Oglądacie Gesslerową? Niektórzy właściciele restauracji to niezle cebulaki, oszczędzają na czym się da, do żarcia gówno dają i sie dziwią ze kilkadziesiąt tysiecy dlugow mają i zdziwko ze klientow brak. Czasem dobre motywy są, jak np kucharz wyda jakieś żarcie kelnerce zeby zaniosla do stolika, podbija szefowa ze kotleta za duzego zrobil czy mieso jakies i żeby odjął troche. Albo myślenie tych wlascicieli w stylu program zrobi nam reklame i wyremontuje lokal, po czym robią dalej tak jak kiedyś. no ale ludzie głupi nie są
co do up. kiedys ze szkołą bylem na wycieczce to typ w kuchni taki typowy heniek z wąsem w niczym kucharza nie przypominał, podczas robienia jedzenia jarał faje i popiół mu spadał do patelni
Zakładki