Ateista to ktoś, kto po prostu w Boga nie wierzy, ani w żadną inną religię, ale jest człowiekiem na tyle cywilizowanym, że szanuje i toleruje czyjeś poglądy, nie ingerując w czyjeś życie religijne i mu nie zakazuje wierzyć.
Antyteista to ktoś, kto nie tylko nie wierzy, ale otwarcie niszczy wszelkie przejawy czyjejś religijności, niemal zakazując mu wierzyć w co innego- przejawia się to choćby w chęci zwalczania wszelkich symboli religijnych i wszystkiego, co nie daj - nomen omen - Boże (!!), mogło by się kojarzyć z religią.
Chyba, że ty po polsku nie rozumiesz? ;O
Aristóteles non semper Aristóteles rzekłbym.
xD