica kosza na śmieci jest zgodna z unijnymi standardami). Po wielu trudach udalo mu się zbudować pręznie działające przedsiębiorstwo. Dzięki temu, że jego działalnośc rozwiązuje wiele problemów, dlatego ludzie chetnie płacą za jego usługi. Wszyscy są zadowoleni. Klienci pozbywaja sie problemów a prezes i jego rpacownicy zarabiają. Artur zatrudnia 100 osób, które utrzymują łącznie 500 kolejnych. Firma Artura znacząco przyczynia się do wzrostu poziomu zycia w regionie, ponieważ w okoicy cięzko o pracę i każdy chciałby u niego pracować. Zarobione pieniądze Artur trzyma na lokacie. Dzięki temu banki moga pożyczyć je innym ludziom, którzy chcą zainwestować w swoje firmy. Gdy Artur uzbiera wystarczająca sume, będzie chciał zbudować osiedle, na którym zamieszka 200 osób. Niestety jego rząd stwierdził, że 75% sumy której zarabia powinnien oddać urzędnikom (bo tak!).
    Artur stwierdził, że jeśli zacznie tak robić, to biznes stanie się nie opłacalny i nigdy nie uda mu się zbudować wyamrzonej inwestycji. Stoi przed ciezkim wyborem: oddać majątek socjalistom, którzy wydadzą te pieniądze na rzeczy, których on nie chce lub sztucznie zwiększyć koszty, aby zapłacić mały podatek i dalej dawac pracę 100 osobom, pomagać ludzom i zbudować mieszkania dla 200 osób. Artur musi się zastanowić, bo wybór nie jest łatwy...
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 09-01-2013, 12:19
    ipse se nihil scire id unum sciat

  18. #74
    Avatar PeZeT777
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    2,973
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    nawet mi sie nie chce czytac tej wspanialej dyskusji, bo to jest po prostu niedorzeczne i nie ma o czym dyskutowac

    ale bardzo ciekawy jestem jak sie skonczy masowe sprowadzanie jakichs leniwych brudasow pokroju algierczykow czy wszystkich innych islamistow zapierdalajacych na socjalu z 75% podatku

  19. #75
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Jak Ci sie nie chce czytać i nie masz nic do powiedzenia to się nie udzielaj...

    "Nie, bo nie" to słaby argument... W tej dyskusji staramy sie podawać konkretne argumenty i case study, które moga przekonać nie przekonanych i wskazać jakas logike i cel...

    A co do twojej wypowiedzi o emigrantach to przypomniał mi się pewien mem:
    ipse se nihil scire id unum sciat

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Ostatnie zamachy we Francji.
    Przez Rikimaru Uh w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 834
    Ostatni post: 03-12-2017, 14:29
  2. Pilna przesyłka z Polsk do Francji
    Przez MlodyNH w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 11-06-2016, 02:23
  3. Podatek od podatku - ekonomio, gdzie jesteś!
    Przez Master_Tv w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 14-08-2012, 21:09
  4. [7.6]Co wy na Oldschool'owy RL Map?
    Przez GM Kamo w dziale Open Tibia Server
    Odpowiedzi: 116
    Ostatni post: 07-03-2010, 07:23

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •