Con-Man napisał
natomiast w przypadku gier nie uznaję absolutnie takiego rozwiązania że pogram sobie w coś za co nie zapłaciłem, i tu już nie szukam wytłumaczenia że chcę najpierw sprawdzić- jest to takie same ryzyko jak przy kupnie książki, samochodu, czy nowej lodówki- zresztą powtarzam się
Tu się do końca nie zgodzę, ponieważ kupując lodówkę,pralkę,samochód .. (no może z wyjątkiem książki .. chociaż też nie do końca) .. masz możliwość obejrzenia,podłączenia , jazdy próbnej , zajrzenia pod maskę .. a w przypadku książki np w empiku .. przeczytania wybranego rozdziału ..fragmentu (lub nawet calej książki -.- widziałem takie przypadki).. a kupując przez internet cokolwiek .. masz możliwość zwrotu w ciągu 7 dni bez podania przyczyny jeżeli towar jest w oryginalnym pudełku w stanie takim jak był po zakupie (co teoretycznie pozwala go przetestować .. np. pochodzić w kupionych butach po domu). Więc prawda jest taka że praktycznie nikt nie ma obowiązku kupowania KOTA W WORKU..
Rith napisał
Rozumiem, że nie korzystasz z biblioteki ani nie kserujesz cudzych notatek, stron/rozdziałów książek itp
Jeśli ktoś sam dał ci notatki to wtf nr 1 o czym ty mówisz.. no chyba ze mu je zajebałeś -.- , Biblioteka – instytucja społeczna, która gromadzi, przechowuje
i udostępnia materiały biblioteczne wtf nr 2 .. coś ci nie poszło ..
Proponuje to poczytać:
http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-00-22-271
Szczerze mówiąc nie wiem jak to się ma w przypadku dóbr cyfrowych zakupionych przez internet.. ponieważ przesłuchanie płyty/instalacja płyty nie zmienia jej stanu fizycznego (co innego wykorzystanie cd-keya/czy tam aktywacji online itp.. które sprawia że staje się on bezużyteczny) (chodź tutaj też nie wiem jak to interpretować), co za tym idzie prawdopodobnie jest to dopuszczalne , chociaż nie zagłębiałem się w tą ustawę więc możliwe że się mylę.. lub że jest jakaś oddzielna specjalna ustawa dotycząca tego.
Edit:
Najlepiej to napisać do rzecznika praw konsumenta i zapytać o taką sytuacje ..
Zakładki