@up
Rozumiem, że młoda dziewczyna, bez wykształcenia z kiepskimi warunkami socjoekonomicznymi, która nie studiuje musi sobie radzić albo wychowywać dziecko w patolce, bo nie zdarzyło się jej pójść na studia?
Wersja do druku
@up
Rozumiem, że młoda dziewczyna, bez wykształcenia z kiepskimi warunkami socjoekonomicznymi, która nie studiuje musi sobie radzić albo wychowywać dziecko w patolce, bo nie zdarzyło się jej pójść na studia?
Cybuch odpuść sobie dyskusje, serio nie warto. Ja ostatnimi czasy zacząłem się wypowiadać w aktualnościach to mnie osłabia poziom niektórych userów. Strach pomyśleć, że można ich kiedyś spotkać na swojej drodze. Ludzie wytaczają tu takie bzdurne argumenty, że tylko czekać aż powstanie temat o tym, jak to osoby po 70 roku życia powinno się poddawać eutanazji, no bo przecież taki obywatel już nie jest specjalnie produktywny więc po co go utrzymywać.
Na koniec podsumowanie w formie cytatu: „Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.” - Stanisław Lem
taak, dajmy pustym licealistkom/studentkom szansę na łatwe wyjście z sytuacji spowodowanych ich nieodpowiedzialnością. tak jak Cybuch napisał, jak się pieprzy to się myśli, a jak nie, to się nie pieprzy.
ruchanko jest odpowiedzialną zabawą i trzeba się liczyć z konsekwencjami, bo zawsze jakaś minimalna szansa na ciążę jest (chociaz ja z reguly nie przejmuje sie ryzykiem i np. jazda po pijaku nie jest mi obca, bo przeciez "to tylko 3 km, nigdy mnie nie kontrolowali ot tak", to akurat przed niechcianym dzieckiem nalezy przestrzegac ludzi)
Dyskusja w której uczestniczą głównie tylko i wyłącznie osoby, których ta sprawa w żadnym stopniu nie dotyczy jest po prostu co najmniej śmieszna.
Cesarskie ciecie to narodziny. Taka ma dziecko date narodzin w dowodzie itd, to czy urodzilo sie 'samo' (co to w ogole znaczy 'samo sie urodzilo'?) czy nie, nie ma tutaj zadnego znaczenia.
Juz wczesniej wspomnialem ze czas trwania ciazy nie ma z tym nic wspolnego.
Az tak bardzo bym sie nie zapedzal, ale bardzo ciekawy argument.
Z drugiej strony, co robic gdy antykoncepcja byla stosowana a i tak doszlo do zaplodnienia?
Nie trzeba 'dawac dupy' na prawo i lewo by zajsc w ciaze. Rownie dobrze moze to byc jeden stosunek, ba, moga sie zabezpieczyc, a i tak moze dojsc do ciazy.
@Zeimer
Przypadek odnośnie studiujących kobiet/dziewczyn jest równie sensowny co stworzenie parytetu dla łysych w parlamencie - bez mocnych ku temu argumentów wywyższa daną grupę społeczną.
To jest inny przypadek, no chyba, że chcesz mi powiedzieć, że i w tej kwestii studentki mają być uprzywilejowane? Ja ogółem mam takie podejście, żeby nie utrudniać życia ludziom, bo jeśli kobieta będzie chciała 'abortować' to i tak to zrobi - czy przez środki farmakologiczne, 'na lewo' lub w innym państwie - dlatego ja bym wolał udostępniać niż zabraniaćCytuj:
Wemster napisał
Tutaj nie chodzi o matke, tylko o to ze dziecko urodzi sie w kiepskiej rodzinie, gdy matka nie jest w stanie zapewnic dziecku godnego zycia.
Jesli jest w stanie zapewnic dziecku godne zycie to super - jak najbardziej jestem za urodzeniem tego dziecka (chociaz nie mam zamiaru nikogo zmuszac). Tylko ze sa przypadki gdy jest zupelnie odwrotnie, i wtedy aborcja bylaby wlasciwa, a juz napewno powinna byc dozwolona.
A jako ze oboje nie chcemy 'wywyzszac' jednej grupy nad druga, to aborcja powinna byc dozwolona dla wszystkich, na zyczenie matki, zadnych przymusow narodzin, oraz zadnych przymusow aborcji (ktos tam wczesniej wpadl na taki pomysl).
Kazda sytuacja jest inna, nie mozecie zaczac wymyslac uniwersalnych zasad ktorymi wszyscy powinni sie kierowac w sprawie aborcji.
Kim ty jesteś by stwierdzać co robią 20latki? Jak dla mnie jesteś hipokrytą, który uważa że skoro on coś robi to jest to dobre, to wszyscy powinni.
@top
Niema czegoś takiego jak prawo do życia, to mit. Jest przymus życia. Co prezentuje sporo idiotów w tym temacie którzy w imię swoich morałów bądź przekonań że mordowanie jest złe, wiec trzeba tego zabronić. Ciekawe że dla wojen niema takiego społecznego bólu dupy czy masturbacji gdzie marnuje się tyle potencjalnych ludzkich istnień. Czy dla samych środków antykoncepcji, tak jak to robi ten zasrany KRK.
Jest masa różnych wariantów do każdej sytuacji, nie da sie napisać ustawy która będzie sprawiedliwa dla każdej z nich, wiec lepiej dać wolną rękę, bo zabranianie ludziom czegokolwiek jest bez sensu, bo ludzka natura jest skonstruowana tak że ludzie i tak znajdą sposób by to zrobić.
Człowiek ma prawo decydować o swoim losie i tych którym ew. da życie. Żadne zasrane morały nie powinny mieć tu jakiegokolwiek wpływu.
Rozumiem, czyli bogata studentka może sobie zrobić aborcję, ale nastoletnia potencjalna matka pochodząca z rodziny patologicznej klepiącej biedę już nieCytuj:
Wemster napisał