Jojo Kapitan napisał
Prawo do życia, jest prawem naturalnym i żadna "liberalizacja" kodeksu jej nie usprawiedliwia.
Prawo do zycia =/= 'zycie jest swiete'.
No i wyraznie napisalem ze problem jest gdy oba stwierdzenia ('zycie jest swiete' oraz 'zycie zaczyna sie w momencie zaplodnienia') uzyte sa razem, bo pojedynczo to mimo ze dalej sa idiotyczne to jednak w niczym nie przeszkadzaja.
Rocky Balboa napisał
Ciąża jest konsekwencją seksu i jeśli ktoś go uprawie to powinien być tego świadomy, nawet w przypadku zabezpieczania się. Dorosłość jest wtedy gdy zaczynamy brać odpowiedzialność za swoje czyny, nawet nieumyślne.
Skoro tak uwazasz = super. Dla mnie po prostu twoje podejscie jest niezrozumiale.
Rocky Balboa napisał
To, że po zapłodnieniu powstaje nowe życie i nowy organizm jest udowodnione od kilkudziesięciu lat chyba
Sam zauwazyles ze 'po' a nie 'w momencie zaplodnienia'.
Mala lekcja biologii. Zanim plemnik dotrze do komorki jajowej, zlatuje zazwyczaj kilka dni (zdarzaja sie przypadki gdzie staje sie to po godzinie, a zdarzaja sie tez sytuacje gdy nastepuje to po tygodniu). Wtedy nastepuje zaplodnienie. I tu jest jedno wielke 'ale'.
Zanim zacznie sie ciaza to ta zaplodniona komorka jajowa (zygota) musi dotrzec do macicy i to rowniez zajmuje kilka dni. Bardzo czesto zdarza sie sytuacja gdy w czasie tej 'podrozy' komorka ta zostaje 'wyplukana' podczas tych kilku przepieknych dni ktore kobiety przechodza co miesiac. Zygota
(chyba ze cos pokrecilem, jesli tak to prosze o jakies zrodlo gdzie przedstawione jest to inaczej)
Wiec jesli uwazasz ze zycie zaczyna sie podczas zaplodnienia, to musisz tez uwazac ze wiekszosc kobiet to seryjni mordercy.
Zakładki