Temat: Górski chce zakazu aborcji dla zgwałconych kobiet

Cała twoja "argumentacja" od początku sprowadzała się do stwierdzenia, że płód to nie człowiek. Nie dziwię się, że trolujesz teraz w taki żałosny sposób. No bo co innego ci teraz pozostało?
Aha, znowu nie odpowiedziałeś na pytanie. Do jakiej książki niby zaglądałeś? A no tak, do żadnej, po prostu skłamałeś, bo nie wiedziałeś już jak inaczej wybronić swoje zdanie.

nie, moja argumentacja od poczatku polegala na tym, ze kobieta ma prawo do aborcji: czy plod jest czlowiekiem, czy kijanka - to niech rozstrzyga kto inny, bo ja nie jestem pierdolonym biologiem

nie dziwie sie, ze nie chcesz sie do tego ustosunkowac, bo nie masz jak, a jesli uwazasz to za trolling, to zmien sobie w glowie siedzibe KNP na najblizszy kosciol

Przecież ty w ogóle nie rozumiesz czym jest argumentacja XD
"Kobieta ma prawo do aborcji" - to nie jest argument, to jest stwierdzenie, twoje zdanie, które teraz powinieneś uzasadnić, pokazać argument świadczący o słuszności tego stwierdzenia. Nie potrafisz tego zrobić w żaden sposób. Wg ciebie kobieta ma prawo do aborcji, dlatego że kobieta ma prawo do aborcji? Ciekawe XD

To po chuj przez 100 stron kłócisz się o coś, o czym przyznajesz, że nie masz pojęcia?
Przez 100 stron kłócisz się z faktami, a kiedy w końcu dociera do ciebie, że nie miałeś racji, to tłumaczysz, że nie jesteś biologiem i zaczynasz śmieszne prowokacje. Dziękuję, ja już skończyłem z tobą, możesz do mnie nie pisać, bo i tak będę to ignorować. Przynajmniej dopóki nie zobaczę choć jednego argumentu (polecam jeszcze sprawdzić co to jest, chyba że definicję argumentu też odrzucasz jako wytwór ciemnogrodu i masz swoją własną) z twojej strony.

<ok>

i to niby ja odwracam kota ogonem? XD

ps nie zmienilem zdania, po prostu nie mam odpowiednich kompetencji zeby rozstrzygac takie rzeczy, tak samo zreszta jak i ty

Czyli tak: uważasz, że płód to nie człowiek, wykłócasz się z każdym, kto twierdzi inaczej, ale jednocześnie przyznajesz, że nie umiesz tego rozstrzygnąć, bo nie masz kompetencji. Mimo tego, odrzucasz opinie osób kompetentnych (np. autorów książek do biologii), tylko dlatego że są niezgodne z twoją, której jednakowoż uzasadnić nie umiesz, bo wiesz że nie masz kompetencji.
Ty widzisz w ogóle co piszesz? XD
Sorry miałem już nie odpisywać, ale nie mogłem ze zlewy XD

Bo bedzie jebac - co juz ma wplyw na zycie sasiadow.

Nikt tak nie powiedzial - radze uwazniej czytac posty bo cos slabo ci to wychodzi.

niektorzy tutaj sa na tyle niepelnosprytni ze mysla ze gdy cytuje 'plod to organizm zywy' i napisze pod tym 'drozdze tez' to porownuje calosc plodu i wszystkie jego cechy do calosci drozdzy i wszystkich jej cech.

Zajebisty przyklad na to dlaczego twoich postow nie da sie traktowac powaznie.
Mam rozumiec ze ty oraz Arktos (ktory pierdoli to samo od kiedy sie zarejestrowal) macie wglad do przyszlosci?

po raz dwiescie czwarty napisze: to nie ja zaczalem dyskusje na temat tego, czy plod jest czlowiekiem czy nie - moim zdaniem nie jest, ale to nie ma kompletnie nic do rzeczy, to nie jest tematem sporu

ps, ciekawostka: 2 post tibia77 w tym temacie xD

dziekuje pozdrawiam

wytluszczylem slowa klucze zebys przypadkiem znow czegos nie przekrecil

Pomijając fakt, że ma wiele do rzeczy, to po chuj się wykłócałeś, skoro uważasz, że nie ma? XD

Coraz śmieszniej XD
Nie ma to jak wyciągnąć coś z kontekstu. Ewidentnie chodziło o "stanie się człowiekiem" w tej postaci, w jakiej wy pojmujecie człowieka, czyli człowiekiem dorosłym (ew. po narodzeniu). Widać to choćby po tym, że cytuję kogoś, kto napisał, że "plemnik może stać się człowiekiem", więc tamten post był zwróceniem uwagi na słowo "może". Dotyczył tylko i wyłącznie zasadniczej różnicy między embrionem a plemnikiem. Embrion się rozwinie, plemnik sam z siebie nie. Widać to także po tym, że napisałem "embrion" w cudzysłowie. W tym samym poście cały czas używałem słowa "dziecko", a jedynie pod tym konkretnym cytatem napisałem w ten sposób. Nie wiedziałeś już co od odpisać, to zacząłeś wygrzebywać moje posty sprzed pół roku, beka XD Ale, jakby to powiedzieć po gimbusiarsku, nie weszłeś. A argumentu z twojej strony nadal ani widu ani słychu XD
Jak ja lubię kopać leżącego.

czyli sam przyznajesz, ze nawet jesli plod jest czlowiekiem, to takim nizszej kategorii, pieknie. jak jeszcze dodamy, ze traktujesz kobiety przedmiotowo, to okazuje sie, ze jestes bardzo podobny do tych muslimow, ktorych tak bardzo nienawidzisz xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

A argumentu z twojej strony nadal ani widu ani słychu XD
Jak ja lubię kopać leżącego.

No to patrz :
Mimo, że zaznaczałem to dziesiątki razy znowu nazwałeś mnie katolikiem / prawakiem bo sprzeciwiam się aborcji. Przykro mi, ale na prawdę jesteś cofnięty w rozwoju jeśli sądzisz, że sprzeciw wobec aborcji jest zarezerwowany dla tych grup i głównie one ten sprzeciw wyrażają.
Co do świadomości...
Skoro twierdzicie, że człowieka nienarodzonego można pozbawić życia bazując na tym, że nie będzie tego świadom, to równie dobrze można pozbawiać życia ludzi podczas snów. Faza NREM snu, śpiączki, zemdlenie, itd. znoszą świadomość na różne okresy czasu. To, że u embriona świadomość pojawi się trochę później niż i człowieka w czasie głębokiego snu klasyfikuje go jako materiał do wyskrobania? Wasza logika i argumenty są na poziomie tak żałosnym, że aż mi was szkoda. Chociaż z drugiej strony, ludziom tak tępym jak wy żyje się łatwiej bo wszystko sobie są w stanie wytłumaczyć.

co ty w ogóle pierdolisz XD

gowno XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

to nie jest moja wina, ze zdazyles zmienic swoja opinie w tej sprawie jakies 300 razy w ciagu 70 stron, a teraz probujesz sie jakos marnie z tego tlumaczyc, ale w poprzednim poscie bardzo widocznie rozdzieliles czlowieka w twoim rozumieniu na dwie 'kategorie' i nawet nie probuj temu zaprzeczyc

tylko nie zaczynaj znow swojej zjebanej gadki z argumentami, bo, powtorze po raz 205, ten 'argument', ktory jest waszym jedynym i koronnym 'argumentem' nie ma nic do rzeczy, nic do tematu aborcji, nic do tematu ktory zostal poruszony pierwotnie w tym watku

Niech drogie trio zakupi sobie taką książkę (skreśliłem zbędne słowo) :

Przeczytajcie tę książkę, zmieńcie swoje marne życie !

co ty w ogóle pierdolisz XD
cały czas pisałem używałem słowa "dziecko" w odniesieniu do płodu, co wyraźnie świadczy o tym, że od początku uważałem, że płód jest człowiekiem, czego dziwnym trafem nie uwzględniłeś w swoim cytacie, a pod jednym konkretnym cytatem użyłem słów "embrion" i "człowiek" (jeszcze embrion wziąłem w cudzysłów, żeby to zaznaczyć) w tym kontekście, w jakim wy ich używaliście (używacie), czyli w znaczeniu, w którym wy ich używaliście (używacie), choć bynajmniej nie dlatego, że uważam to znaczenie za poprawne, czego jeszcze nie rozumiesz?

może je oddać