Arktos napisał
Nie wiem skąd takie wnioski. Pomijając to, że niepowodzenia muszą być poprzedzone próbami, a ja takowych nie podejmowałem. Mam po prostu taki pogląd na ten temat i tyle. Człowiek winien kierować się rozumem a nie prymitywnymi instynktami. To drugie należy ograniczać do minimum. Uwierz, że są ludzie którzy podzielają mój pogląd na ten temat. W Polsce (czy tam nawet Europie) to nie jest tak popularne ale gwarantuję, że na świecie jest sporo ludzi którzy by się ze mną zgodzili.
No i znowu. Dlaczego "zakochanie" od razu sprowadzać do prymitywnego seksu? To, że z kimś będę nie oznacza, że od razu zmienię swój pogląd na temat prymitywnych zwierzęcych zachowań (gwarantuję, że tak się nie stanie). Nie twierdzę, że we mnie te pierwotne zachowania się nie budzą - ależ oczywiście, że dają o sobie znać, ale je po prostu zwalczam. Zresztą - to wasze podejście do takich spraw, moje (i na prawdę dużej grupy osób) jest odmienne. Niektórzy jeżeli chodzi nawet o związki myślą tym między nogami, inni tym między uszami. To wszystko są kwestie światopoglądu danej osoby. Dla was to co piszę o tym będzie abstrakcją, inni mnie poprą. Tak to już jest :)