Mordrag Xardas napisał
Ch****a reforma. Ja sam będę się z nią zmagał (i w sumie już się zmagam, bo to weszło bodajże razem z tymi nowymi testami w gimbazie, czyż nie?), i to jest bezsens. W Liceum OGÓLNOKSZTAŁCĄCYM powinno się uczyć wszystkiego, a reformy wprowadzać jedynie, by uwzględnić w programie nauczania ewentualne zmiany, jakie zachodzą w danej dziedzinie, czyli np. ktoś obali teorię względności, to zmieniamy i wyrzucamy. A tak z pokolenia na pokolenie będą rosnąć zgraje idiotów. A przecież nie każdy musi iść do LO, niech idzie do technikum/zawodówki, albo niech w ogóle oleje edukację, jeśli ma i tak zamiar do końca życia zasuwać zamiatając ulice. Taki system sprawdzi się na studiach, gdzie raczej każdy wie po co jest, nie w LO.