Z samej wypłaty zabierają ci mniej jak 83%, tak, że dostajesz jakieś tam całkiem ładne pieniądze (ale i tak już Cię nieźle okradli), ale następnie w podatkach od towarów i usług (bo przecież pieniądze wydajesz, czyż nie?) potrącają tyle, że wychodzi, że na państwo oddałeś 83% dochodu. Oczywiście czasem jest to mniej, a czasem więcej, ale mniej jak 70% na pewno nie będzie. Ładnie to kiedyś było zobrazowane na butelce wódki, której produkcja kosztuje ok. 4 zł (pół litra), a w sklepie płacisz ponad 20. Nawet jak po drodze jest jakaś marża, to na pewno nie wynosi ona 16 złotych, a jakieś 2-4 (na wolnym rynku bliżej 2, czy nawet i mniej by było, teraz różnie).
Zakładki